Temat: Ginekolog

Czym się kierujecie przy wyborze lekarza? 

Znany lekarz czy od znajomych? 

Kobiety czy mężczyźni? 

Ja jak do tej pory znany lekarz, ale jakoś przestało mi się podobać to, że gdy napisze smsa gdy coś mnie niepokoi nie mam odpowiedzi - jedynie jak już to zapraszam na wizytę, a cóż nikomu pieniądze się nie rodzą. 

Jak któraś z Was jest że Szczecina i ma fajnego lekarza (najlepiej mężczyzna są delikatniejsi wg mnie) to możecie dać namiary na priv. 

Pasek wagi

To chyba zależy od relacji z lekarzem, ja do swojego gina często pisałam sms w ciąży, łatwiej mu na pewno odpisać na sms niż odbierać telefon. Ale na pewno nie pisałam w sprawach błahych i nie nadużywałam tego, że mam jego numer. 

Dzieci do pediatry też zawsze umawiam smsem. Mamy 21 wiek :) 

malutkikruk napisał(a):

To chyba zależy od relacji z lekarzem, ja do swojego gina często pisałam sms w ciąży, łatwiej mu na pewno odpisać na sms niż odbierać telefon. Ale na pewno nie pisałam w sprawach błahych i nie nadużywałam tego, że mam jego numer. 

Dzieci do pediatry też zawsze umawiam smsem. Mamy 21 wiek :) 

dlatego ja umawiam przez aplikacje :p nie pisze do nikogo na tel :p no ale takie rzeczy to nie na nfz. I kolejna rzecz - co innego umawiac na wizyte przez sms, a co innego oczekiwac darmowych smsowych konsultacji.. jak lekarz odpowiada na te smsy to milo z jego strony, ale nie powinno sie tego wymagac.

pisanie smsów do ginekologa jest naprawdę dziwne;)

jak chcę na coś tylko receptę to umawiam teleporade z jakimikolwiek lekarzem 

jeśli chodzi o wizyty standardowe- przez lata chodziłam do ginekologa w Medicover, którego wybrałam na podstawie opinii ze znanylekarz. Niestety przestał przyjmować i długo trwały moje poszukiwania- chyba ostatnio udało mi się znaleźć fajnego ginekologa i mam nadzieję że trochę w tym Medicover popracuje:)

Kryteria wyboru ginekologa- mężczyzna, dobre opinie w necie jeśli chodzi o wiedze, leczenie itd plus sympatyczny- jest to dla mnie w przypadku ginekologa ważny aspekt, nie czuję się swobodnie jesli jest bucem.

Przy wyborze lekarza kierowałam się faktem, że miał etat w szpitalu w którym miałam rodzić. Do tego opinie z sieci i fakt, że jest znajomym znajomej. I przyjmuje na Medicover w moim mieście. Płeć w sumie ma drugorzędne znaczenie, ale tak się zdarzyło, że na dwóch ginekologów, do których chodziłam obaj byli mężczyznami (zresztą - u mnie większość ginekologów to faceci).

Co do SMS-ów: ze swoim lekarzem (pierwszym i drugim) byłam umówiona na telefon, gdyby coś się działo - ale to było podczas ciąży. Na szczęście nie musiałam z tego korzystać, ale wiem, że moja koleżanka, która leczy się u tego samego lekarza rozmawiała z nim bardzo często i zawsze mogła na niego liczyć (ciąża zagrożona i dziecko z wadami) - nie tylko w sprawach typowo medycznych, ale również bardzo wspierał ją psychicznie. 

Poza ciążą jedynie wizyty - u aktualnego umawiane, a do poprzedniego po prostu przychodziło się w godzinach urzędowania i grzecznie czekało kilka godzin w poczekalni.

Pierwszy za wypisanie recepty brał 10zł (tylko osobiście), u drugiego - o ile wiem - można załatwić receptę przez recepcję i jest to bezpłatne. Ale nie korzystałam.

Obecnie chodzę tylko raz w roku na wizytę kontrolną, więc chodzę na nfz, ale jeśli chodzi o sytuacje, w której byłabym w ciąży to mam zamiar chodzić prywatnie, do lekarza, który prowadzi ciąże mojej siostry. On powiedział jej, że jeżeli tylko będzie mieć jakieś pytania to prosi o sms, jeśli by się coś działo co naprawdę ją zaniepokoi to ma dzwonić. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.