Temat: :)))

Hej, zrezygnowaliśmy z kupna tego dużego domu i będziemy jednak budować. Mamy wyceny od kilku ekip, ale rozważamy dwie opcje:
1.firma która jest bardzo długo na rynku, ma dobrą opinię, ale też trochę olewa klienta. Na wstępną wycenę od nich czekaliśmy miesiąc i dopiero po kilku telefonach coś wysłali. Wymieniali dach na starym domu u naszych znajomych, a kiedy ci zauważyli że przecieka nie mogli się doprosić o naprawienie tego... No ale mimo to w budowaniu takich nowych domów mają  dobrą opinię i wielu ludzi ich poleca. Jednak są z tych, co wykopią fundamenty żeby sobie zaklepać robotę i potem odwlekają dalsze prace, bo mają 10 innych budów. Ta firma zatrudnia z 30 ludzi. Jednak w tej cenie wszystkie sprzęty w ich zakresie. Cena za stan surowy  z położeniem dachówki to 68 tysięcy
2. chłopak z moich okolic, który przez długi czas pracował przy budowach u kogoś, a w ubiegłym roku założył swoją działalność. Jego taktyka to stawia jeden dom,  a potem bierze się za kolejny, nie ciągnie dziesięciu zleceń na raz. Rozmawiałam z jedną znajomą której budował dom i jest zadowolona, ale nie ma zbyt wiele takich osób,  bo niedawno dopiero założył swoją działalność. Chłopak sprawił dobre wrażenie bo od samego początku traktował mnie poważnie. Odpisuje na smsy, odbiera telefony. Dodatkowo może załatwić materiały budowlane bez VAT (sam wyszedł z tą inicjatywą). Jego cena to 50 tysięcy, ma swoje sprzęty do budowy oprócz koparki, ładowarki (za to musimy dodatkowo zapłacić  coś ok.2k za koparkę, bo ładowarkę mamy z pracy narzeczonego). Tamci wyżej dają to  w cenie.  Zatrudnia chyba dwóch pomocników i pracują we trójkę tj. ten główny właściciel jest cały czas na budowie, a w pierwszej pozycji właściciel ma ludzi i sam nie pracuje na tych budowach. Mój narzeczony jest sceptycznie nastawiony do niego, bo wg niego to coś za tanio w porównaniu z innymi ofertami, które kształtowały się na poziomie powyżej 60 tysięcy. Mnie zachęca głównie cena i fakt, że jak chłop dopiero zaczyna to może będzie bardziej się przykładał, bo będzie chciał żebyśmy go polecali ? 
Co myślicie o tym?

Balonkaa napisał(a):

Noma, ludzie popierali kupno gotowego domu, bo w ten sposób można ominąć całe budowlane zamieszanie i mieć dom "na gotowo". Co z tego, że cena była atrakcyjna, skoro na dzień dobry i tak musieliby zrobić generalny remont. W ten sposób koszty rosną i cena nie wydaje się już być taka korzystna. Do tego dochodzą różnego rodzaju systemy, rozwiązania, technologie, które najlepiej dostosować pod siebie. Kolejna rzecz- ogrzewanie takiego wielkiego domu. Jeśli Ty wybrałabyś ten dom- okej, to byłaby Twoja decyzja. Autorka podjęła inną decyzję i chce budować swój dom od początku. Zna wymiary domu i poszczególnych pomieszczeń i godzi się z nimi. Zresztą nie tylko autorka. Obecnie najbardziej popularne domy to właśnie te około 100 metrowe. Ludzie tak mieszkają, żyją, mają własny kawałek ziemii, są szczęśliwi i uwaga, uwaga! wychowują tam nawet dzieci :)

W innym poście Noma pisała, że 70 metrów to już dużo i ludzie chcą za dużo. Dziewczę jest wyjątkowo sfrustrowane życiowo i dowala się do każdego. Tak jak prezes- białe jest zawsze czarne

agazur57 napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

Noma, ludzie popierali kupno gotowego domu, bo w ten sposób można ominąć całe budowlane zamieszanie i mieć dom "na gotowo". Co z tego, że cena była atrakcyjna, skoro na dzień dobry i tak musieliby zrobić generalny remont. W ten sposób koszty rosną i cena nie wydaje się już być taka korzystna. Do tego dochodzą różnego rodzaju systemy, rozwiązania, technologie, które najlepiej dostosować pod siebie. Kolejna rzecz- ogrzewanie takiego wielkiego domu. Jeśli Ty wybrałabyś ten dom- okej, to byłaby Twoja decyzja. Autorka podjęła inną decyzję i chce budować swój dom od początku. Zna wymiary domu i poszczególnych pomieszczeń i godzi się z nimi. Zresztą nie tylko autorka. Obecnie najbardziej popularne domy to właśnie te około 100 metrowe. Ludzie tak mieszkają, żyją, mają własny kawałek ziemii, są szczęśliwi i uwaga, uwaga! wychowują tam nawet dzieci :)

W innym poście Noma pisała, że 70 metrów to już dużo i ludzie chcą za dużo. Dziewczę jest wyjątkowo sfrustrowane życiowo i dowala się do każdego. Tak jak prezes- białe jest zawsze czarne

no widzisz wystarczy napisać 2 zdania i już masz problem z logicznym myśleniem i wyciąganiem prawidłowych wniosków 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.