Temat: Jak rozkochać w sobie faceta ....

... na nowo ?   Jestem od 6 lat w związku. Chciałabym trochę "ożywić" tą iskierkę,która jest na początku każdej relacji. Macie jakieś porady jak to zrobić ? 

Pasek wagi

Kiciorkowa92 napisał(a):

Myślę, że to fajne że chcesz podjąć działania żeby w związku coś się więcej zadziało. Zwłaszcza, że jest szansa że zwyczajnie będziesz się dobrze przy tym bawić, wybierając ciekawe wdzianka czy później je nosząc :)

Ze swojej strony mogę polecić wspólne zrobienie czegoś ekscytującego poza sypialnią (ekscytującego w sensie dosłownym typu skok na bungee choć wiadomo że nie musi być aż tak ekstremalnie, ważne żeby było w tym trochę adrenaliny) mi to sie zawsze przekładało na późniejszy poziom działań w sypialni. 

Myślę, że opórcz działań zewnętrznych (typu ciuchy, zapachy, wygląd) warto by też spróbować budować podniecienie poprzez intymność. 

Np robiąc sobie na kocyku w fajnej atmosferze aktualizacje mapy świata partnera (pojęcie od Gottmana, to jest badacz który zajmuję się obszarem relacji damsko-męskich i szukania predyktorów udanych relacji, napisał fajną moim zdaniem książkę '7 zasad udanego małżeństwa') tj zapytać o cele i marzenia bo może się zmieniły od ostatniej rozmowy na ten temat lub spisać wcześniej nietypowe pytania których na codzień sobie nie zadajecie i na nie odpowiedzieź z patrzeniem w oczy etc. Chodzi mi o pytania typu 'Gdybyś mógł obudzić się rano w dowolnym miejscu jakie miejsce by to było i dlaczego' czy 'Mając możliwość zamienić się z kimś na życia na 24 h z kim byś się zamienił i dlaczego'. Różne którą pozwolą dostrzec coś nowego, ekscytującego w partnerze :)

PS Czytając pozostałe posty rzuciło mi się w oczy jak ASHA napisała o czyimś pośpie per 'nie przejmuj się takim pieprzeniem'. O ile użytkownicy to jedno, tak moderatorzy chyba przede wszystkim powinni tu promować kulturę wypowiedzi NIEZALEŻNIE od stanu emocjonalnego jakiego doświadczają w związku z czyimś wpisem. Innymi słowy kurcze szanujmy się ! a przykład powinien iść z góry bez względu na okoliczności.

tyle że to nie Asha to napisała ;) czytajmy ze zrozumieniem zanim zarzucimy komus brak szacunku do kogokolwiek..

Kiciorkowa92 napisał(a):

Myślę, że to fajne że chcesz podjąć działania żeby w związku coś się więcej zadziało. Zwłaszcza, że jest szansa że zwyczajnie będziesz się dobrze przy tym bawić, wybierając ciekawe wdzianka czy później je nosząc :)

Ze swojej strony mogę polecić wspólne zrobienie czegoś ekscytującego poza sypialnią (ekscytującego w sensie dosłownym typu skok na bungee choć wiadomo że nie musi być aż tak ekstremalnie, ważne żeby było w tym trochę adrenaliny) mi to sie zawsze przekładało na późniejszy poziom działań w sypialni. 

Myślę, że opórcz działań zewnętrznych (typu ciuchy, zapachy, wygląd) warto by też spróbować budować podniecienie poprzez intymność. 

Np robiąc sobie na kocyku w fajnej atmosferze aktualizacje mapy świata partnera (pojęcie od Gottmana, to jest badacz który zajmuję się obszarem relacji damsko-męskich i szukania predyktorów udanych relacji, napisał fajną moim zdaniem książkę '7 zasad udanego małżeństwa') tj zapytać o cele i marzenia bo może się zmieniły od ostatniej rozmowy na ten temat lub spisać wcześniej nietypowe pytania których na codzień sobie nie zadajecie i na nie odpowiedzieź z patrzeniem w oczy etc. Chodzi mi o pytania typu 'Gdybyś mógł obudzić się rano w dowolnym miejscu jakie miejsce by to było i dlaczego' czy 'Mając możliwość zamienić się z kimś na życia na 24 h z kim byś się zamienił i dlaczego'. Różne którą pozwolą dostrzec coś nowego, ekscytującego w partnerze :)

PS Czytając pozostałe posty rzuciło mi się w oczy jak ASHA napisała o czyimś pośpie per 'nie przejmuj się takim pieprzeniem'. O ile użytkownicy to jedno, tak moderatorzy chyba przede wszystkim powinni tu promować kulturę wypowiedzi NIEZALEŻNIE od stanu emocjonalnego jakiego doświadczają w związku z czyimś wpisem. Innymi słowy kurcze szanujmy się ! a przykład powinien iść z góry bez względu na okoliczności.

