- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 września 2020, 19:45
Hej, mam pytanie ponieważ spotykam się z wieloma przeciwnymi informacjami. Ile posiłków dziennie najlepiej będzie spożywać przy problemach ze zbyt dużymi wyrzutami insuliny? Wg lekarza nie mam jeszcze IO, ale mogę się jej nabawić jeśli nie opanuję sytuacji. Wyleciało mi z głowy żeby się o to dopytać a w internecie spotykam się nawet z opiniami, że 5-6 posiłków jest ok, a z drugiej strony - że lepiej 3-max 4, bo wtedy organizm nie tworzy cały czas insuliny. I jeszcze jedno pytanie -ile godzin po jedzeniu najlepiej trenować w moim przypadku , ale żeby także nie spowodowac ubytku mięśni?
6 września 2020, 20:00
Moim zdaniem i z tego co się orientuję - warto dać trzustce odpocząć, czyli spokojnie co 4-5 h możesz jeść (chodzi o odstępy pomiędzy spożywanym posiłkami, a nie ilość posiłków w gruncie rzeczy).
Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to wtedy kiedy czujesz się dobrze, ale na pewno nie na czczo. :) Dlaczego ćwiczenia miały spowodować ubytek mięśni, o ile oczywiście nie będzie to głodówka. :P
6 września 2020, 21:23
Jako trzustkowiec radzę żeby przede wszystkim zwracać uwagę na to CO się je. To o wiele ważniejsze. Ale dziubanie bez przerwy przez cały dzień nie jest dobre. Trzustka powinna mieć czas na przerwę w pracy.
Co ćwiczysz, że martwi Cię ubytek mięśni?
6 września 2020, 21:38
Mi diabetolog radziła 5 posiłków dziennie w tym jeden malutki typu sok bez cukru. No i zjedzenie czegoś małego przed snem by rano nie było takiego skoku-kromki chleba z jakimś warzywem.
Czyli w sumie 3 główne posiłki i dwa maleńkie.
6 września 2020, 21:50
Mi diabetolog radziła 5 posiłków dziennie w tym jeden malutki typu sok bez cukru. No i zjedzenie czegoś małego przed snem by rano nie było takiego skoku-kromki chleba z jakimś warzywem.Czyli w sumie 3 główne posiłki i dwa maleńkie.
serio sok bez cukru, jako posiłek przy insulinooporności? To brzmi jak zaprzeczenie wszystkiego, co wiem na temat tej przypadłości ;)
6 września 2020, 22:02
serio sok bez cukru, jako posiłek przy insulinooporności? To brzmi jak zaprzeczenie wszystkiego, co wiem na temat tej przypadłości ;)Mi diabetolog radziła 5 posiłków dziennie w tym jeden malutki typu sok bez cukru. No i zjedzenie czegoś małego przed snem by rano nie było takiego skoku-kromki chleba z jakimś warzywem.Czyli w sumie 3 główne posiłki i dwa maleńkie.
Ja też. Mam zalecenia by jeść rzadko, małe objętości o niskim ładunku glikemicznym. Cierpię na stłuszczenie trzustki więc muszę naprawdę o nią dbać.
6 września 2020, 22:04
z tego co się orientuję, to przy IO najlepiej jeść jak najrzadziej. Przy cukrzycy często, ale małe porcje. W sumie ma to sens, bo przy cukrzycy trzustka wytwarza za mało insuliny, więc wazne jest utrzymywanie w miarę stałego poziomu cukru we krwi a nie takiego skokowego, że nic nic nic a nagle jeb cukier do góry, bo trzustka nie wyrobi tyle insuliny żeby to zbić (dlatego insulinę się przyjmuje z zewnątrz). Z kolei przy IO organizm produkuje wystarczająco insuliny, tylko Ty sie na nią uodporniłaś, więc ona jest ale nie zbija cukru, więc trzustka dowala kolejną dawkę i tak kilka razy, az ten cukier zbije w końcu. Ale przez to że tą insulinę co chwilę wywala, to masz ją ciągle podwyższoną. Jeśli bedziesz jadła często (nawet małe porcje) to może byc tak, że cały boży dzień Twój organizm będzie się pławił w tej insulinie, bo na jeden posiłek trzustka wywali ileś razy tą insulinę aż zbije w końcu z trudem cukier z krwi, ale zaraz zjesz kolejny posiłek i walka od nowa (dlatego tez ważne jest aby przy IO NIC nie podjadać, nawet jeśli to pozornie nic nie znaczący kęs - bo trzustka znowu musi pracować na pełnych obrotach). Dlatego przy cukrzycy jemy czesto a małe porcje a przy IO jak najrzadziej. Dodam jeszcze, ze z IO dlatego bierze się cukrzyca, bo jak trzustka musi przykładowo na 1 posiłek wyrzygać kilka razy insulinę (gdzie np u zdrowej osoby było by raz i spokój) to po 5-6, czy 8 posiłkach w ciągu dnia uzbiera się tego sporo a w skali miesięcy czy lat ona po prostu robi się wyeksploatowana i niewydolna i w końcu zaczyna produkować tej insuliny za mało. Stąd cukrzyca. Przynajmniej ja to tak rozumiem jak mi lekarze tłumaczyli i z tego co wyczytałam z różnych źródeł. Chyba że się mylę, to mnie sprostujcie :)
Edytowany przez Karolka_83 6 września 2020, 22:06
6 września 2020, 22:46
serio sok bez cukru, jako posiłek przy insulinooporności? To brzmi jak zaprzeczenie wszystkiego, co wiem na temat tej przypadłości ;)Mi diabetolog radziła 5 posiłków dziennie w tym jeden malutki typu sok bez cukru. No i zjedzenie czegoś małego przed snem by rano nie było takiego skoku-kromki chleba z jakimś warzywem.Czyli w sumie 3 główne posiłki i dwa maleńkie.
Tak, w ilości pół szklanki :) posiłek w rozpisce nosił nazwę przekaski. Mogło mieć różną formę. Sok bez cukru to przyklad
PS. I ja się zakręciłam. To było przy zbyt wysokim cukrze :D
Edytowany przez 6 września 2020, 22:47
7 września 2020, 09:44
Co ćwiczysz, że martwi Cię ubytek mięśni?
Bardzo lubie aeroby, o których się mówi że oprócz tłuszczu wypalają także tkankę mięśniową :/ a już teraz mam jej trochę za mało, co pokazała analiza.
7 września 2020, 11:37
Ja mam IO zdiagnozowane od wielu, wielu lat i te zalecenia się zmieniają - kiedyś kazali mi jeść 5-6 malutkich posiłków, a teraz maksymalnie 3.