Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wrzesień 2016 - 67 kg /// Lipiec 2017- 72,5 kg - zaszłam w ciążę //// Kwiecień 2018 - 94.5 kg - poród CC. /// Grudzień 2018 - 79,5 kg - jestem w ciąży //// Wrzesień 2019 - 97 kg - poród CC // Kolejne podejście do odchudzania...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 150546
Komentarzy: 3454
Założony: 27 marca 2017
Ostatni wpis: 22 kwietnia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zakrecona_zona

kobieta, 34 lat, Lublin

161 cm, 87.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 67 kg na 35 urodziny. (17.08).

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 marca 2023 , Komentarze (3)

Hej. Dziś miałam dobry dzień. Chociaż nie mam zdjęć posiłków ani policzonych kcal. Jeszcze śniadanie zrobiłam ale potem szybki obiad z rodziną i zakupy. A na kolację idę do teściowej na rybkę więc też nie liczę. Ale nie zjadłam dużo więc myślę że nie przekroczyłam limitu. Zrobiłam trening 

znowu byłam cała mokra. 

Dziś była ładna pogoda trochę się podkręciłam podwórku i na liczniku 11 tys kroków 💪 

Dzieciaki nadal z glutem.... Mnie coś zaczyna brać katar i tak ogólnie czuje się nie najlepiej już po południu. Jutro chyba odpuszczę trening tylko dam sobie chwilę odpocząć. Bo tak po prawdzie to ostatnio codziennie coś robię ;) 

Maż mówi że widać że ćwiczę bo buzia mi schudła i po pośladkach widać różnicę 😍 także cieszę się że mój wysiłek przynosi efekty :) 



15 marca 2023 , Komentarze (10)

Witajcie ! Dzisiejszy dzień kolejny mogę powiedzieć że był udany. 

Trening zrobiony 40 min 💪 

woda 2.5 l 

kroki 7.5 tys. 

menu 

8:00 śniadanie 3 jajka na maśle szczypiorek już swój z ogródka 😍 dwa tosty pełnoziarniste

12:00 warzywa z wczoraj ogórki konserwowe kawa z mlekiem 

14:30 naleśniki z masłem orzechowym skyr płatki migdałowe prażone 

18:30 banan skyr pół bułki ziarnistej z masłem. 

makro 

a trening zrobiłam dziś ten

Niby taki nie pozorny bez wyskoków a tętno miałam 120 i byłam mokra jak mysz ! 💪 

dziękuję za wsparcie i za miłe komentarze :) 

15 marca 2023 , Komentarze (7)

Hej tak wygląda tabelka z pomiarami. 

I teraz tak wam Szczerze powiem że gdybym się nie mierzyła to już dziś była bym zła że waga nie spada. I nie ważne że mam @ że to na pewno woda itp. ja bym dziś zastosowała głodówkę i jutro i po jutrze i waga by spadła a potem bym się objadała. Ale myślę że to już za mną 💪 widzę po cm że coś spada. Czyli mój wysiłek przynosi efekty. Może małe ale są. I chcę trwać w tym nadal. Nawet jeżeli to będzie powoli szło to warto bo spada. 

Miłego dnia :) ☀️ 


14 marca 2023 , Komentarze (1)

Hej. Dziś dobry wiosenny dzień. Aż żal że nie mogłam pójść na pierwszy długi wiosenny spacer :( niestety dzieciaki nadal chore 🤦 ale trochę po podwórku się podkręciłam. Zrobiłam kilka okrążeń w koło domu i 8,5 tyś kroków wyszło 💪 

Dziś dostałam @ i już się uspokoił mój apetyt. Uff. Menu dziś takie .

Makro : 

8:30 tosty francuskie :) ser biały chudy i dżem truskawkowy domowy 

11:30 kawa banan i czekolada karmelowa 😍

14:30 warzywa zapiekane z kurczakiem i sosem z jajka śmietany i koncentratu pomidorowego plus makaron 

18:00 owsianka z jabłkiem i 100 gr serka waniliowego tego z Krówką na opakowaniu ;) ( syn nie dojadl więc ja wzięłam do kolacji zamiast skyr ) 

wyszlo ładnie. Woda 2 l. 