Proszę naucz się czytać cytaty zanim komuś coś zarzucisz :) i myślę, że każdy z nas powinien umieć przyznać się do błędu i przeprosić NIEZALEŻNIE od miejsca popełnienia tego błędu :)

edit. Despacitoo dziękuję 😊

Asha. napisał(a):

Kiciorkowa92 napisał(a):

Myślę, że to fajne że chcesz podjąć działania żeby w związku coś się więcej zadziało. Zwłaszcza, że jest szansa że zwyczajnie będziesz się dobrze przy tym bawić, wybierając ciekawe wdzianka czy później je nosząc :)

Ze swojej strony mogę polecić wspólne zrobienie czegoś ekscytującego poza sypialnią (ekscytującego w sensie dosłownym typu skok na bungee choć wiadomo że nie musi być aż tak ekstremalnie, ważne żeby było w tym trochę adrenaliny) mi to sie zawsze przekładało na późniejszy poziom działań w sypialni. 

Myślę, że opórcz działań zewnętrznych (typu ciuchy, zapachy, wygląd) warto by też spróbować budować podniecienie poprzez intymność. 

Np robiąc sobie na kocyku w fajnej atmosferze aktualizacje mapy świata partnera (pojęcie od Gottmana, to jest badacz który zajmuję się obszarem relacji damsko-męskich i szukania predyktorów udanych relacji, napisał fajną moim zdaniem książkę '7 zasad udanego małżeństwa') tj zapytać o cele i marzenia bo może się zmieniły od ostatniej rozmowy na ten temat lub spisać wcześniej nietypowe pytania których na codzień sobie nie zadajecie i na nie odpowiedzieź z patrzeniem w oczy etc. Chodzi mi o pytania typu 'Gdybyś mógł obudzić się rano w dowolnym miejscu jakie miejsce by to było i dlaczego' czy 'Mając możliwość zamienić się z kimś na życia na 24 h z kim byś się zamienił i dlaczego'. Różne którą pozwolą dostrzec coś nowego, ekscytującego w partnerze :)

PS Czytając pozostałe posty rzuciło mi się w oczy jak ASHA napisała o czyimś pośpie per 'nie przejmuj się takim pieprzeniem'. O ile użytkownicy to jedno, tak moderatorzy chyba przede wszystkim powinni tu promować kulturę wypowiedzi NIEZALEŻNIE od stanu emocjonalnego jakiego doświadczają w związku z czyimś wpisem. Innymi słowy kurcze szanujmy się ! a przykład powinien iść z góry bez względu na okoliczności.

Proszę naucz się czytać cytaty zanim komuś coś zarzucisz :) i myślę, że każdy z nas powinien umieć przyznać się do błędu i przeprosić NIEZALEŻNIE od miejsca popełnienia tego błędu :)

edit. Despacitoo dziękuję ?

A nie uważasz że można dać komuś więcej niż 5 minut na reakcje na post? Nie każdy spędza tu całe dnie ;-)

Przepraszam że przypisalam Ci rzecz której nie napisałaś. Serio. Głupio mi, źle dojrzałam i pospiesznie napisałam. Masz prawo się czuć z tym tak jak się czujesz (urażona). Słabe to z mojej strony trzeba było się upewnić razy pięć. 

Tylko popatrz. Jesteś moderatorem. Więc może warto schowac takie odczucia troszke w kieszeń, dostosować się do funkcji, wyluzuowac i nie pisac tak złośliwie. Ja wiem że tu są różne dziwne jednostki ale przedwczesnie zarzucilas mi złe intencje co do Ciebie. Mi, użytkownikowi, który ogólnie się nie awanturuje, coś tam stara się wnosić, ot jest.

Zwyczajnie się pomyliłam, ot przeprosiłabym Cię uwierz mi. Mogłaś to założyć zamiast to że chce Cię pognębić . A tak myślę że ładny mi moderator. Siła spokoju i życzliwego nastawienia do użytkownika ;-) 

I teraz jestem dodatkowo ciekawa dlaczego w takim razie na ten zwrot nie zareagowalas (gdzie ktoś nazywa czyjeś zdanie pieprzeniem), zaś reagowalas na posty gdzie ktoś forsował swoje poglądy napastliwie, ale nie chamsko.

