Temat: Wynik spirometrii

potrafilby ktos odczytac chociaz tak mniej wiecej? ;) mam 22 lata, 169 wzrostu i 52 kg  

Tragedii nie ma... Zależy co trenujesz

Co to znaczy, ze nie ma tragedii? ;) Nie jest za dobrze? Badanie mialam robione pod katem alergii, ewentualnych poczatkow astmy, mam zamiar sie odczulac. Cwicze w domu, orbitrek prawie codziennie i lekkie dywanowki ale na kondycje nie narzekam ;)

Ale

nowa92vitalijka napisał(a):

Co to znaczy, ze nie ma tragedii? ;) Nie jest za dobrze? Badanie mialam robione pod katem alergii, ewentualnych poczatkow astmy, mam zamiar sie odczulac. Cwicze w domu, orbitrek prawie codziennie i lekkie dywanowki ale na kondycje nie narzekam ;)

nowa92vitalijka napisał(a):

Co to znaczy, ze nie ma tragedii? ;) Nie jest za dobrze?

Znaczy się, będziesz żyć..

Jeszcze..

Trochę ;P

Bardzo dużego wpływu zwężenia oskrzeli nie ma - a przeciwko astmie to chyba jedynie cardio Ci pozostaje...

Lekarz zlecil mi raczej tak profilaktycznie to badanie, nie mialam nigdy problemow takich jak przy astmie wiec nie wiem czemu ten wynik z tego co piszesz nie jest za dobry

nowa92vitalijka napisał(a):

Lekarz zlecil mi raczej tak profilaktycznie to badanie, nie mialam nigdy problemow takich jak przy astmie wiec nie wiem czemu ten wynik z tego co piszesz nie jest za dobry

Bo nie jest też zły ;P

Dlatego pytałem co ćwiczysz...

nowa92vitalijka napisał(a):

Co to znaczy, ze nie ma tragedii? ;) Nie jest za dobrze? Badanie mialam robione pod katem alergii, ewentualnych poczatkow astmy, mam zamiar sie odczulac. Cwicze w domu, orbitrek prawie codziennie i lekkie dywanowki ale na kondycje nie narzekam ;)Ale

Ja mam poważną alergię i będącą jej konsekwencją pyłkowicę. Biegam, ćwiczę siłowo, wszystkie parametry mam na poziomie 102-126% dla przewidzianej dla mnie normy. Mój FEV1 to 116% a jestem grubawą astmatyczką. Nie stosuję żadnych inhalatorów rozkurczających oskrzela, które mogłyby zafałszować te wyniki, odstawiłam je ponad 3 lata temu po pół roku od rozpoczęcia biegania. Jak dla mnie - jest u Ciebie średnio, szczególnie, że jesteś młodą osobą.

Adriana82 napisał(a):

nowa92vitalijka napisał(a):

Co to znaczy, ze nie ma tragedii? ;) Nie jest za dobrze? Badanie mialam robione pod katem alergii, ewentualnych poczatkow astmy, mam zamiar sie odczulac. Cwicze w domu, orbitrek prawie codziennie i lekkie dywanowki ale na kondycje nie narzekam ;)Ale
Ja mam poważną alergię i będącą jej konsekwencją pyłkowicę. Biegam, ćwiczę siłowo, wszystkie parametry mam na poziomie 102-126% dla przewidzianej dla mnie normy. Mój FEV1 to 116% a jestem grubawą astmatyczką. Nie stosuję żadnych inhalatorów rozkurczających oskrzela, które mogłyby zafałszować te wyniki, odstawiłam je ponad 3 lata temu po pół roku od rozpoczęcia biegania. Jak dla mnie - jest u Ciebie średnio, szczególnie, że jesteś młodą osobą.
Czym to moze byc spowodowane? Mialam rentgen pluc, ekg i echo serca. Wszystkie te badania wyszly dobrze. Mam dosc silna alergie na trawy, chwasty, siersc ale objawami jest katar, kichanie, swedzenie podniebienia itp., nie ma atakow dusznosci. Dodam, ze przed spirometria bylam zestresowana i jak sobie teraz tak pomysle to nie dmuchalam w to urzadzenie tak mocno jak moglam, wydaje mi sie, ze potrafilabym silniej i dluzej wydmuchiwac i wciagac powietrze. 

nowa92vitalijka napisał(a):

Adriana82 napisał(a):

nowa92vitalijka napisał(a):

Co to znaczy, ze nie ma tragedii? ;) Nie jest za dobrze? Badanie mialam robione pod katem alergii, ewentualnych poczatkow astmy, mam zamiar sie odczulac. Cwicze w domu, orbitrek prawie codziennie i lekkie dywanowki ale na kondycje nie narzekam ;)Ale
Ja mam poważną alergię i będącą jej konsekwencją pyłkowicę. Biegam, ćwiczę siłowo, wszystkie parametry mam na poziomie 102-126% dla przewidzianej dla mnie normy. Mój FEV1 to 116% a jestem grubawą astmatyczką. Nie stosuję żadnych inhalatorów rozkurczających oskrzela, które mogłyby zafałszować te wyniki, odstawiłam je ponad 3 lata temu po pół roku od rozpoczęcia biegania. Jak dla mnie - jest u Ciebie średnio, szczególnie, że jesteś młodą osobą.
Czym to moze byc spowodowane? Mialam rentgen pluc, ekg i echo serca. Wszystkie te badania wyszly dobrze. Mam dosc silna alergie na trawy, chwasty, siersc ale objawami jest katar, kichanie, swedzenie podniebienia itp., nie ma atakow dusznosci. Dodam, ze przed spirometria bylam zestresowana i jak sobie teraz tak pomysle to nie dmuchalam w to urzadzenie tak mocno jak moglam, wydaje mi sie, ze potrafilabym silniej i dluzej wydmuchiwac i wciagac powietrze. 

Jeśli takie wyniki nie są powodowane przez sprawy zdrowotne, to moim skromnym zdaniem jest to kwestia wydolności organizmu.
Niestety, nieważne jak mocno jesteś o tym przekonana, to sama nie potrafisz obiektywnie ocenić swojej kondycji. Orbitrek może poprawić Twoją wydolność, jednak w sposób nieznaczny, bo rozpędzanie się na nim do prędkości biegowej jest trudne do utrzymania, niekomfortowe dla sylwetki i często nawet podświadomie się odpuszcza. Dywanówki z kolei tym bardziej nie wymuszą na Twoim organizmie wzmożonej pracy. 
Ja poprawiłam swoje wyniki spirometrii własnie przez bieganie - dosłownie rozepchałam sobie płuca. Miałam duszności w okresie pylenia już od kilku lat w momencie, gdy zgłaszałam się do alergologa. Pierwszych parę miesięcy biegałam z użyciem inhalatora rozkurczającego pęcherzyki płucne, bo bez niego padałam po 40-50 sekundach z przeświadczeniem, że zaraz pękną mi płuca. Po podniesieniu wydolności i osiągnięciu lepszych wyników na lekach zaczęłam je odstawiać i budowałam znów wydolność - tym razem naturalną - oczywiście powracając do krótszych dystansów i krótszego czasu. Obecnie biegam już od 3 lat bez leków, na teście Coopera osiągam 2550 m, czyli nie najgorzej dla 33-latki. Wszystko to jednak osiągnęłam uporem i paroma tysiącami km w stopach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.