Temat: Jak wiele potrzeba Wam do szczęścia

Od dziecka umiałam cieszyć się drobiazgami ot taka się urodziłam. Do szczęścia nie wiele mi potrzeba i dzięki temu jestem w życiu szczęśliwa. Zastanawiam się czy dużo osób ma dokładnie odwrotnie , czy można całe życie nie cieszyć się niczym ,?

Pasek wagi

Ja ciesze sie z wszystkiego. Po prostu sam fakt, ze woda leci mi pod prysznicem i ze jest to swego rodzaju przywilej niewielu (na pewno wiecie o tym) daje mi ogrom szczescia. O innych rzeczach nie wspomne. Jestem bardzo wdzieczna za swoje zycie. Kiedys tak nie bylo, bylam wiecznie smutna, zla, zaplakana za to co mi zgotowal los. Z czasem jednak zrozumialam, ze nawet jak spotka cie w zyciu ogrom nieszczescia, to mija i wszystko moze sie zmienic w ulamku sekundy. 

Tak cieszę się małymi rzeczami bo dużo w życiu nie miałam. Cieszę się, że stać mnie na bluzkę za 80zł, cieszy mnie dobra kolacja jedzona z moim mężem, cieszy mnie piękna panorama gór i dobre piwo.
Cieszy mnie mój stary 15 letni samochód, mógłby być trochę szybszy, ale  w sumie po co się spieszyć?
Jasne, że mam gorsze chwile i np obecnie nie lubię swojej pracy. Ale doceniam małe rzeczy.

To zależy chyba od otoczenia, w którym ktoś się obraca. Ja np. mam dużo znajomych którzy mają sytuację materialną podobną lub gorsza od mojej i w takiej sytuacji potrafiłam docenić to co mam bo widziałam że mogę mieć gorzej. Za to moja siostra ma znajomych głównie z wyższej półki i wiecznie jest niezadowolona i sfrustrowana bo inni mają lepiej/ łatwiej w życiu, a ona na większość tego co ma musiała zapracować 

Pasek wagi

nie zastanawiałam się nad tym jakoś specjalnie ale raczej ciesze się małymi rzeczami. Wszystko sprawia mi radość :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.