Nie odpowiadaj, pomyśl o tym ;-)

I czy serio chwilowa satysfakcja (wytkne jej po 5 min że nie potrafi przeprosić a co!) jest ważniejsza niz Twój wizerunek jako moderatora? 

Żeby było trochę na temat (bo po co mnożyć kolejne posty nie na temat):

- może pogadaj z facetem o tym żeby wspólnie coś ożywić czyli np że raz w miesiącu czymś się zaskakujecie (wyjściem, zorganizowaniem wieczoru filmowego, zakupem nowej gry, zaproponowaniem realizacji jakiejś fantazji)

- apropo fantazji: może napiszcie sobie np w listach jakie macie fantazje związane ze sobą, co byłoby fajnie zrobić w ramach podgrzewania atmosfery i później realizujcie te które obydwoje uznacie za fajne

- Ty zaaranzuj wieczór relaksu dla niego (to co lubi np masaż , wino/piwo, słuchanie muzyki której on lubi i ogólnie wszystko pod niego a później to samo tylko Ty jesteś gwiazdą wieczoru ;-)

wiadomo że to nie zapewni trwałego efektu ale zawsze to dobrze wyjść poza rutyne i w ramach tego poczuć się dopieszczonym ;-)

Kiciorkowa92 napisał(a):

Asha. napisał(a):

Kiciorkowa92 napisał(a):

Myślę, że to fajne że chcesz podjąć działania żeby w związku coś się więcej zadziało. Zwłaszcza, że jest szansa że zwyczajnie będziesz się dobrze przy tym bawić, wybierając ciekawe wdzianka czy później je nosząc :)

Ze swojej strony mogę polecić wspólne zrobienie czegoś ekscytującego poza sypialnią (ekscytującego w sensie dosłownym typu skok na bungee choć wiadomo że nie musi być aż tak ekstremalnie, ważne żeby było w tym trochę adrenaliny) mi to sie zawsze przekładało na późniejszy poziom działań w sypialni. 

Myślę, że opórcz działań zewnętrznych (typu ciuchy, zapachy, wygląd) warto by też spróbować budować podniecienie poprzez intymność. 

Np robiąc sobie na kocyku w fajnej atmosferze aktualizacje mapy świata partnera (pojęcie od Gottmana, to jest badacz który zajmuję się obszarem relacji damsko-męskich i szukania predyktorów udanych relacji, napisał fajną moim zdaniem książkę '7 zasad udanego małżeństwa') tj zapytać o cele i marzenia bo może się zmieniły od ostatniej rozmowy na ten temat lub spisać wcześniej nietypowe pytania których na codzień sobie nie zadajecie i na nie odpowiedzieź z patrzeniem w oczy etc. Chodzi mi o pytania typu 'Gdybyś mógł obudzić się rano w dowolnym miejscu jakie miejsce by to było i dlaczego' czy 'Mając możliwość zamienić się z kimś na życia na 24 h z kim byś się zamienił i dlaczego'. Różne którą pozwolą dostrzec coś nowego, ekscytującego w partnerze :)

PS Czytając pozostałe posty rzuciło mi się w oczy jak ASHA napisała o czyimś pośpie per 'nie przejmuj się takim pieprzeniem'. O ile użytkownicy to jedno, tak moderatorzy chyba przede wszystkim powinni tu promować kulturę wypowiedzi NIEZALEŻNIE od stanu emocjonalnego jakiego doświadczają w związku z czyimś wpisem. Innymi słowy kurcze szanujmy się ! a przykład powinien iść z góry bez względu na okoliczności.

Proszę naucz się czytać cytaty zanim komuś coś zarzucisz :) i myślę, że każdy z nas powinien umieć przyznać się do błędu i przeprosić NIEZALEŻNIE od miejsca popełnienia tego błędu :)

edit. Despacitoo dziękuję ?

A nie uważasz że można dać komuś więcej niż 5 minut na reakcje na post? Nie każdy spędza tu całe dnie ;-)

Przepraszam że przypisalam Ci rzecz której nie napisałaś. Serio. Głupio mi, źle dojrzałam i pospiesznie napisałam. Masz prawo się czuć z tym tak jak się czujesz (urażona). Słabe to z mojej strony trzeba było się upewnić razy pięć. 

Tylko popatrz. Jesteś moderatorem. Więc może warto schowac takie odczucia troszke w kieszeń, dostosować się do funkcji, wyluzuowac i nie pisac tak złośliwie. Ja wiem że tu są różne dziwne jednostki ale przedwczesnie zarzucilas mi złe intencje co do Ciebie. Mi, użytkownikowi, który ogólnie się nie awanturuje, coś tam stara się wnosić, ot jest.

