Temat: Mała, polska firma vs korpo

Sytuacja wygalda tak:

Dostałam dwie oferty pracy na praktycznie to samo stanowisko (księgowo-finansowe) w dwóch różnych firmach-jedna to duże, typowo duże korpo, a druga to polska mała firma. Mam czas do końca następnego tygodnia na podjęcie decyzji...

Jeśli chodzi o polską firmę to pracowałabym w dwuosobowym zespole (niestety nie mam możliwości żeby poznać tę osobę). Na plus tej propozycji przemawia wynagrodzenie wyższe o 300 zł netto.

Natomiast jeśli chodzi o pracę w korpo to będzie to praca w dużo większym zespole-około 30 osób. Pensja jest niższa, ale za to dochodzą benefity jak prywatna opieka medyczna (nie korzystałam nigdy zbyt często), multisport, ubezpieczenie grupowe, zniżki na artykuły które produkuje ta firma. Do tego dochodzą imprezy firmowe i integracyjne.

Z jednej strony 300 zł co miesiąc jest dla mnie sporą kwotą w skali roku (wychodzi trochę mniejsza kolejna pensja). Z drugiej jednak strony zastanawiam się czy w takim korpo nie będzie łatwiej potem awansować czy w razie zmiany pracy czy nie będzie to wyglądało lepiej w CV? Boję się że w małej firmie po prostu utknę. Znajomi odradzają mi wyboru korpo, przytaczając mi swoje historie-a to że jesteś tylko trybikiem, że większa rotacja pracowników i łatwiej mogą zwolnić, że większa presja na dużo nadgodzin i że bardziej skomplikowane procedury więc więcej pracy. Sama bardziej przychylam się wlasnie ku korpo, choć ciągle mam wątpliwości. Boję się pracy w tak dużym zespole, szczególnie że nie jestem zbyt kontaktowa z obcymi osobami. Ciężko nawiązuje znajomości. W małej firmie będzie większa szansa na miłą, rodzinną atmosferę. Z kolei w małym zespole jak trafi się na osobę której się nie znosi to będzie znacznie gorzej... 

Praca głównie zdalna, więc dojazdów nie biorę pod uwagę. W obu pracach dostałabym sprzęt służbowy. 

Co byście wybrali na moim miejscu? Oczywiście decyzja należy do mnie, chciałam tylko orientacyjnie zobaczyć co inni sądzą.

Pracowałam w małej firmie i nigdy więcej. W korpo to zazwyczaj większe poszanowanie pracownika, większe możliwości- w dużej firmie więcej się dzieje i można się zawodowo bardziej rozwijać. No i jest mozliwość awansu, często są szkolenia itp. A takie gadanie o trybikach, to głupota. Jakbyś w małej firmie nie byłą trybikiem- w mniejszej firmie masz nad głową właściciela, który jest bezkarny. Tu, w razie konfliktu, masz jeszcze innych pracowników na wyzszych szczeblach do któych mozna się odwołać. Oczywiście nie każda mała firma taka jest- zajmowałam się małymi, ale międzynarodowymi firmami i te nie były złe . Ale te z polskim kapitałem i włascicielem, to zazwyczaj porażka.I warto poczytać opinie o firmie, bo różnie bywa.

Wybrałabym korpo. Tak jak ktoś wyżej napisał łatwiej o urlop i mniejsze ryzyko zbyt dużego obciążenia pracą. W większej firmie również większa szansa, że dogadasz się, może zakolegujesz z kimś ze współpracowników. Większe możliwości rozwoju i awansu. Małe rodzinne firmy to większe ryzyko: może być fajna atmosfera, ale spore ryzyko, że najlepsza ta firmy jest właśnie dla członków rodziny, a pozostali pracownicy są wykorzystywani; w razie konfliktu jesteś na straconej pozycji. Oklepanych haseł o trybikach nie słuchaj, pewnie mało kto z powtarzających te hasła pracował w dużej firmie.

