Temat: Insulinoopornosc

Podejrzewam u siebie io, jakie były wasze objawy? Jaka mieliście glukozę na czczo? 

Pasek wagi

Nie jestem jednak ekspertem, tyle wiem od lekarzy 😜...(a czy dobrych, nie mnie to oceniać). Urodziłam dwoje zdrowych dzieci, przy 54 jednostkach insuliny, więc chyba nie byli tacy najgorsi.

Ja miałam ok. 80 na czco. po godzinie 120, a po dwóch więcej niż 120. Ten ostatni pomiar powinien być jak pierwszy. Poza tym nawet jak ważyłam w normie, miałam obwód brzucha pow. 80. No i cholesterol mam ok. 200- nawet jak przez rok byłam na diecie, nie spadł

Katia1978 napisał(a):

Ja dwie ci?że pod opieką diabetologa. Mechanizm prosty, nie można robić długich przerw między posiłkami, bo w nocy cukier- ok.2- drastycznie spada i wtedy mamy wyrzut insuliny na czczo czyt. rano, bo organizm wyrównuje nocny spadek. Nie wiem, jak inne ciężarne, ale mi na to szczególnie zwracano uwagę.

wlasnie należy robić długie przerwy, 3 lekarzy mi to mówiło. Może w ciąży jest inaczej ale dieta z niskim IO w uproszczeniu sprowadza się do życia ludzi pierwotnych, którzy 2-3razy dziennie coś jedli l jeśli upolowali z długimi przerwami. Na początku dla mnie męczarnia było nie podjadać teraz jakoś się udaje ale nadal z trudem


soraka napisał(a):

Katia1978 napisał(a):

Ja dwie ci?że pod opieką diabetologa. Mechanizm prosty, nie można robić długich przerw między posiłkami, bo w nocy cukier- ok.2- drastycznie spada i wtedy mamy wyrzut insuliny na czczo czyt. rano, bo organizm wyrównuje nocny spadek. Nie wiem, jak inne ciężarne, ale mi na to szczególnie zwracano uwagę.

wlasnie należy robić długie przerwy, 3 lekarzy mi to mówiło. Może w ciąży jest inaczej ale dieta z niskim IO w uproszczeniu sprowadza się do życia ludzi pierwotnych, którzy 2-3razy dziennie coś jedli l jeśli upolowali z długimi przerwami. Na początku dla mnie męczarnia było nie podjadać teraz jakoś się udaje ale nadal z trudem

Dokładnie, cukrzyca ciążowa i ogólnie dieta cukrzycowa różni się od diety przy insulinooporności. Przy insulinooporności długie przerwy między posiłkami i bez żadnego podjadania, między posiłkami tylko woda, ewentualnie czarna kawa / herbata. 
a na marginesie, cukrzyca ciążowa często wskazuje na problem insulinoopornosci, wiec po porodzie warto zrobić krzywa insulinowa razem z cukrowa. 
katia, chyba chodziło Ci o wyrzut glukozy, nie insuliny? 

Katia, z tym że cukrzyca i insulinoopornosć to dwie różne choroby, choć w większosci przypadków jedna prowadzi do drugiej a dieta opiera się w obu przypadkach na niskim IG oraz ŁG. W cukrzycy trzustka nie produkuje insuliny lub produkuje jej za mało. W insulinooporności organizm się uodparnia na insulinę i nie zbija ona prawidłowo cukru, więc organizm produkuje kolejna dawkę i kolejną aż zbije więc w efekcie produkuje tej insuliny za dużo. To są dwa różne mechanizmy. Z IO czesto bierze się cukrzyca bo jak trzustka do każdego posiłku musi wyprodukować 3-4-5 razy wiecej insuliny niż powinna a jesz kilka posiłków dziennie, to w końcu ta trzustka zostaje wyeksploatowana i przestaje produkować i stąd cukrzyca i zazwyczaj konieczność podawania insuliny z zewnątrz zastrzykami.