Zwyczajnie się pomyliłam, ot przeprosiłabym Cię uwierz mi. Mogłaś to założyć zamiast to że chce Cię pognębić . A tak myślę że ładny mi moderator. Siła spokoju i życzliwego nastawienia do użytkownika ;-) 

I teraz jestem dodatkowo ciekawa dlaczego w takim razie na ten zwrot nie zareagowalas (gdzie ktoś nazywa czyjeś zdanie pieprzeniem), zaś reagowalas na posty gdzie ktoś forsował swoje poglądy napastliwie, ale nie chamsko.

Nie odpowiadaj, pomyśl o tym ;-)

I czy serio chwilowa satysfakcja (wytkne jej po 5 min że nie potrafi przeprosić a co!) jest ważniejsza niz Twój wizerunek jako moderatora? 

Żeby było trochę na temat (bo po co mnożyć kolejne posty nie na temat):

- może pogadaj z facetem o tym żeby wspólnie coś ożywić czyli np że raz w miesiącu czymś się zaskakujecie (wyjściem, zorganizowaniem wieczoru filmowego, zakupem nowej gry, zaproponowaniem realizacji jakiejś fantazji)

- apropo fantazji: może napiszcie sobie np w listach jakie macie fantazje związane ze sobą, co byłoby fajnie zrobić w ramach podgrzewania atmosfery i później realizujcie te które obydwoje uznacie za fajne

- Ty zaaranzuj wieczór relaksu dla niego (to co lubi np masaż , wino/piwo, słuchanie muzyki której on lubi i ogólnie wszystko pod niego a później to samo tylko Ty jesteś gwiazdą wieczoru ;-)

wiadomo że to nie zapewni trwałego efektu ale zawsze to dobrze wyjść poza rutyne i w ramach tego poczuć się dopieszczonym ;-)

A ja myślę że obkrecasz kota ogonem by i tak wyszło na Twoje czyli, że Asha jest słabym moderatorem . Twoje argumenty są mówiąc delikatnie.. naciagane;) i nie wiem kto Ci dał prawo ustalania jak powinien się zachować moderator szczególnie po tym jak robisz w jej stronę wycieczke bezpodstawnie.. 

Despacitoo napisał(a):

Kiciorkowa92 napisał(a):

Asha. napisał(a):

Kiciorkowa92 napisał(a):

Myślę, że to fajne że chcesz podjąć działania żeby w związku coś się więcej zadziało. Zwłaszcza, że jest szansa że zwyczajnie będziesz się dobrze przy tym bawić, wybierając ciekawe wdzianka czy później je nosząc :)

Ze swojej strony mogę polecić wspólne zrobienie czegoś ekscytującego poza sypialnią (ekscytującego w sensie dosłownym typu skok na bungee choć wiadomo że nie musi być aż tak ekstremalnie, ważne żeby było w tym trochę adrenaliny) mi to sie zawsze przekładało na późniejszy poziom działań w sypialni. 

Myślę, że opórcz działań zewnętrznych (typu ciuchy, zapachy, wygląd) warto by też spróbować budować podniecienie poprzez intymność. 

Np robiąc sobie na kocyku w fajnej atmosferze aktualizacje mapy świata partnera (pojęcie od Gottmana, to jest badacz który zajmuję się obszarem relacji damsko-męskich i szukania predyktorów udanych relacji, napisał fajną moim zdaniem książkę '7 zasad udanego małżeństwa') tj zapytać o cele i marzenia bo może się zmieniły od ostatniej rozmowy na ten temat lub spisać wcześniej nietypowe pytania których na codzień sobie nie zadajecie i na nie odpowiedzieź z patrzeniem w oczy etc. Chodzi mi o pytania typu 'Gdybyś mógł obudzić się rano w dowolnym miejscu jakie miejsce by to było i dlaczego' czy 'Mając możliwość zamienić się z kimś na życia na 24 h z kim byś się zamienił i dlaczego'. Różne którą pozwolą dostrzec coś nowego, ekscytującego w partnerze :)

PS Czytając pozostałe posty rzuciło mi się w oczy jak ASHA napisała o czyimś pośpie per 'nie przejmuj się takim pieprzeniem'. O ile użytkownicy to jedno, tak moderatorzy chyba przede wszystkim powinni tu promować kulturę wypowiedzi NIEZALEŻNIE od stanu emocjonalnego jakiego doświadczają w związku z czyimś wpisem. Innymi słowy kurcze szanujmy się ! a przykład powinien iść z góry bez względu na okoliczności.

