Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A tak dobrze żarło i zdechło...


Dziś wreszcie po miesiącu czekania doczekałam się umówionej wizyty na USG tarczycy..

I co się okazało? Że oprócz tej okropnej niedoczynności tarczycy mam jeszcze Hashimoto.. No bajka.. 

Szczerze mówiąc mam już dość tych wszystkich chorób, wiecznego kontrolowa poziomów hormonów, cukru itp, zażywania leków wiecznie. I tak juz do konca zycia.. Nie dość, że gruba, to jeszcze chora na to i na tamto, i ten krzywy ryj.. Chyba nigdy już mi się ta buzia w pełni nie naprawi.. Co jest cudowną perspektywa, już sobie potrafie wyobrazic fotografa proszącego o uśmiech na zdjęciach jakichkolwiek czy ślubnych ( jeżeli ktos kiedykolwiek mnie zechce ).. 

Aż z tych nerwów mam ochotę schować się pod kołdrą z kilogramem czekolady..

  • the0runaways

    the0runaways

    30 września 2014, 15:30

    Dzieki dziewczyny :) Z tym usmiechem to tak srednio gdyz mialam porazenie nerwu twarzowego ( nikt nie wie skad i dlaczego, po prostu pewngo dnia sie obudzilam i nie ruszalam prawa strona twarzy ) i prawy kacik sie nie podnosi do usmiechu, nie wyszczerze tez zebów.. Nie poddaje sie, nie chowam, chociaz chcialabym. Mam juz tylko po prostu dość tego wszystkiego.. bycia dziwolągiem od zawsze..

  • Lolaki

    Lolaki

    30 września 2014, 13:24

    Hej glowa do gory na rozne choroby ludzie choruja ale nie trzeba sie chowac pod koldra trzeba z niemi nauczyc sie zyc .Poczytac o nich oswoic sie z nimi ujarzmic.Powolutku postaraj sie z nimi zmierzyc Ty masz nimi rzadzic nie one toba Zobaczysz usmiechnij sie do lustra i powiedz sobie ze ja z Wami naucze sie zyc i to w zgorze nie ma co z nimi walczyc po prostu sa . Dzialaj dietowo a Twoje samopoczucie i sylwetka sie poprawia a hormony wyrownaja .Tylko w dobrze odzywionym organizmie hormony moga zgodnie pracowac.Powodzenia i trzymam za Ciebie kciuki .Naprawde warto dzialac szkoda mlodosci .

  • nowa_duszka

    nowa_duszka

    30 września 2014, 12:50

    Też choruje na tarczycę, a dowiedziałam się o tym gdy zaczęłam niesamowicie tyć, prawie 15kg w nieco ponad rok! Wiem, że moja wada-niedogodność chorobowa jest daleka od Twojej, ale życzę Ci zdrowia, wytrwałości i zaakceptowania siebie taką jaką się jest. Wiem, łatwo się piszę, szczególnie gdy się nie przeżywa tego co Ty, ale trzymam kciuki! I życzę aby ta Twoja walka zakończyła się sukcesem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.