Dziś tak ładnie było że złapałam wenę na sprzątanie. Umyłam okna na dole w domu. Sprzątnęłam łazienkę. Zrobiłam zaległe prasowanie. I o dziwo moje dzieciaki nie dokuczały prawie wcale :) zaczynam dostrzegać że już lżej się z nimi "choruje". W zimie to była jakaś masakra. Ciągły krzyk kłótnie a teraz jakoś tak spokojniej. Może to też zasługa leków które mnie wyciszają ? Chociaż jak mnie wkurza to krzyczę nie ma tak różowo 🤣 

Dziś nie było treningu bo przyszła @ i jakoś nie czuje się dobrze. Głowa mnie trochę boli. Tak więc odpuszczam dziś. Jutro zrobię coś na macie 💪 

Może jutro się zmierzę i wskoczę na wagę. Zobaczę jak będzie rano :) 

Miłego wieczoru :) 

13 marca 2023 , Komentarze (8)

Hej ! Dziś poniedziałek. Nowy tydzień. Stare nawyki. Chociaż było dziś nawet dobrze. Nawet znowu wróciłam do apki żeby liczyć kalorie. i o ile obiady będę liczyć na oko to śniadania i kolacje będę dodawać dokładnie. 

Dziś było nawet dobrze.

4 posiłki. 

2.5 l wody 

30 min na rowerku i - 180 kcal wg opaski 

6500 kroków. Po domu ! 

menu 

8:00 owsianka - płatki owsiane 3 łyżki banan skyr porzeczkowy płatki migdałowe

11:00 3 naleśniki bez dodatków - brak zdjęcia 

14:30 dwa naleśniki z serem i dżem domowy 

18:30 kolacja 3 parówki drobiowe pomidory zielone marynowane łyżka sosu tatarskiego chleb żytni. 

a makro wygląda tak 

Dzieciaki nadal w domu z katarem. Byłam dziś na zakupach żeby już do końca tygodnia starczyło tzn do piątku. Masakra jakie wszystko jest drogie. Kupiłam kilka podstawowych produktów i 150 zł poszło. W każdym mc próbuje coś Odłożyć Oszczędzić ale się nie da. Ciężko dotrwać do końca mc. Coś okropnego :/ 

 

12 marca 2023 , Komentarze (9)

Hej. Dziś niedziela cała w domu. Dzieciaki chore. Niestety. Najbliższy tydzień cały pewnie w domu. Maskara. I jak tu kroki zrobić ? Dziś na chwilę obecną mam 5300 tylko a już 19:20 🤦 

Moj dzień dziś pół na pół. Na plus - trening 30 min na rowerki stacjonarnym 

woda 2 l. 3 posiłki główne ok 

7:30 śniadanie 3 jajka sos tatarski chleb żytni ogórek konserwowy 

14:00 rosół z makaronem 

18:30 kanapki na ciepło z.pieczywem pełnoziarnistym. 

i gdybym zjadła tylko to było by super ale no właśnie ale na minus 

czekolada mleczna jedzona gdzieś pomiędzy nie wiem ile kostek.... 🤦 

3 ciastka owsiane z sezamem u teściowej do kawy. 

takze tak pół na pół. 

Jeden plus że czekolada się już skończyła i więcej nie kupię do domu żadnej!!!! Jak nie ma w domu to nie zjesz to proste ! Tak więc jutro zapowiada się lepszy dzień. A że dzieciaki w domu to i po zakupy nie pojadę - póki co mamy co jeść więc nie ma tragedii. Parę dni jeszcze damy radę. 

Zadowolona jestem ze swojej aktywności fizycznej w ostatnich dniach. Serio jest dobrze. Jeszcze żeby michę ogarnąć. 

Brzuch mam wzdęty. Po wczorajszym wymiotowaniu takie wszystko ruszone. Do tego @ za rogiem. Ehh czuję że puchnę.... 






11 marca 2023 , Komentarze (9)

Hej. Dziś mam jakiś gorszy dzień. A właściwie zaczął się już wczoraj słabym wieczorem.... Próba naprawienia wieczornej wpadki rano zakończyła się sukcesem bo 8:00 śniadanie ok potem trening 

