- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 października 2021, 00:35
Szczepicie sie?
Ja jestem zaszczepiona Johnsonem (jednodawkowa szczepionka). I dzisiaj sobie myślałam czy muszę przyjmować drugą dawkę? W połowie listopada będzie pół roku od szczepienia.
Jakie macie podejście do decyzji naszego państwa odnośnie kolejnych dawek szczepionki? Bodajże dostępna już dla każdego kto przyjął szczepienie minimum pół roku temu.
Czekam na odpowiedzi :)
Antyszczepionkowcy nie muszą się wypowiadać. Nie chce burzy, a konwersacji :)
26 października 2021, 14:31
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
Ależ ja nie neguje istnienia wirusa. Znam zdrowe osoby który zmarły na covid jak i takie, które na covid zmarły a były zaszczepione 2 dawkami. Nie szczepię się i wiem jakie mogą być tego konsekwencje. To jest mój wybór.
Problem w tym, że zachorowanie nie jest problemem tylko dla jednostki ale dla reszty społeczeństwa też. Tak więc mamy zazębienie wolności i praw dwóch osób, jest tutaj konflikt.
wiele rzeczy jest problemem dla całego spol np otyłość, alkoholizm, nikotynizm itd, zatruwa to rodziny, ludzi ( w charakterze zdrowotnym jak i emocjonalnym) powoduje zajmowanie miejsc w szpitalach, blokowanie miejsc do lekarza , konieczność ponoszenia wydatków przez państwo na profilaktykę to po 1
po 2 część społeczeństwa która czuje się zagrożona ma wybór i może się zaszczepić
tak, otyłość, alkoholizm etc. też jest problemem dlatego tyle się mówi o profilaktyce, dlatego robi się kampanie społeczne itd. Tyle że w ostatnich dziesięcioleciach nie było niczego co zapchało służbę zdrowia na taką skalę jak koronawirus (a po drugie np. otyłość czy alkoholizm zakaźne nie są). Tak wiem co powiesz - że to służba zdrowia sama się zamknęła. Ale to nieprawda. W odróżnieniu od Ciebie przez czas pandemii i ja, i moja bardzo bliska rodzina musiała korzystać ze szpitali. I one były zapchane - tak, zapchane chorymi ludźmi. Przez to wiele innych osób nie mogło otrzymać pomocy - nawet w NAGŁYCH przypadkach - a pomoc nagła mimo wszystko w Polsce wcześniej funkcjonowała dość dobrze. Leczenie przewlekłych chorób było dramatem od dawna, ale wypadek, zawał etc. to pomoc była.
zapominasz o pewnych faktach, że 80 % przechodzi chorobę bezobjawowo , z reszty tylko niewielu ma ciężki przebieg choroby, więc jaki jest sens szczepienia co pol roku wszystkich szczepionka która nie chroni przed zakażeniem tylko przed ciężkim przebiegiem ?
prosze szczepić się mogą ci co chcą i grupy zagrożone tym ciężkim przebiegiem np. starsi , czy mający choroby współistniejące , reszta ma żyć normalnie , żadnych presji , szantaży, locdownow-srownow ,
Edytowany przez .nonszalancja. 26 października 2021, 14:34
26 października 2021, 14:33
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
dokladnie . ja tez sie boje o dzieci. A dwa przez niezaszczepionych sa lock downy. Przez to zagrożenie lock downem nie moge np zmienic pracy bo w tej mam opcje dzieci wziac ze soba ,w nowej nie wiadomo jakby bylo i w razis zamkniecia szkoly bylabym w czarnej pupie.
prosze cię, aż tak dałaś się zmanipulować
26 października 2021, 14:34
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
dokladnie . ja tez sie boje o dzieci. A dwa przez niezaszczepionych sa lock downy. Przez to zagrożenie lock downem nie moge np zmienic pracy bo w tej mam opcje dzieci wziac ze soba ,w nowej nie wiadomo jakby bylo i w razis zamkniecia szkoly bylabym w czarnej pupie.
Lock downy są przez rządy a nie przez niezaszczepionych.
taaak, bo rządom zatrzymanie gospodarki jest na rękę.
26 października 2021, 14:35
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
dokladnie . ja tez sie boje o dzieci. A dwa przez niezaszczepionych sa lock downy. Przez to zagrożenie lock downem nie moge np zmienic pracy bo w tej mam opcje dzieci wziac ze soba ,w nowej nie wiadomo jakby bylo i w razis zamkniecia szkoly bylabym w czarnej pupie.