Proszę naucz się czytać cytaty zanim komuś coś zarzucisz :) i myślę, że każdy z nas powinien umieć przyznać się do błędu i przeprosić NIEZALEŻNIE od miejsca popełnienia tego błędu :)

edit. Despacitoo dziękuję ?

A nie uważasz że można dać komuś więcej niż 5 minut na reakcje na post? Nie każdy spędza tu całe dnie ;-)

Przepraszam że przypisalam Ci rzecz której nie napisałaś. Serio. Głupio mi, źle dojrzałam i pospiesznie napisałam. Masz prawo się czuć z tym tak jak się czujesz (urażona). Słabe to z mojej strony trzeba było się upewnić razy pięć. 

Tylko popatrz. Jesteś moderatorem. Więc może warto schowac takie odczucia troszke w kieszeń, dostosować się do funkcji, wyluzuowac i nie pisac tak złośliwie. Ja wiem że tu są różne dziwne jednostki ale przedwczesnie zarzucilas mi złe intencje co do Ciebie. Mi, użytkownikowi, który ogólnie się nie awanturuje, coś tam stara się wnosić, ot jest.

Zwyczajnie się pomyliłam, ot przeprosiłabym Cię uwierz mi. Mogłaś to założyć zamiast to że chce Cię pognębić . A tak myślę że ładny mi moderator. Siła spokoju i życzliwego nastawienia do użytkownika ;-) 

I teraz jestem dodatkowo ciekawa dlaczego w takim razie na ten zwrot nie zareagowalas (gdzie ktoś nazywa czyjeś zdanie pieprzeniem), zaś reagowalas na posty gdzie ktoś forsował swoje poglądy napastliwie, ale nie chamsko.

Nie odpowiadaj, pomyśl o tym ;-)

I czy serio chwilowa satysfakcja (wytkne jej po 5 min że nie potrafi przeprosić a co!) jest ważniejsza niz Twój wizerunek jako moderatora? 

Żeby było trochę na temat (bo po co mnożyć kolejne posty nie na temat):

- może pogadaj z facetem o tym żeby wspólnie coś ożywić czyli np że raz w miesiącu czymś się zaskakujecie (wyjściem, zorganizowaniem wieczoru filmowego, zakupem nowej gry, zaproponowaniem realizacji jakiejś fantazji)

- apropo fantazji: może napiszcie sobie np w listach jakie macie fantazje związane ze sobą, co byłoby fajnie zrobić w ramach podgrzewania atmosfery i później realizujcie te które obydwoje uznacie za fajne

- Ty zaaranzuj wieczór relaksu dla niego (to co lubi np masaż , wino/piwo, słuchanie muzyki której on lubi i ogólnie wszystko pod niego a później to samo tylko Ty jesteś gwiazdą wieczoru ;-)

wiadomo że to nie zapewni trwałego efektu ale zawsze to dobrze wyjść poza rutyne i w ramach tego poczuć się dopieszczonym ;-)

A ja myślę że obkrecasz kota ogonem by i tak wyszło na Twoje czyli, że Asha jest słabym moderatorem . Twoje argumenty są mówiąc delikatnie.. naciagane;) i nie wiem kto Ci dał prawo ustalania jak powinien się zachować moderator szczególnie po tym jak robisz w jej stronę wycieczke bezpodstawnie.. 

Ależ tu macie kółko wzajemnej adoracji. Pewnie niżej Ci Asha napiszę słodkie dziękuję i tak będzie przybywało postow nie na temat.

Zle przeczytałam cytowanie. Gdyby w ramkę ten tekst wziął smok wawelski a nie Asha to bym napisała 'smoku wawelski'.

Gdyby zaś reakcja na moją wtopę był  'Wiesz zauważ że źle spojrzalas na post, nie ja napisałam słowa które mi zarzucasz, mile widziane przeprosiny' 

to byłoby mi tak jak jest, czyli głupio że się pomyliłam i Bogu ducha niewinna osobę pomowilam, a do tego może bym się nie zniesmaczyła. 

a tak już mnie potraktowała jakbym nie przeprosiła mimo, że przecież za mało czasu upłynęło od posta żeby tak stwierdzić. 

Więc cieszę się że tu się tak dziewczyny wspieracie ale chyba na każdym forum wśród porządnych u moderatora cech jest opanowanie. Chodzi mi tylko o to że fakt pomyliłam się i jak najbardziej powinnam przeprosić. Ale można to wyrazić w sposób promujący jakaś zdrową komunikację skoro jest się osobą funkcyjną a nie zwykłym użytkownikiem. Tyle. Już się więcej nie udzielam :) 

Bawcie się dobrze i pogody ducha życzę ;-)


P.S. Moje argumenty jak najbardziej mogą być dla Ciebie naciągane. Szanuje to. 