Przy cukrzycy faktycznie jest zalecenie jeść częściej a mniejsze porcje. Przerwy max 3 godzinne. Moja bratowa miała cukrzycę i ostatni posiłek musiała jeść o 22.30. Z kolei przy IO spotkałam się z dwiema szkołami - jedni zalecają tak jak przy cukrzycy, żeby posiłki były co te 3 godziny żeby poziom glukozy był w miarę stały i wtedy insulina nie bedzie miała skoków. Z kolei inni twierdzą, że skoro każdy posiłek powoduje wyrzut insuliny razy kilka standardowych dawek i to jakąś dłuższą chwilę trwa (w sensie jest glukoza, mózg wysyła sygnał że trzeba wyprodukować insulinę, po jakimś czasie sprawdzany jest poziom i okazuje się, że nadal jest glukoza we krwi to kolejny sygnał, kolejna produkcja, kolejne sprawdzenie itp i to trwa) i zanim człowiekowi ta glukoza w końcu spadnie, poziom insuliny spadnie to on już zje kolejny posiłek i cały cykl zaczyna się od nowa, więc realnie cały boży dzień organizm pływa w tej insulinie, to własnie zalecają, żeby lepiej jeść rzadziej i wtedy te wyrzuty będą rzadsze, poziom insuliny w końcu zdaży spaść i organizm będzie miał chwilę wytchnienia od nadmiaru insuliny i dopiero wtedy jest szansa, ze się schudnie (jak jest wysoki poziom insuliny to marna szansa). Jak jest na prawdę? Pewnie kwestia indywidualna. Mnie osobiście najlepiej sprawdza się jedzenie 3-4 razy dziennie. Najczęściej jem 8, 12, 16, 20 - średnio co 4 godziny. Czasem zdażają się 3 posiłki, ale wolę 4. Wolę dlatego, że wydaje mi się, że z jednej strony nie jest to za często a z drugiej strony akurat tak robię się głodna mniejwięcej. Rzadsze jedzenie powoduje u mnie poczucie straty i że muszę się katować i głodować a tu jeszcze 2 godziny zostało i w końcu się rzucam jak czub na to żarcie:P Jak jem częściej (np 5-6 posiłków), to mam wrażenie że ciągle jem i psychicznie mi to nie odpowiada. Jeśli trzymam się tych swoich godzin i posiłki są ok, to chudnę, więc wydaje mi się, że ten model do mnie po prostu pasuje. Ale jeden woli jeść 3 razy inny 2 razy a jeszcze inny 5 razy. Jeśli mu sie to sprawdza, czuje się dobrze, chudnie (bo wiadomo że przy IO oraz cukrzycy to zazwyczaj ten problem wszystkie mamy), wyniki nie pogarszają się a może nawet ciut polepszają - to jest ok i tego się trzymajmy. Ogólne zalecenia są ważne, ale nie jesteśmy komputerami i każdy organizm może się różnic niuansami :)

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Katia1978 napisał(a):

Dobrze sprawdzić jeszcze cholesterol. W insulinooporności jest on bardzo wysoki....niestety ?

nie zawsze. Ja mam IO (stwierdzoną) od 8 lat a cholesterol piękny, w ogóle cały lipidogram mam idealny. Mam też Hashimoto w pakiecie :D Też sie zdziwiłam, bo własnie czytałam że cholesterol zawsze jest wysoki.

Co do pytania to u mnie wyszło przypadkiem w ciąży jak pierwszy raz zrobiłam krzywą cukrową. Lekarze mówili że spoko, spadnie po ciaży. Nie spadło między ciążami ani po drugiej ciaży. Mam insulinoopornosć i stan przedcukrzycowy. Wcześniej nei miałam żadnych objawów - a może nie zauważałam. Ale teraz np widzę, że mam często zjazdy cukrowe. Jem np śniadanie i 10-20 minut potem zasypiam na siedząco. Kiedys myślałam że to kwestia niewyspania, ale jest to bardzo regularne i zawsze po posiłkach wysokowęglowodanowych lub niezbilansowanych. Mam też w sobie taką niechęć do robienia czegokolwiek. Tzn jak już robię to robię, ale na samą myśl, że coś powinnam zrobić, pójść gdzieś, wyjść z domu, ruszyć dpę to mam taką niemoc - nie chce mi się po prostu. Ale to tez zwalałam że jestem leń i tyle. A się okazuje, że to jest objawem zarówno IO jak i problemów tarczycowych. A no i oczywiście problemy ze schudnięciem. Bardzo opornie schodzi. I musze uważać na to co jem a nie tylko ile jem. Kiedyś wystarczył mi deficyt i waga leciała a teraz mogę mieć deficyt, ale jesli jedzenie nie wskazane dla IO, to i tak tyję.

Glukoza nie jest aż tak istotna, bo insulinoopornosć polega na tym że organizm nie reaguje na insulinę i wytwarza jej coraz więcej i więcej aż ten cukier zbije, więc możesz mieć na czczo piękny wynik w normie, tylko że Twoja trzustka żeby osiągnąć tą normę to musiała wyprodukować 4x tyle insuliny co jakbyś była zdrowa. Ważne jest więc zbadanie glukozy i insuliny i wyliczenie współczynnika HOMA IR. Ale akurat ja jako ja miałam ostatnio 106 na czczo glukozy

Dzięki za odpowiedz :) najpierw wykryto u Ciebie io czy hashimoto?

