Temat: osoby z tatuażem! gojenie się,,,

dzisiaj 5 dzień
trochę się martwię, bo cały napis pokryty jest strupem, który stopniowo odpada.
mam takie wrażenie jakby z tym strupem  miał  odpaść cały tatuaż (jest mały i ma bardzo cieniutkie linie)
to mój "pierwszy raz", więc kompletnie nie mam pojęcie jak powinien zachowywać się świeży tatuaż
znalazłam coś takiego:

Jak wygląda gojenie (opisuje proces gojenia zaobserwowany na sobie , u innych

może wszystko być później lub wcześniej do 3 dni ) :

DZIEŃ :

1 - duża opuchlizna , lekki ból , wrażenie jakby tatuaż krępował ruchy i był twardy

2 - opuchlizna zmniejsza się

3 - tatuaż nie boli , a zaczyna się swędzenie

4 - zaczyna delikatnie miejscami schodzić naskórek , kolor po zejściu naskórka

wydaje się być totalnie wyblakły bądź tez sprawia wrażenie jakby go nie było ,

skóra w tych miejscach jest delikatna

5 - w dalszym ciągu schodzi naskórek

6 - naskórek zszedł kompletnie , tatuaż jest bardzo wyblakły i wygląda jak zepsuty :)

skóra przestaje swędzieć

7 - zaczynają powracać kolory , nowy naskórek wygląda jak tatuaż naklejka -

błyszczy się

8 - kolory są coraz bardziej wyraziste podobnie jak i cienie

czy to faktycznie jest tak, że po odpadnięciu strupka, kolor tatuażu jest bardzo jasny? (chodzi mi o punkt 6) jak się dobrze przyglądnę to w miejscach gdzie odpadł strup kolor jest baardzo wyblakły... tak powinno być?

ps: do 3 dnia wszystko było w porządku, a tatuaż był robiony przez właściwe ręce w salonie...
przepraszam jeśli kogoś wkurza takie "biadolenie" ale chcę się upewnić. Z góry dzięki za odp. :)

funnygirl21 napisał(a):

ja mam 4 tatuaze wiec co nieco wiem , wiec zadnej opuchlizny nie powinno byc, tatuaz nie powienien bolec, strupy sa normalne, tatuaz ci nie odpadnie nigdy :) zacznie ci "odpadac" tusz ale to normalne nie przestrasz sie:) przedewszystkim smaruj kremem albo najlepiej masc  bepanthen. tatuaz po jakims czasie blednie,

opuchlizny ani żadnych zaczerwienień nie było i wszystko naprawdę fajnie wyglądało aż do 3 dnia kiedy cały pokrył się jakby skorupą (strupem)
i teraz trochę mnie przeraża widok tych odpadających czarnych kawałków, dlatego pytam.

Mi jak robiono poprawkę z zepsutego tatuażu to powiedział mi tatuażysta, że będę musiała przyjśc jeszcze raz na wypełnienie bo kolor nie będzie wyrazisty, a miejscami będą ubytki..
Po drugim wypełnieniu, męczarni przez kilka dni, już był ładny czarny kolorek :)

Miałam iść jeszcze na oczko, białe.. ale ciągle mi coś wypada ;p

P.S. Stosowałam specjalną maść ze studia, kupiłam ją za 30 zł. Przemywałam go co 3-4 godz.. i potem wyszuszałam kładąc delikatnie ręcznik i klapiąc - nie za mocno oczywiście.. a potem tą maść, sporą ilość, ale też bez przesady i owijałam folią 

Ładnie mi się zagoił 
Pasek wagi

lifereclaimed napisał(a):

funnygirl21 napisał(a):

ja mam 4 tatuaze wiec co nieco wiem , wiec zadnej opuchlizny nie powinno byc, tatuaz nie powienien bolec, strupy sa normalne, tatuaz ci nie odpadnie nigdy :) zacznie ci "odpadac" tusz ale to normalne nie przestrasz sie:) przedewszystkim smaruj kremem albo najlepiej masc  bepanthen. tatuaz po jakims czasie blednie,
opuchlizny ani żadnych zaczerwienień nie było i wszystko naprawdę fajnie wyglądało aż do 3 dnia kiedy cały pokrył się jakby skorupą (strupem) i teraz trochę mnie przeraża widok tych odpadających czarnych kawałków, dlatego pytam.

