- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 kwietnia 2021, 08:17
zadzwon do niej i zapytaj się o co chodzi. Ludzie przyparci do muru nagle zmieniają śpiewkę i zachowanie.
5 kwietnia 2021, 08:35
No jednak nie potrafi przejść do porządku dziennego nad zaistniałą sytuacją. Zapytałbym wprost co się stało
5 kwietnia 2021, 08:39
Wyciagnęłabym jej to od razu przy stole, że "sama nas namawiała, bo jej kredytu żaden bank przecież nie dał, a że sobie z tym nie radzi emocjonalnie wyszło akurat przy świątecznym stole to przykre jest, ale mam do polecenia dobrego psychologa, to ją mogę umówić jak potrzebuje pomocy". Potem bym już do końca wieczora z uśmiechem przylepionym do twarzy ją klepała po plecach w stylu" ale nie martw się, żaden wstyd nie dostać kredytu, naprawdę każdemu mógł się zdarzyć taki wybuch, napewno nikt o tym długo nie będzie pamiętał, ten specjalista super - pamiętaj, żeby we wtorek zadzwonić, może meliski zaparzę - dla wszystkich, ale koniecznie spróbuj wypić, jeszcze się Wam ułoży w życiu".
5 kwietnia 2021, 09:23
Ja bym jej wprost powiedziała, ze zachowuje się bezsensownie, niech się ogarnie, bo zazdrość zniszczy relacje. Jak jest dorosla to na pewno się otrząśnie z tej zawiści, jeśli nie, to niech spada na drzewo. Ja nie znam sąsiadów z domu obok i wcale ich nie potrzebuję. Wy też nie musicie znosić się bardziej niż na zwykłe "dzień dobry" jeśli będzie Wam robić koło *upy
5 kwietnia 2021, 09:41
dziewczyny maja racje, albo lecisz wprost, bo lepiej żeby się opamiętała i nie oczerniała Cie przed ludźmi, albo totalnie zlewasz i żyjesz dalej, jednak Tobie zależy na atmosferze i opinii jednych ludzi wiec nalezało by to wyjaśnić, a kobieta pomyślałabym ze albo jest mega zazdrosna, albo chora psychicznie
5 kwietnia 2021, 09:59
Tu nie ma o co pytac. Zrobilabym jak napisala Wilena, bo przeciez obydwie wiecie o co chodzi.
5 kwietnia 2021, 10:37
Po pierwsze, widać, ze dziewczyna ma jakies problemy z soba, toksyczna (chyba, że o czyms nie wiemy, wnioskuje na podstawie tego, co piszesz). Po drugie najlepiej, jeśli spytasz wprost o co jej chodzi, przecież was namawiala (?) to skad zmiana nastawienia? Jeśli nie będziesz z nia gadać, to bedzie kwas miedzy wami, lepiej wyjasniac na bieżąco.
Dziwne zachowanie, bo sama chciala,,co innego, gdybyście jej mieszkanie sprzatneli sprzed nosa, a ja stac nie bylo to jestem w stanie zrozumieć zal, zazdrosc, bo są tacy ludzie ale jeśli sama was namawiala to nie rozumiem jej logiki
Edytowany przez 5 kwietnia 2021, 10:41