Pasek wagi

agazur57 napisał(a):

Ja miałam ok. 80 na czco. po godzinie 120, a po dwóch więcej niż 120. Ten ostatni pomiar powinien być jak pierwszy. Poza tym nawet jak ważyłam w normie, miałam obwód brzucha pow. 80. No i cholesterol mam ok. 200- nawet jak przez rok byłam na diecie, nie spadł

A jak samopoczucie? Od ilu lat zmagasz nie z io? :)

Pasek wagi

Aminii napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):Katia1978 napisał(a):Dobrze sprawdzić jeszcze cholesterol. W insulinooporności jest on bardzo wysoki....niestety ? nie zawsze. Ja mam IO (stwierdzoną) od 8 lat a cholesterol piękny, w ogóle cały lipidogram mam idealny. Mam też Hashimoto w pakiecie :D Też sie zdziwiłam, bo własnie czytałam że cholesterol zawsze jest wysoki. Co do pytania to u mnie wyszło przypadkiem w ciąży jak pierwszy raz zrobiłam krzywą cukrową. Lekarze mówili że spoko, spadnie po ciaży. Nie spadło między ciążami ani po drugiej ciaży. Mam insulinoopornosć i stan przedcukrzycowy. Wcześniej nei miałam żadnych objawów - a może nie zauważałam. Ale teraz np widzę, że mam często zjazdy cukrowe. Jem np śniadanie i 10-20 minut potem zasypiam na siedząco. Kiedys myślałam że to kwestia niewyspania, ale jest to bardzo regularne i zawsze po posiłkach wysokowęglowodanowych lub niezbilansowanych. Mam też w sobie taką niechęć do robienia czegokolwiek. Tzn jak już robię to robię, ale na samą myśl, że coś powinnam zrobić, pójść gdzieś, wyjść z domu, ruszyć dpę to mam taką niemoc - nie chce mi się po prostu. Ale to tez zwalałam że jestem leń i tyle. A się okazuje, że to jest objawem zarówno IO jak i problemów tarczycowych. A no i oczywiście problemy ze schudnięciem. Bardzo opornie schodzi. I musze uważać na to co jem a nie tylko ile jem. Kiedyś wystarczył mi deficyt i waga leciała a teraz mogę mieć deficyt, ale jesli jedzenie nie wskazane dla IO, to i tak tyję. Glukoza nie jest aż tak istotna, bo insulinoopornosć polega na tym że organizm nie reaguje na insulinę i wytwarza jej coraz więcej i więcej aż ten cukier zbije, więc możesz mieć na czczo piękny wynik w normie, tylko że Twoja trzustka żeby osiągnąć tą normę to musiała wyprodukować 4x tyle insuliny co jakbyś była zdrowa. Ważne jest więc zbadanie glukozy i insuliny i wyliczenie współczynnika HOMA IR. Ale akurat ja jako ja miałam ostatnio 106 na czczo glukozy Dzięki za odpowiedz :) najpierw wykryto u Ciebie io czy hashimoto?

Najpierw IO. Jakieś 8,5 roku temu jak byłam w ciazy i pierwszy raz w życiu robiłam krzywą cukrową (może miałam to już wcześniej a moze uaktywniło się w ciaży, cieżko stwierdzić). Natomiast Hashimoto mam zdiagnozowane od niecałych 3 miesięcy. Zaczęło się od wypadania włosów, z którym nie mogłam sobie poradzić zadnym sposobem od 1,5 roku. Zaczęłam więc szukać informacji i na podstawie objawów, które idą w parze obstawiałam niedoczynnosć tarczycy. Zrobiłam badania (TSH, FT3, FT4, aTPO, aTG), które wyszły takie sobie, ale też nie jakieś tragiczne (większość na styk normy lub lekko powyżej), ale umówiłam się do endokrynologa, który zrobił mi od razu USG tarczycy i powiedział, że klasyczne Hashimoto, które idzie lekko w niedoczynność. Dowiedziałam się też od niego że IO bardzo często idzie w parze z Hashimoto, bo jak metabolizm cukrów źle funkcjonuje to wpływa na tarczycę a jak tarczyca źle funkcjonuje to pogarsza metabolizm cukrów i takie błędne kółko się robi.  Póki co IO leczyłam dietą, ale endo kazał zrobić aktualne krzywe (cukrową i insulinową, bo miałam sprzed roku) i powiedział, że prawdopodobnie włączy mi metforminę bo na podstawie poprzednich wyników widać, że dieta nie działa (mam ciągle stan przedcukrzycowy). Wtedy też na wizycie na Hashimoto dostałam Euthyrox. Na razie mała dawka, ale po włosach widzę, że działa. I też mam mniejsze wqrwy na wszystko ;) Za 2 tygodnie idę na kontrolę, zobaczymy

Pasek wagi

Ja mam glukozę na czczo zawsze w granicach 82-86. Mam insulinooporność. 

Pasek wagi

Widać, co kraj, to obyczaj, co lekarz, to własne teorie leczenia. Najlepiej jednak konsultować sié z lekarzem, bo to on- stosownie do danego przypadku- dobierze leczenie. Kierujmy się zaleceniami lekarzy... Jak każą jeść wcześniej, to jedzmy, jak każą później, to też dla naszego dobra 😃

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.