Lock downy są przez rządy a nie przez niezaszczepionych.
taaak, bo rządom zatrzymanie gospodarki jest na rękę.
tak, jest na rękę z wielu powodów, tak jak np. wojny
p.s.
jak myślisz, czemu mimo inflacji nie podnoszą za bardzo stóp procentowych 😛
Edytowany przez .nonszalancja. 26 października 2021, 14:37
26 października 2021, 14:41
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
Ależ ja nie neguje istnienia wirusa. Znam zdrowe osoby który zmarły na covid jak i takie, które na covid zmarły a były zaszczepione 2 dawkami. Nie szczepię się i wiem jakie mogą być tego konsekwencje. To jest mój wybór.
Problem w tym, że zachorowanie nie jest problemem tylko dla jednostki ale dla reszty społeczeństwa też. Tak więc mamy zazębienie wolności i praw dwóch osób, jest tutaj konflikt.
wiele rzeczy jest problemem dla całego spol np otyłość, alkoholizm, nikotynizm itd, zatruwa to rodziny, ludzi ( w charakterze zdrowotnym jak i emocjonalnym) powoduje zajmowanie miejsc w szpitalach, blokowanie miejsc do lekarza , konieczność ponoszenia wydatków przez państwo na profilaktykę to po 1
po 2 część społeczeństwa która czuje się zagrożona ma wybór i może się zaszczepić
tak, otyłość, alkoholizm etc. też jest problemem dlatego tyle się mówi o profilaktyce, dlatego robi się kampanie społeczne itd. Tyle że w ostatnich dziesięcioleciach nie było niczego co zapchało służbę zdrowia na taką skalę jak koronawirus (a po drugie np. otyłość czy alkoholizm zakaźne nie są). Tak wiem co powiesz - że to służba zdrowia sama się zamknęła. Ale to nieprawda. W odróżnieniu od Ciebie przez czas pandemii i ja, i moja bardzo bliska rodzina musiała korzystać ze szpitali. I one były zapchane - tak, zapchane chorymi ludźmi. Przez to wiele innych osób nie mogło otrzymać pomocy - nawet w NAGŁYCH przypadkach - a pomoc nagła mimo wszystko w Polsce wcześniej funkcjonowała dość dobrze. Leczenie przewlekłych chorób było dramatem od dawna, ale wypadek, zawał etc. to pomoc była.
zapominasz o pewnych faktach, że 80 % przechodzi chorobę bezobjawowo , z reszty tylko niewielu ma ciężki przebieg choroby, więc jaki jest sens szczepienia co pol roku wszystkich szczepionka która nie chroni przed zakażeniem tylko przed ciężkim przebiegiem ?
prosze szczepić się mogą ci co chcą i grupy zagrożone tym ciężkim przebiegiem np. starsi , czy mający choroby współistniejące , reszta ma żyć normalnie , żadnych presji , szantaży, locdownow-srownow ,
już to pisałam ale jak widać nie zrozumiałaś - nie ma szczepionki chroniącej w 100% przed zarażeniem się. Choroby zakaźne mają to do siebie, że jeśli trafiają na podatny grunt to się mnożą i mnożą. I paradoksalnie - im choroba bardziej śmiertelna, szybciej prowadząca do śmierci tym łatwiej ją przerwać.
A jeśli wirusa jest dużo, w dodatku już trochę zmutowany w stosunku do formy, na którą szczepionka była tworzona to nic dziwnego, że chorują także zaszczepieni. Ale gdyby do szpitala nie trafiał prawie nikt i każdy mógł sobie przechorować w domu - problemu by nie było.
26 października 2021, 14:45
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
dokladnie . ja tez sie boje o dzieci. A dwa przez niezaszczepionych sa lock downy. Przez to zagrożenie lock downem nie moge np zmienic pracy bo w tej mam opcje dzieci wziac ze soba ,w nowej nie wiadomo jakby bylo i w razis zamkniecia szkoly bylabym w czarnej pupie.
Lock downy są przez rządy a nie przez niezaszczepionych.
taaak, bo rządom zatrzymanie gospodarki jest na rękę.
tak, jest na rękę z wielu powodów, tak jak np. wojny
p.s.
jak myślisz, czemu mimo inflacji nie podnoszą za bardzo stóp procentowych ?
bo są idiotami i myślą że dzięki temu będą mogli dalej kupować głosy w wyborach. Ale mimo wszystko to nie jest najlepszy sposób na zwiększania dochodów budżetowych.