Tylko popełniłas błąd logiczny w ich interpretacji. 

Tj nie można wysnuc z przesłanek które napisałam tego że dążę do wniosku pod tytułem 'Asha jest złym moderatorem'. 

Nie mam pojęcia jakim jest moderatorem ogólnie bo nie śledzę jej dokonań, nie mnie to oceniac.

Postuluje jedynie to że w tej konkretnej sytuacji w tym konkretnym temacie zachowała się moim zdaniem średnio. Tyle. 


Kiciorkowa92 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

Kiciorkowa92 napisał(a):

Asha. napisał(a):

Kiciorkowa92 napisał(a):

Myślę, że to fajne że chcesz podjąć działania żeby w związku coś się więcej zadziało. Zwłaszcza, że jest szansa że zwyczajnie będziesz się dobrze przy tym bawić, wybierając ciekawe wdzianka czy później je nosząc :)

Ze swojej strony mogę polecić wspólne zrobienie czegoś ekscytującego poza sypialnią (ekscytującego w sensie dosłownym typu skok na bungee choć wiadomo że nie musi być aż tak ekstremalnie, ważne żeby było w tym trochę adrenaliny) mi to sie zawsze przekładało na późniejszy poziom działań w sypialni. 

Myślę, że opórcz działań zewnętrznych (typu ciuchy, zapachy, wygląd) warto by też spróbować budować podniecienie poprzez intymność. 

Np robiąc sobie na kocyku w fajnej atmosferze aktualizacje mapy świata partnera (pojęcie od Gottmana, to jest badacz który zajmuję się obszarem relacji damsko-męskich i szukania predyktorów udanych relacji, napisał fajną moim zdaniem książkę '7 zasad udanego małżeństwa') tj zapytać o cele i marzenia bo może się zmieniły od ostatniej rozmowy na ten temat lub spisać wcześniej nietypowe pytania których na codzień sobie nie zadajecie i na nie odpowiedzieź z patrzeniem w oczy etc. Chodzi mi o pytania typu 'Gdybyś mógł obudzić się rano w dowolnym miejscu jakie miejsce by to było i dlaczego' czy 'Mając możliwość zamienić się z kimś na życia na 24 h z kim byś się zamienił i dlaczego'. Różne którą pozwolą dostrzec coś nowego, ekscytującego w partnerze :)

PS Czytając pozostałe posty rzuciło mi się w oczy jak ASHA napisała o czyimś pośpie per 'nie przejmuj się takim pieprzeniem'. O ile użytkownicy to jedno, tak moderatorzy chyba przede wszystkim powinni tu promować kulturę wypowiedzi NIEZALEŻNIE od stanu emocjonalnego jakiego doświadczają w związku z czyimś wpisem. Innymi słowy kurcze szanujmy się ! a przykład powinien iść z góry bez względu na okoliczności.

Proszę naucz się czytać cytaty zanim komuś coś zarzucisz :) i myślę, że każdy z nas powinien umieć przyznać się do błędu i przeprosić NIEZALEŻNIE od miejsca popełnienia tego błędu :)

edit. Despacitoo dziękuję ?

A nie uważasz że można dać komuś więcej niż 5 minut na reakcje na post? Nie każdy spędza tu całe dnie ;-)

Przepraszam że przypisalam Ci rzecz której nie napisałaś. Serio. Głupio mi, źle dojrzałam i pospiesznie napisałam. Masz prawo się czuć z tym tak jak się czujesz (urażona). Słabe to z mojej strony trzeba było się upewnić razy pięć. 

Tylko popatrz. Jesteś moderatorem. Więc może warto schowac takie odczucia troszke w kieszeń, dostosować się do funkcji, wyluzuowac i nie pisac tak złośliwie. Ja wiem że tu są różne dziwne jednostki ale przedwczesnie zarzucilas mi złe intencje co do Ciebie. Mi, użytkownikowi, który ogólnie się nie awanturuje, coś tam stara się wnosić, ot jest.

Zwyczajnie się pomyliłam, ot przeprosiłabym Cię uwierz mi. Mogłaś to założyć zamiast to że chce Cię pognębić . A tak myślę że ładny mi moderator. Siła spokoju i życzliwego nastawienia do użytkownika ;-) 

I teraz jestem dodatkowo ciekawa dlaczego w takim razie na ten zwrot nie zareagowalas (gdzie ktoś nazywa czyjeś zdanie pieprzeniem), zaś reagowalas na posty gdzie ktoś forsował swoje poglądy napastliwie, ale nie chamsko.

