Temat: Często chorujecie?

Często chorujecie? Chodzi mi i grupę,nie o korona wirusa 😉 i czy wzmacniacie w jakiś sposób swoją odporność? Ja nie choruje często, mieszkam aktualnie w Danii na wyspie,tu ludzie nie choruja na taka skale jak w Pl,nie wiem id czego to zalezy,zreszta sama nie bylam juz chora kilka ładnych lat,zastanawiam się czy zmieni się to jak przeniose się na stałe do Polski.

Przeziębienie to różnie, w tym roku wcale, ale bywało, że i dwa razy w roku, zdarzyło mi się też w lecie jak się w nocy kąpałam w zimnej wodzie w jeziorze. Takie wirusy z gorączką, jakaś grypa żołądkowa to raz na kilka lat. 

InOslo napisał(a):

Mam wrazenie, ze w PL panuje hipochondria. Nie bylam nawet przeziebiona już od kilku lat.

Laduja na wszystko antybiotyki a to obniza odpornosc

Pasek wagi

Kiedys raz na 2-3 lata, teraz od jakiegos czerwca ubieglego roku do teraz zachorowalam juz z 6 albo 7 razy. Masakra, ale jestem w stanie wytlumaczyc ten spadek odpornosci silnymi przezyciami w ciagu ostatnich miesiecy (i prawdopodobnie wiekiem ;().

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

InOslo napisał(a):

Mam wrazenie, ze w PL panuje hipochondria. Nie bylam nawet przeziebiona już od kilku lat.
Laduja na wszystko antybiotyki a to obniza odpornosc

Nie do końca. Antybiotyk nie obniża Twojej odporności. To bakterie uodparniają się na antybiotyki. I im więcej tych antybiotyków używamy tym więcej i tym szybciej bakterie sie na nie uodparniają. 

Rzadko kiedy chorowałam a w tym roku to już w ogóle chociaż miałam kontakt z przeziębionymi osobami. Tak,w tym roku wyjatkowo wspmagam odporność - witamina C 1 g dziennie, witamina D3, jem kiełki brokuła i rzodkiewki, piję często sok z kiszonych ogórków i buraka, jadam czosnek.

Have_fun napisał(a):

maharettt napisał(a):

InOslo napisał(a):

Mam wrazenie, ze w PL panuje hipochondria. Nie bylam nawet przeziebiona już od kilku lat.
Laduja na wszystko antybiotyki a to obniza odpornosc
Nie do końca. Antybiotyk nie obniża Twojej odporności. To bakterie uodparniają się na antybiotyki. I im więcej tych antybiotyków używamy tym więcej i tym szybciej bakterie sie na nie uodparniają. 

Antybiotyki przede wszystkim wyjaławiają naszą florę bakteryjną w jelitach, która jest odpowiedzialna za naszą odporność

uszatka91 napisał(a):

Have_fun napisał(a):

maharettt napisał(a):

InOslo napisał(a):

Mam wrazenie, ze w PL panuje hipochondria. Nie bylam nawet przeziebiona już od kilku lat.
Laduja na wszystko antybiotyki a to obniza odpornosc
Nie do końca. Antybiotyk nie obniża Twojej odporności. To bakterie uodparniają się na antybiotyki. I im więcej tych antybiotyków używamy tym więcej i tym szybciej bakterie sie na nie uodparniają. 
Antybiotyki przede wszystkim wyjaławiają naszą florę bakteryjną w jelitach, która jest odpowiedzialna za naszą odporność

Tak, ale tu też jest drugie dno. Posiadamy bardzo bogaty mikrobiom i jeśli się trafi nawet jakiś antybiotykooporny szczep który do naszego organizmu się przedostanie, to ma zbyt dużą kokurencję żeby spowodować infekcję czy jakieś problemy. Może dojść do kolonizacji, ale zazwyczaj nie rozwija się infekcja i ta kolonizacja też jest ograniczana przez inne bakterie. A teraz wyobraź sobie że bierzesz antybiotyk o szerokim spektrum działania. Który wybija wszystkie "dobre" bakterie, ale nie zadziała na te kilka antybiotykoopornych które dotychczas były zdominowane przez "dobre" bakterie i nie wyrządzały żadnej szkody. Co się wtedy dzieje? Antybiotykooporny szczep nie ma żadnej konkurencji, i rozmnaża się w Twoim organizmie w najlepsze. A ty stajesz się wylęgarnią antybiotykooporego szczepu który może spowodować infekcję u Ciebie i innych, jeśli "przekażesz" go dalej. Biorąc pod uwagę antybiotykooporność to znacznie trudniej takie infekcje wyleczyć.

Dlatego anybiotyk to powinna być ostateczna opcja. Ale niestety ludzie walą do lekarza z byle katarkiem i jedzą te antybiotyki jak cukierki.

Ja tylko czasem jestem podziembiona z powodu alergii raczej a tak to tylko 1 chorowałam poważnie ale to z 5 lat temu 

z 2-3 razy w roku

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.