Akurat z naszym rządem nie zgadzam się prawie w niczym. Tak jak teraz się nie zgadzam, ze nie wprowadzają jakichś ograniczeń dla NIEZASZCZEPIONYCH. A nie robią tego bo to przede wszystkim ich wyborcy są tacy anty.
26 października 2021, 14:48
staram się
nie kpij, szczepionki na niektóre choroby "chronią" całe życie, inne około 10 lat, więc nie wyjeżdżaj mi że szczepionka działającą przez pół roku ma być przyjmowana przez każdego jak Wit c, kiedy nie ma takiej potrzeby i można ograniczyć ten proceder do grup zagrożonych
nie zapominaj, że to nie jest substancją całkowicie obojętna dla organizmu
26 października 2021, 14:51
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
dokladnie . ja tez sie boje o dzieci. A dwa przez niezaszczepionych sa lock downy. Przez to zagrożenie lock downem nie moge np zmienic pracy bo w tej mam opcje dzieci wziac ze soba ,w nowej nie wiadomo jakby bylo i w razis zamkniecia szkoly bylabym w czarnej pupie.
Lock downy są przez rządy a nie przez niezaszczepionych.
taaak, bo rządom zatrzymanie gospodarki jest na rękę.
tak, jest na rękę z wielu powodów, tak jak np. wojny
p.s.
jak myślisz, czemu mimo inflacji nie podnoszą za bardzo stóp procentowych ?
bo są idiotami i myślą że dzięki temu będą mogli dalej kupować głosy w wyborach. Ale mimo wszystko to nie jest najlepszy sposób na zwiększania dochodów budżetowych.
Akurat z naszym rządem nie zgadzam się prawie w niczym. Tak jak teraz się nie zgadzam, ze nie wprowadzają jakichś ograniczeń dla NIEZASZCZEPIONYCH. A nie robią tego bo to przede wszystkim ich wyborcy są tacy anty.
no widzisz musisz chyba jeszcze zaczerpnąć więcej wiedzy, zamiast rzucać takie nienawistne slogany
nie , to nie ma nic wspólnego z głosami, wyborcami itd.
26 października 2021, 14:59
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
dokladnie . ja tez sie boje o dzieci. A dwa przez niezaszczepionych sa lock downy. Przez to zagrożenie lock downem nie moge np zmienic pracy bo w tej mam opcje dzieci wziac ze soba ,w nowej nie wiadomo jakby bylo i w razis zamkniecia szkoly bylabym w czarnej pupie.
Lock downy są przez rządy a nie przez niezaszczepionych.
taaak, bo rządom zatrzymanie gospodarki jest na rękę.
tak, jest na rękę z wielu powodów, tak jak np. wojny
p.s.
jak myślisz, czemu mimo inflacji nie podnoszą za bardzo stóp procentowych ?
Tak, bo my mamy doskonale zorganizowaną i wyposażoną armię, silną pozycję na arenie miedzynarodowej, szereg sojuszników na których możemy liczyć, doskonałe położenie geopolityczne i dysponujemy również całym aresenalem broni jądrowej - tak że każdy musi się z nami liczyć. Z tych oto powodów rzeczywiście naszemu rządowi byłoby na rękę gdyby wybuchła teraz wojna. Wszystkie ministerstwa działają też niezwykle sprawnie, w obecnej sytuacji służba zdrowia nie ma co robić, bez problemu znaleźliby miejsca w szpitalach dla ewentualnych rannych. A gdyby trzeba było odbudowywać Warszawę jak po drugiej wojnie, to też przecież bułka z masłem - raz odbudowaliśmy, to drugi raz też się uda. Społeczeństwo też mentalność ma taką samą jak w latach czterdziestych: z całą pewnością każdy popędziłby przelewać krew za ojczyznę, a nie jak na początkach covidu wyrywać drugiemu papier toaletowy i makaron w marketach.