Nie odpowiadaj, pomyśl o tym ;-)

I czy serio chwilowa satysfakcja (wytkne jej po 5 min że nie potrafi przeprosić a co!) jest ważniejsza niz Twój wizerunek jako moderatora? 

Żeby było trochę na temat (bo po co mnożyć kolejne posty nie na temat):

- może pogadaj z facetem o tym żeby wspólnie coś ożywić czyli np że raz w miesiącu czymś się zaskakujecie (wyjściem, zorganizowaniem wieczoru filmowego, zakupem nowej gry, zaproponowaniem realizacji jakiejś fantazji)

- apropo fantazji: może napiszcie sobie np w listach jakie macie fantazje związane ze sobą, co byłoby fajnie zrobić w ramach podgrzewania atmosfery i później realizujcie te które obydwoje uznacie za fajne

- Ty zaaranzuj wieczór relaksu dla niego (to co lubi np masaż , wino/piwo, słuchanie muzyki której on lubi i ogólnie wszystko pod niego a później to samo tylko Ty jesteś gwiazdą wieczoru ;-)

wiadomo że to nie zapewni trwałego efektu ale zawsze to dobrze wyjść poza rutyne i w ramach tego poczuć się dopieszczonym ;-)

A ja myślę że obkrecasz kota ogonem by i tak wyszło na Twoje czyli, że Asha jest słabym moderatorem . Twoje argumenty są mówiąc delikatnie.. naciagane;) i nie wiem kto Ci dał prawo ustalania jak powinien się zachować moderator szczególnie po tym jak robisz w jej stronę wycieczke bezpodstawnie.. 

Ależ tu macie kółko wzajemnej adoracji. Pewnie niżej Ci Asha napiszę słodkie dziękuję i tak będzie przybywało postow nie na temat.

Zle przeczytałam cytowanie. Gdyby w ramkę ten tekst wziął smok wawelski a nie Asha to bym napisała 'smoku wawelski'.

Gdyby zaś reakcja na moją wtopę był  'Wiesz zauważ że źle spojrzalas na post, nie ja napisałam słowa które mi zarzucasz, mile widziane przeprosiny' 

to byłoby mi tak jak jest, czyli głupio że się pomyliłam i Bogu ducha niewinna osobę pomowilam, a do tego może bym się nie zniesmaczyła. 

a tak już mnie potraktowała jakbym nie przeprosiła mimo, że przecież za mało czasu upłynęło od posta żeby tak stwierdzić. 

Więc cieszę się że tu się tak dziewczyny wspieracie ale chyba na każdym forum wśród porządnych u moderatora cech jest opanowanie. Chodzi mi tylko o to że fakt pomyliłam się i jak najbardziej powinnam przeprosić. Ale można to wyrazić w sposób promujący jakaś zdrową komunikację skoro jest się osobą funkcyjną a nie zwykłym użytkownikiem. Tyle. Już się więcej nie udzielam :) 

Bawcie się dobrze i pogody ducha życzę ;-)

P.S. Moje argumenty jak najbardziej mogą być dla Ciebie naciągane. Szanuje to. 

Tylko popełniłas błąd logiczny w ich interpretacji. 

Tj nie można wysnuc z przesłanek które napisałam tego że dążę do wniosku pod tytułem 'Asha jest złym moderatorem'. 

Nie mam pojęcia jakim jest moderatorem ogólnie bo nie śledzę jej dokonań, nie mnie to oceniac.

Postuluje jedynie to że w tej konkretnej sytuacji w tym konkretnym temacie zachowała się moim zdaniem średnio. Tyle. 

To Ty się zachowałas średnio. Starasz się manipulować sytuacja że to niby Ty jesteś strasznie poszkodowana kiedy sama przez swoje gapowe wysunelas bezpodstawne oskarżenia, one okazały się bez sensu to wymyśliłaś inne.. To Ty jesteś sobie winna nikt inny. Dla mnie Twoje sugestie że Asha zwracając Ci uwagę że wypada przeprosić niszczy swój wizerunek jako moderatora.. są bez sensu. A to ze ja pierwsza wychwycilam Twój błąd nie znaczy, że ona nie miała już prawa się odezwać.. I ta szpileczka o wzajemnej adoracji;) nie miałaś racji - przeproś i przestań szukać dziury w całym bo ewidentnie na siłę szukasz do czego by się przyczepić..

