Temat: Czy dać sobie spokój?

Hej w sobotę na czacie poznałam fajną osobę do rozmów, w czasie epidemii chciałam sobie umilić jakoś czas pisząc z kimś, bo naprawdę czasami doskwiera mi nuda. No i poznałam takiego Michała, zaczeliśmy pisać o 11, rozmowa super, nie brakowało nam tematów do rozmów, rozmowa bardzo się kleiła i tak zleciał mi z nim czas przez całą sobotę, on zapytał się mnie o inny komunikator aby czasem móc sobie popisać skoro tak dobrze nam się pisze. Zgodziłam się na drugi dzień już rano napisał do mnie dzień dobry, miłego dnia, odpisałam że również życzę miłego dnia no i potem o 16 zapytał się jakie mam plany na dzień i odpowiedziałam że w sumie mogę wbić na czat bo juz jestem wolna no i znowu pisaliśmy do chyba 1 w nocy bo super się pisało. Dobra minął weekend i w poniedziałek zabrałam się za swoje zadania w ciągu dnia, troszkę tej roboty miałam i nie myślałam w ogóle o tym aby do niego napisać, pomyślałam że odezwe sie może wieczorem jak bede miala wiecej czasu a jak coś to sie sam odezwie. No i sie odezwał o 13... ale to co przeczytałam to mnie zgieło z nóg, nie sądziłam że ktoś może mieć jakieś dziwne pretensje po tylko dwóch dniach pisania. Napisał cytuje "Chyba musisz być bardzo zajęta, bo ani dzień dobry ani pocałuj mnie w dupe". Odpisałam, że chciałam pozałatwiać swoje sprawy i nie chciałam się też mu narzucać z rana i wypisywać. Dobra potem odpisał tylko "ok" jakby sie obraził, po 15 znowu spotkalismy sie na czacie i normalna fajna rozmowa, napisał że był w łazienkach i widział wiewiórki jak za nim chodziły, napisałam ooo to mogłeś zrobić zdjęcia, a on odpisał no coż wysłałem komuś innemu. Po co takie szpilki w moją stronę, pretensje bo się nie odezwałam, a przecież wcale nie musiałam, nic mu nie obiecałam. Co byście sobie pomyślały o takim facecie co tak nagle do was pisze po dwóch dniach luźnej rozmowy, czy ktoś w ogóle miał podobną sytuacje bo ja jestem w szoku ze ktoś może napisać takie coś i mieć pretensje.

 Na swiecie jest  duzo chorych ludzi, czyms musza sie zajmowac, jakos chca poznac kogos, bo na zywo nie wychodzi, internet jest otwartym polem dla wszystkich. Jakis desperat osaczyciel, hahaha

Berchen napisał(a):

 Na swiecie jest  duzo chorych ludzi, czyms musza sie zajmowac, jakos chca poznac kogos, bo na zywo nie wychodzi, internet jest otwartym polem dla wszystkich. Jakis desperat osaczyciel, hahaha

Bardziej osaczyciel, nie wydaje mi się że jest desperatem, bo jest bardzo przystojny.

ze jest pierd*lniety

wialabym ile sił w nogach i poblokowala ... później będzie tylko gorzej 

Pasek wagi

Ja też pomyslałabym, że jest jakiś niestabilny i dałabym sobie spokój.

Pasek wagi

Ja bym ucięła szybko kontakt, takie zachowanie wydaje się być chore.

a dla mnie to nie jest dziwne. Jeśli szukam związku to oczekuję albo natychmiastowego prawie zaangażowania albo wcale. Ma być chemia i ma iskrzyć, bo relacji z razsadku, wyrachowanych nietrawię...

Pasek wagi

araksol napisał(a):

a dla mnie to nie jest dziwne. Jeśli szukam związku to oczekuję albo natychmiastowego prawie zaangażowania albo wcale. Ma być chemia i ma iskrzyć, bo relacji z razsadku, wyrachowanych nietrawię...

I spoko. Ważne, żeby trafił świr na świra. Gorzej jak psychopata trafia na zdrową wrażliwą osobę i ma możliwość zniszczyć jej życie.

W Twoich związkach faktycznie iskrzy. Poligamia, choroby psychiczne, przemoc, alkoholizm... Tylko większości normalnych ludzi to nie interesuje.

Karo02 napisał(a):

Berchen napisał(a):

 Na swiecie jest  duzo chorych ludzi, czyms musza sie zajmowac, jakos chca poznac kogos, bo na zywo nie wychodzi, internet jest otwartym polem dla wszystkich. Jakis desperat osaczyciel, hahaha
Bardziej osaczyciel, nie wydaje mi się że jest desperatem, bo jest bardzo przystojny.

uroda nie wyklucza zaburzen psychicznych co za tym idzie samotnosci i desperacji. Mam z takim przypadkiem  niestety blisko do czynienia.  Ta osoba swoim sposobem bycia (spowodowanym choroba i nieswiadomym) sprawila ze nie ma przyjaciol, bliscy musza miec duzo cierpliwosci,  konczy sie wiec znajomosciami internetowymi, ktore tez na dluzsza mete nie maja sensu, sa wrecz dla tej osoby dolujace, bo koncza sie szybciej niz zaczely.

olalabym go, niestabbilny gosc..

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.