Temat: Prawo jazdy- stres

2 lata temu zaczęłam kurs na prawo jazdy. Zrezygnowałam po 4 wyjeżdżonych godzinach. Na początku byłam dobrze do tego nastawiona i chciałam zrobić prawko. Chęci szybko minęły a pojawił się strach. Podczas 1 godziny jazdy za wolno wjechałam na rondo- instruktor zaczął się wydzierać ze stwarzam zagrożenie. Na 2 godziny jazdy, instruktor uczył mnie ruszania pod górkę, nie wychodziło mi to a on ciągle na mnie krzyczał, chyba przez pół godziny były krzyki... Potem na 3 godzinie zadzwonił do niego telefon, on sobie gadał a ja miałam jechać chociaż nie bardzo wiedziałam co i jak. Zrobiłam coś źle i znowu krzyki :( Rozumiem jakbym popełniała takie błędy po 30 godzinach albo mając już prawo jazdy ale nie na pierwszych godzinach nauki... Przez to panicznie się boję iść znowu na kurs :( a potrzebuje prawko bo prawdopodobnie od września będę musiała dojeżdżać gdzieś autem. U was też podczas kursu instruktor krzyczał? Jak pokonac ten strach? Napewno poszłabym do innej szkoły jazdy ale boję się że będzie to samo. 

ja jak kiedys chodzilam na nauke jazdy, koles zaczal sie drzec .. zjechalam na bok, wylaczylam silnik i powiedzialam ze albo sie zamknie albo porysuje mu tymi kluczykami caly bok auta! Podzialalo, bo juz byl milutki;) ps instruktora bym wziela z polecenia a nie z przypadku.

Pasek wagi

Znajac swój temperament to wysiadła bym z auta na środku skrzyżowania i poszła  ze skargą do szkoły jazdy i zażądała zmiany instruktora.

Ja miałam instruktora który miał lepkie łapki i po nich oberwał, po czym zmieniłam instruktora.

Nie, to nie jest normalne. Płacisz mi za to żeby Cię nauczył. On ma zapewnić Ci komfortowe warunki tej nauki, choćby było nie wiem jak trudno. Zmień instruktora. 

Na mnie też instruktor darł ryja przez cały kurs. Na egzaminy chodziłam z nastawieniem, że nic nie potrafię.Gdy nie zdałam po raz 4 zapisałam się na dodatkowe  godziny w innej szkole. Trafiła mi się instruktorka-anioł. Po 4 godzinach nauki u niej zdałam prawko przy kolejnym podejściu :)

Raaany.. Skąd się tacy instruktorzy biorą. Czas na zmianę profesji. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam ani nikt z moich znajomych... Zmień szkołę i nie miej uprzedzeń przez tego jełopa. 

Jak masz opcję to poucz się podstaw z kimś znajomym. Szkoda tych pierwszych godzin na ruszanie i hamowanie ;) 

Z ciekawych instruktorów - mój pierwszy skręcił mi kierownicą i wjechałam w tira a raczej on we mnie. Kazał mi milczeć ale nie posłuchałam a on przez tę akcję stracił pracę. Wcześniej koleżankę ten sam Pan "wysadził" na tramwaju ale dopiero po mojej akcji właściciel szkoły wywalił tego instruktora. Do końca kursu nikomu mnie nie oddał ;) 

Pasek wagi

proponuję zmienić instruktora/szkołę jazdy - pamiętaj, że PŁACISZ za to, żeby Cię ktoś nauczył od zupełnych podstaw

Nie zniechęcaj się;-)

Nie jest to normalne, miałam dwóch, jeden 18lat temu na auto, bardzo spokojny, jasno wszystko tłumaczył, jedyną jego wadą było słuchanie non stop meczy żużla podczas całego kursu,ale to był Toruń,więc to zrozumiałe(smiech) Drugi 5lat temu na moto, młody, w miarę spokojny, taki luzak, kiedy ja miałam stres pierwszych jazd to on gadał przez telefon, poprosilam,żeby tego nie robił,bo mu moto rozwalę moimi umiejętnościami, to przestał:PP Poproś o zmianę, to żadna kara, to nie powinno tak wyglądać, każ Panu przyjmować tabletki na uspokojenie jak ma za trudną pracę!

Zmien szkole jazdy. Jaki normalny instruktor gada sobie przez telefon podczas jazdy, a juz tym bardziej podczas 3 godziny?! Przeciez to chodzi tez o jego bezpieczenstwo...

Stres jest normalny, ja swojej pierwszej godziny jazdy nie pamietam prawie w ogole, bo bylam tak zestresowana :) Moj instruktor tez byl dosyc surowy, mial przezwisko "Kosa" (lol), ale nigdy w zyciu na mnie nie nawrzeszczal. Trafilas niefortunnie na jakiegos chama, ale nie kazdy instruktor taki jest. Nie zniechecaj sie, prawko rzecz super przydatna, szkoda zebys go nie zdobyla przez jakiegos palanta. 

Aaaaannaa napisał(a):

2 lata temu zaczęłam kurs na prawo jazdy. Zrezygnowałam po 4 wyjeżdżonych godzinach. Na początku byłam dobrze do tego nastawiona i chciałam zrobić prawko. Chęci szybko minęły a pojawił się strach. Podczas 1 godziny jazdy za wolno wjechałam na rondo- instruktor zaczął się wydzierać ze stwarzam zagrożenie. Na 2 godziny jazdy, instruktor uczył mnie ruszania pod górkę, nie wychodziło mi to a on ciągle na mnie krzyczał, chyba przez pół godziny były krzyki... Potem na 3 godzinie zadzwonił do niego telefon, on sobie gadał a ja miałam jechać chociaż nie bardzo wiedziałam co i jak. Zrobiłam coś źle i znowu krzyki :( Rozumiem jakbym popełniała takie błędy po 30 godzinach albo mając już prawo jazdy ale nie na pierwszych godzinach nauki... Przez to panicznie się boję iść znowu na kurs :( a potrzebuje prawko bo prawdopodobnie od września będę musiała dojeżdżać gdzieś autem. U was też podczas kursu instruktor krzyczał? Jak pokonac ten strach? Napewno poszłabym do innej szkoły jazdy ale boję się że będzie to samo. 

Idiota. Współczuję, nie tylko najadłaś się stresu, straciłaś kasę, zniechęciłaś, to jeszcze nie masz tego prawka :/

Ja pierwszego instruktora miałam słabego, tylko odbębniał jazdy, nie krzyczał ale po 30 godzinach czułam, że nic umiem. Ogólnie był niesympatyczny i wiecznie niezadowolony. Był z firmy, która ewidentnie robi na ilość, nie jakość. No i cały kurs tani. 

Potem z polecenia trafiłam na małą dwuosobową firmę, świetni goście, tacy w średnim wieku. Jeden trochę mnie stresował, drugi potrafił wprowadzić super atmosferę, jakby się jeździło ze starym kumplem. Dał mi duże wsparcie psychiczne, bo po tym pierwszym kursie nie wierzyłam w siebie. Obu naprawdę zależało żebym się nauczyła i zdała egzamin. Wszystko było porządnie wytłumaczone. Polecałam tych gości dalej i wiem, że wszyscy byli z nich zadowoleni. Doskonale nadawali się do beznadziejnych przypadków :D Naprawdę dużo zależy od instruktora, musisz szukać sprawdzonych. Popytaj po znajomych. Wybieraj raczej 1-2 osobowe firmy, które dbają o swoją opinię. Ja już nigdy bym się nie zdecydowała na dużą szkołę, która zatrudnia kilku instruktorów.


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.