Popracyj sobie troche w korpo. Tamaiexej szans na doszkolenie, podwyzki i awanse. Wbrew pozorom te multisporty i pakiety medyczne sa ok. Nie korzystalas do tej pory, to mozesz zaczac. W malej firmie trudniej dostac kase,szkolic sie musisz na swoj koszt. Roboty nikt za Ciebie nie zrobi. Bedziesz lawirowac z urlopem miedzy zusem a vatem i nigdy Ci spokoj e 2 tyg nie wyjdzie. A po powrocie i tak bedziesz musiala wszystko zrobic. W korpo przy 30 osobach zawsze komus sie obowiazki na czas urlopu da i troche zhiniesz w tlumie. No i jeszcze czesto tak jest ze w tej prywatnej niby jestes ksiegowa,ale ze malo ludzi, to przy okazji bedziesz robic inne rzeczy niekoniecznie zgodne z Twoim zatrudnieniem. Nie ma co patrzec na prace zdalna,bo to sie w koncu skonczy. Ja bym poszla do korpo,wyciagnela od nich co sie da i za pare lat ewentualnie szukala cos innego. Pisze na bazie wlasnego doswiadczenia.

Ja jestem raczej za korpo. Sama pracuję w korpo, a moje koleżanki często pracowały właśnie w maluch polskich firmach i z ich opowieści nie mam zbyt dobrego zdania. Jakieś ploteczki, obgadywanie, szef rzucający ku**ami, mówienie sobie na pan/pani, mobbing. Wiadomo, zależy jak się trafi, ale ja sobie z ich opowieści wyrobiłam dość kiepską opinię.

Użytkownik4557840 napisał(a):

Sytuacja wygalda tak:

Dostałam dwie oferty pracy na praktycznie to samo stanowisko (księgowo-finansowe) w dwóch różnych firmach-jedna to duże, typowo duże korpo, a druga to polska mała firma. Mam czas do końca następnego tygodnia na podjęcie decyzji...

Jeśli chodzi o polską firmę to pracowałabym w dwuosobowym zespole (niestety nie mam możliwości żeby poznać tę osobę). Na plus tej propozycji przemawia wynagrodzenie wyższe o 300 zł netto.

Natomiast jeśli chodzi o pracę w korpo to będzie to praca w dużo większym zespole-około 30 osób. Pensja jest niższa, ale za to dochodzą benefity jak prywatna opieka medyczna (nie korzystałam nigdy zbyt często), multisport, ubezpieczenie grupowe, zniżki na artykuły które produkuje ta firma. Do tego dochodzą imprezy firmowe i integracyjne.

Z jednej strony 300 zł co miesiąc jest dla mnie sporą kwotą w skali roku (wychodzi trochę mniejsza kolejna pensja). Z drugiej jednak strony zastanawiam się czy w takim korpo nie będzie łatwiej potem awansować czy w razie zmiany pracy czy nie będzie to wyglądało lepiej w CV? Boję się że w małej firmie po prostu utknę. Znajomi odradzają mi wyboru korpo, przytaczając mi swoje historie-a to że jesteś tylko trybikiem, że większa rotacja pracowników i łatwiej mogą zwolnić, że większa presja na dużo nadgodzin i że bardziej skomplikowane procedury więc więcej pracy. Sama bardziej przychylam się wlasnie ku korpo, choć ciągle mam wątpliwości. Boję się pracy w tak dużym zespole, szczególnie że nie jestem zbyt kontaktowa z obcymi osobami. Ciężko nawiązuje znajomości. W małej firmie będzie większa szansa na miłą, rodzinną atmosferę. Z kolei w małym zespole jak trafi się na osobę której się nie znosi to będzie znacznie gorzej... 

Praca głównie zdalna, więc dojazdów nie biorę pod uwagę. W obu pracach dostałabym sprzęt służbowy. 

Co byście wybrali na moim miejscu? Oczywiście decyzja należy do mnie, chciałam tylko orientacyjnie zobaczyć co inni sądzą.

mala firma

Użytkownik4557840 napisał(a):

Sytuacja wygalda tak:

Dostałam dwie oferty pracy na praktycznie to samo stanowisko (księgowo-finansowe) w dwóch różnych firmach-jedna to duże, typowo duże korpo, a druga to polska mała firma. Mam czas do końca następnego tygodnia na podjęcie decyzji...

Jeśli chodzi o polską firmę to pracowałabym w dwuosobowym zespole (niestety nie mam możliwości żeby poznać tę osobę). Na plus tej propozycji przemawia wynagrodzenie wyższe o 300 zł netto.