Uff znowu się spociłam ale było warto po treningu o 12  drugie śniadanie a potem o 13 kopytka i kawa z mlekiem. Gdzieś w między czasie trzy kostki czekolady mlecznej. Garść chrupek. Ciągle coś gryzlam jadłam. Patrzę w kalendarz a tu 23 dzień cyklu więc mam odpowiedź ! @ się zbliża.... No ale potem już się ogarnęłam i nawet do 17 nic nie jadłam. Na kolację już grzecznie sałatka trzy jajka na twardo no ale naszło mnie na smażona cebulę i nie minęła godzina a skończyłam nad WC oddając kolację... Tak więc średnio to wszystko wygląda dziś... Kroki też kiepsko nie co ponad 7 tyś. I to głównie robione po domu bo dziś taka pogoda że psa by nie wygonił. Od rana deszcz i wiatr a po południu śnieg i wiatr. Do tego starszy ma cały czas ropny katar. Po południu miał 37 stopni i mówił że mu zimno. U niego 37 stopni to już jest stan podgorączkowy i źle to znosi. Oby się nie skończyło na antybiotyku. Zobaczymy jutro. Młodszy zaczyna kichać ale póki co bez kataru. Ale czuję że przyszły tydzień spędzę z dzieciakami w domu 🤦 dobrze że przynajmniej dadzą ćwiczyć na macie 💪 

Dzieciaki już w łóżkach. ja zaraz idę pod prysznic i zrobię sobie herbatę. Żołądek mnie boli ciągle czuję ta cebulę w buzi. Masakra. Już ja długo nie zrobię takiej głupoty o nie ! 



10 marca 2023 , Komentarze (4)

Hej ! Dziś piękny dzień. Słońce rozpieszczało i było na prawdę ciepło bo 15 stopni. Jednak nie skorzystałam ze spaceru gdyż starszy syn został dziś w domu z katarem 🤦 także uziemiona na siłę....mimo to udało mi się zrobić 10 tys kroków 💪 chodziłam po domu i po schodach w górę i w dół 🤣 Jeżeli chodzi o dietę to dziś tak sobie to wyglądało... Ale tragedii nie ma 

8:30 chleb żytni masło dżem 

12:00 kawa z mlekiem zupa krupnik 

15:30 pizza z wczoraj 

19:00 chleb żytni z Masłem 

Kroki 10 tys 

woda 2 l 

Moze zrobię trening na macie.... Nie wiem czy mam siłę. 

Wiem moje menu dziś takie średnie... Mało białka. Ale jakoś poszło. A co do białka to już sobie zamówiłam białko w.proszku i będę sobie robić koktajle białkowe albo dodawać do potraw. 

Ps nie mogę dziś wgrać zdjęcia.... 

miłego wieczoru 



9 marca 2023 , Komentarze (2)

Hej ! Dziś był fajny dzień. Rano szybka kawka i woda dzieciaki do przedszkola i powrót do domu. Dziś od rana sypał śnieg więc mogłam sobie ogarnąć dom. Śniadanko sprzątanie potem trening z Moniką :) 💪 

Mimo że bez podskoków to i tak się spocilam masakra ! Ale dałam radę do końca 💪 

Moje menu dziś takie 

8:40 owsianka - płatki owsiane banan mrożone maliny czekolada mleczna 3 kostki jogurt białkowy. Byłam długo syta ! 

12:30 Antybaton i kawa z mlekiem po treningu 

15:00 obiad kotlet drobiowy ziemniaki cebulka ogórki 

18:30 pizza dwa kawałki 😍 

kroki 10 tys.  

woda 2.5 l 

dziś dzień bardzo udany :) 

chce wrócić do treningów na macie. Dziś miałam tyle energii byłam taka zadowolona całe popołudnie że zrobiłam trening :) będę częściej ćwiczyć. 

Pozdrawiam :) 

8 marca 2023 , Komentarze (6)

Hej :) 

na początku wszystkiego najlepszego dla nas kobietki :) 

Jak mi minął dzień ? Dobrze. Rano już standard 6 rano dzieciaki wstały i kawka czarna woda. Do przedszkola, powrót śniadanie i w pole. Wróciłam o 12:40. Zjadłam drugie śniadanie i po dzieciaki. potem obiad i poszliśmy do teściów. Po południu przyjechał mąż ❤️ 

Dziś miałam pierwszy dzień z moją nową opaska sportowa i póki co na liczniku mam 8600 kroków. 💪

Menu wyglądało tak 

8:30 chleb razowy masło wędlina drobiowa pomidory marynowane 

13:00 kawka z mlekiem Duplo i babka z jabłkiem piaskowa 

15:30 zupa fasolowa z kiełbasą 

18:30 dwie parówki warzywa z patelni ketchup. 

woda 2 l 

kroki może dobije do 10 tys. Najwyżej zrobię kilka okrążeń w koło domu 🤣 

Co do zdrowia póki co jest ok. Starszy dostał leki i jakoś się wycisza katar uff młodszy zdrowy. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.