26 października 2021, 15:04
Kurcze po co ta kłótnia. Czemu zaszczepieni znów najeżdżają na Nie zaszczepionych??? Może nie chcemy się sczepić??? Szanuje tych którzy przyjęli preparat ale i widzę jak większość z nich ma powikłania, których oczywiście nie wiążą ze szczepionka. Może niektórym się udało i dostało placebo? W TV nikt nie powie że większość choruje zaszczepionych. Bo zaszczepieni nie chorują na covid tylko na grypę i są inaczej traktowani. Mam nadzieję że lekarze którzy nie chcą badać chorych bez testu i nie zaszczepionych trafia do kryminału. W przychodni chorego nie przyjmą ale prywatnie to się srovida nikt nie boi.
hehehe, mój kuzyn jest takim antyszczepionkowcem i pociskał taki sam kit :D właśnie leży chory za covid ze swoją żoną i dziećmi:D mówi że bardzo źle to znoszą, on właśnie wrócił ze szpitala i dogorywa w domu, a do jego żony i dzieci do domu dojeżdża kartka codziennie :D
Hehe. Skąd wywnioskowałaś że jestem antyszczepionkowcem? Może jedynie nie przyjmę tej konkretnej szczepionki? Gratuluję twojemu kuzynowi wspaniałej kuzynki. Śmiać się z czyjejś choroby... Chorujący na covid nie mają pomocy lekarskiej. Paracetamolek witaminy i łóżeczko. Potem jest jak jest. Ale już zaszczepiony z koronką ma ma w zdrożone odpowiednie leczenie. Gdzie tu logika? Z drugiej strony zaszczepieni boją się nie zaszczepionych i to mnie śmieszy. Po przyjmowaliście swoje dawki a dalej strach w majtkach i szmata na twarzy ?
ale pierniczysz.
Śmiania się nie popieram ale czasem dopiero choroba przynosi otrzeźwienie. Przykre ale prawdziwe. W weekend zmarł kolega z pracy teściowej, wcześniej głosił, że się nie zaszczepi bo mu chipa wszczepią. Leżał prawie 2 tyg pod respiratorem. Szkoda człowieka. Facet 50 lat, bez jakichś znanych chorób współistniejących. Rodzina też chora ale raczej z perspektywą na wyzdrowienie.
W ogóle to macie strasznego pecha, a raczej Wasi znajomi mają. Tyle NOPów! A z drugiej strony wielkie szczęście bo nie słyszeliście o nikim, kto covida przeszedł ciężko. Mimo, że już w każdej gminie przynajmniej kilka osób takich jest. A może tak wybiórczo traktujecie informacje...?
A co do "bania się" - osobiście już mniej "boję się" zarażenia dla siebie - ale mam np. dziecko, które nie wiadomo jak by przeszło.
dokladnie . ja tez sie boje o dzieci. A dwa przez niezaszczepionych sa lock downy. Przez to zagrożenie lock downem nie moge np zmienic pracy bo w tej mam opcje dzieci wziac ze soba ,w nowej nie wiadomo jakby bylo i w razis zamkniecia szkoly bylabym w czarnej pupie.
Lock downy są przez rządy a nie przez niezaszczepionych.
taaak, bo rządom zatrzymanie gospodarki jest na rękę.
tak, jest na rękę z wielu powodów, tak jak np. wojny
p.s.
jak myślisz, czemu mimo inflacji nie podnoszą za bardzo stóp procentowych ?
Tak, bo my mamy doskonale zorganizowaną i wyposażoną armię, silną pozycję na arenie miedzynarodowej, szereg sojuszników na których możemy liczyć, doskonałe położenie geopolityczne i dysponujemy również całym aresenalem broni jądrowej - tak że każdy musi się z nami liczyć. Z tych oto powodów rzeczywiście naszemu rządowi byłoby na rękę gdyby wybuchła teraz wojna. Wszystkie ministerstwa działają też niezwykle sprawnie, w obecnej sytuacji służba zdrowia nie ma co robić, bez problemu znaleźliby miejsca w szpitalach dla ewentualnych rannych. A gdyby trzeba było odbudowywać Warszawę jak po drugiej wojnie, to też przecież bułka z masłem - raz odbudowaliśmy, to drugi raz też się uda. Społeczeństwo też mentalność ma taką samą jak w latach czterdziestych: z całą pewnością każdy popędziłby przelewać krew za ojczyznę, a nie jak na początkach covidu wyrywać drugiemu papier toaletowy i makaron w marketach.
no widzisz, nic nie zrozumiałaś , ale nie szkodzi, wybaczam 😛
Edytowany przez .nonszalancja. 26 października 2021, 15:05