Fajna bielizna, ladne ciuchy, dobre perfumy, spedzanie czasu w inny sposob niz dotychczas i juz jakis efekt wyjscia z, monotonii bedzie ;)

Pasek wagi

Despacitoo napisał(a):

Kiciorkowa92 napisał(a):

Myślę, że to fajne że chcesz podjąć działania żeby w związku coś się więcej zadziało. Zwłaszcza, że jest szansa że zwyczajnie będziesz się dobrze przy tym bawić, wybierając ciekawe wdzianka czy później je nosząc :)

Ze swojej strony mogę polecić wspólne zrobienie czegoś ekscytującego poza sypialnią (ekscytującego w sensie dosłownym typu skok na bungee choć wiadomo że nie musi być aż tak ekstremalnie, ważne żeby było w tym trochę adrenaliny) mi to sie zawsze przekładało na późniejszy poziom działań w sypialni. 

Myślę, że opórcz działań zewnętrznych (typu ciuchy, zapachy, wygląd) warto by też spróbować budować podniecienie poprzez intymność. 

Np robiąc sobie na kocyku w fajnej atmosferze aktualizacje mapy świata partnera (pojęcie od Gottmana, to jest badacz który zajmuję się obszarem relacji damsko-męskich i szukania predyktorów udanych relacji, napisał fajną moim zdaniem książkę '7 zasad udanego małżeństwa') tj zapytać o cele i marzenia bo może się zmieniły od ostatniej rozmowy na ten temat lub spisać wcześniej nietypowe pytania których na codzień sobie nie zadajecie i na nie odpowiedzieź z patrzeniem w oczy etc. Chodzi mi o pytania typu 'Gdybyś mógł obudzić się rano w dowolnym miejscu jakie miejsce by to było i dlaczego' czy 'Mając możliwość zamienić się z kimś na życia na 24 h z kim byś się zamienił i dlaczego'. Różne którą pozwolą dostrzec coś nowego, ekscytującego w partnerze :)

PS Czytając pozostałe posty rzuciło mi się w oczy jak ASHA napisała o czyimś pośpie per 'nie przejmuj się takim pieprzeniem'. O ile użytkownicy to jedno, tak moderatorzy chyba przede wszystkim powinni tu promować kulturę wypowiedzi NIEZALEŻNIE od stanu emocjonalnego jakiego doświadczają w związku z czyimś wpisem. Innymi słowy kurcze szanujmy się ! a przykład powinien iść z góry bez względu na okoliczności.

tyle że to nie Asha to napisała ;) czytajmy ze zrozumieniem zanim zarzucimy komus brak szacunku do kogokolwiek..

Dokładnie, to nie Asha. To byłam ja 😅

Nie wiem, co się tak uwzięłyście na dziewczynę, ale to chyba temat na osobny wątek... Czasem lepiej pewne sprawy przemilczeć, zamiast siać ferment.

Pasek wagi

Matko, wchodzę w wątek a tu znowu to samo ze szpilki w szpilkę. No i nawet jakby to moderator napisał to serio ? trzeba się przyczepić i po raz kolejny zmienić wątek dyskusji ? W życiu codziennym też tak bez pardonu walicie jak Wam się coś nie spodoba ? Tylko te wieczne osądy na vitalii. Ja rozumiem ,że ktoś wkleja zdjęcie sukienki i pyta co o niej myślicie to można jechać ile wlezie no bo w końcu ktoś pyta mnie o opinię. Ale łotoło co tu się dzieje to się w pale nie mieści.

A mi się nie podoba,że nie mogę w jednym wpisie zacytować kilku ludzi z kilku stron, albo muszę cytować całą dyskusję zamiast poszczególnej wypowiedzi albo to ,że nie mogę wejść w pamiętnik jakiejś osoby poprzez kliknięcie jej nicku na forum. Wszystkie te rzeczy były kiedyś możliwe. I co? obchodzi to kogoś ? chce się może ktoś ze mną o to pokłócić ?

A TERAZ BACK TO THE SUBJECT:


- opium dla mnie za drogie

- co do triku to ja tak ładnie nie opiszę ale generalnie polecam women's health i ... men's health - > przed chwilą znalazłam tam link do strony z pufami do seksu i szczerze powiem wygląda to całkiem fajnie tylko są po 250$ i to też dla mnie za drogo :P

Pasek wagi

malutka8712 napisał(a):

ja gdzies wyczytalam ze codzienny seks przez miesiąc kazdego dnia, wyprobowane i dziala super wiadomo na dluzsza mete meczace ale ten miesiac fajny jest.

podziwiam Cię ale nie dałabym rady. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.