Natomiast jeśli chodzi o pracę w korpo to będzie to praca w dużo większym zespole-około 30 osób. Pensja jest niższa, ale za to dochodzą benefity jak prywatna opieka medyczna (nie korzystałam nigdy zbyt często), multisport, ubezpieczenie grupowe, zniżki na artykuły które produkuje ta firma. Do tego dochodzą imprezy firmowe i integracyjne.

Z jednej strony 300 zł co miesiąc jest dla mnie sporą kwotą w skali roku (wychodzi trochę mniejsza kolejna pensja). Z drugiej jednak strony zastanawiam się czy w takim korpo nie będzie łatwiej potem awansować czy w razie zmiany pracy czy nie będzie to wyglądało lepiej w CV? Boję się że w małej firmie po prostu utknę. Znajomi odradzają mi wyboru korpo, przytaczając mi swoje historie-a to że jesteś tylko trybikiem, że większa rotacja pracowników i łatwiej mogą zwolnić, że większa presja na dużo nadgodzin i że bardziej skomplikowane procedury więc więcej pracy. Sama bardziej przychylam się wlasnie ku korpo, choć ciągle mam wątpliwości. Boję się pracy w tak dużym zespole, szczególnie że nie jestem zbyt kontaktowa z obcymi osobami. Ciężko nawiązuje znajomości. W małej firmie będzie większa szansa na miłą, rodzinną atmosferę. Z kolei w małym zespole jak trafi się na osobę której się nie znosi to będzie znacznie gorzej... 

Praca głównie zdalna, więc dojazdów nie biorę pod uwagę. W obu pracach dostałabym sprzęt służbowy. 

Co byście wybrali na moim miejscu? Oczywiście decyzja należy do mnie, chciałam tylko orientacyjnie zobaczyć co inni sądzą.

mala firma

korpo... male rodzinne firemki moga byc fajne, ale moga byc tez bardzo niefajne. Zaliczylam obie opcje (tez w ksiegowosci) i korpo bylo duzo lepsze. Choc i jedno i drugie ma plusy

Wszystko tylko nie korpo. Miałam nieprzyjemność w nich pracować i to był dramat.

Przede wszystkim wolałabym dodatkową pensję, a nie te śmieszne "benefity" czyli zwykły pic na wodę. Najbardziej śmieszą mnie mądrości typu owocowe wtorki, pizzowe czwartki czy te niby super imprezy integracyjne. Czy ktoś tego w ogóle chce? Ja bym wolała te 300 zł do pensji. A nie wymyślanie niestworzonych dodatkowo, byleby nie płacić więcej.

W korporacjach jest brak szanowania czyjejś osoby. Wymuszanie by pracownicy, niezgodnie z językiem polskim, zwracali się do każdej osoby per "ty". Gdzie tu szacunek do innych? Za moich czasów w pracy to trzeba było sobie zasłużyć na taką formę. A nie przychodzi do pracy chłopaczek lat 21 i mówi do mnie jak do koleżanki. Nie znają też twojego imienia, jesteś 5 Anią czy 8 Kasią w zespole.

W korporacjach jest też większy nacisk na cyferki, wykresiki i efektywność. Oni nie widzą człowieka, a maszynkę do zarabiania pieniędzy. Prezes dostanie podwyższke a ty będziesz więcej pracować. Na urlopy trzeba się zapisywać że 2-3 lata wstecz. Pewnie większość zespołu to stare pracownice co nic nie robią i wszystko na ciebie zrzucą. A nawet nie masz komu się poskarżyć w razie co. Naprawdę słabo.

Dlatego też wybrałabym małą, polską firmę i wyższe wynagrodzenie.

Kilka lat temu stałam przed podobnym wyborem i wybrałam małą polską firmę. Przyszłam jako 4-ty pracownik do niej. Firma rozwinęła się mocno w tym czasie, aktualnie zatrudnia już ponad 20 osób. Mamy wszystkie benefity jak w korpo (opieka medyczna, multisport, ubezpieczenie, szkolenia i kursy na koszt pracodawcy, imprezy itd.). Natomiast dodatkowo ja po kilku latach pensje mam x 4 wyższą niż na początku pracy :)

Także nie ma reguły, można trafić super albo kiepsko niezależnie czy korpo czy mała firma. 

Pracuję w księgowosci. 

nie lubie atmosfery w “malych polskich biznesach” takze wybralabym korpo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.