Aj.. te CZARNE STRUPY muszą odpaść, naskórek się odbudowuję od nowa.. nie martw się po kilku dniach wszystko wróci do normy.
MNIE BOLAŁA RĘKA po tatuażu, więc wszystko zależy od tego jaki masz próg bólu, gdzie jest zrobiony tatuaż i jak jest pielęgnowany.

Kup sobie szare mydło i nim delikatnie przemywaj tatuażyk, oklepuj czystym ręcznikiem z wody i smaruj maścią specjalną do tego. Jeśli chcesz możesz owijać folią tak jak ja, ale bez tego też się zagoi, tyle, żę będzie się wtedy szybciej przesuszał i strupki będą sucheeeee..
A pod folią, po tych 3-4 godzinach trzymania, podczas mycia one same odpadają :)
Pasek wagi

paula920901 napisał(a):

Mi jak robiono poprawkę z zepsutego tatuażu to powiedział mi tatuażysta, że będę musiała przyjśc jeszcze raz na wypełnienie bo kolor nie będzie wyrazisty, a miejscami będą ubytki..Po drugim wypełnieniu, męczarni przez kilka dni, już był ładny czarny kolorek :)Miałam iść jeszcze na oczko, białe.. ale ciągle mi coś wypada ;pP.S. Stosowałam specjalną maść ze studia, kupiłam ją za 30 zł. Przemywałam go co 3-4 godz.. i potem wyszuszałam kładąc delikatnie ręcznik i klapiąc - nie za mocno oczywiście.. a potem tą maść, sporą ilość, ale też bez przesady i owijałam folią Ładnie mi się zagoił 

kurcze a ja bym własnie chciała uniknąć tych poprawek, bo trzeba je robić na własny koszt, a poza tym daleko mam do tego salonu, więc jeszcze koszty dojazdu i czas...
mam nadzieję, że się obejdzie bez kolejnych wizyt i zagoi się jakoś...

paula920901 napisał(a):

lifereclaimed napisał(a):

funnygirl21 napisał(a):

ja mam 4 tatuaze wiec co nieco wiem , wiec zadnej opuchlizny nie powinno byc, tatuaz nie powienien bolec, strupy sa normalne, tatuaz ci nie odpadnie nigdy :) zacznie ci "odpadac" tusz ale to normalne nie przestrasz sie:) przedewszystkim smaruj kremem albo najlepiej masc  bepanthen. tatuaz po jakims czasie blednie,
opuchlizny ani żadnych zaczerwienień nie było i wszystko naprawdę fajnie wyglądało aż do 3 dnia kiedy cały pokrył się jakby skorupą (strupem) i teraz trochę mnie przeraża widok tych odpadających czarnych kawałków, dlatego pytam.
Aj.. te CZARNE STRUPY muszą odpaść, naskórek się odbudowuję od nowa.. nie martw się po kilku dniach wszystko wróci do normy.MNIE BOLAŁA RĘKA po tatuażu, więc wszystko zależy od tego jaki masz próg bólu, gdzie jest zrobiony tatuaż i jak jest pielęgnowany.Kup sobie szare mydło i nim delikatnie przemywaj tatuażyk, oklepuj czystym ręcznikiem z wody i smaruj maścią specjalną do tego. Jeśli chcesz możesz owijać folią tak jak ja, ale bez tego też się zagoi, tyle, żę będzie się wtedy szybciej przesuszał i strupki będą sucheeeee..A pod folią, po tych 3-4 godzinach trzymania, podczas mycia one same odpadają :)

teraz już ładnie smaruje i się nie ruszam... strupy odpadają. Ale martwi mnie to, że na początku słabo go nawilżałam - jest na kostce, więc to "trudne" miejsce... zwłasza o takiej porze roku, gdzie buciorki nie ułatwiają sprawy

lifereclaimed napisał(a):

paula920901 napisał(a):

Mi jak robiono poprawkę z zepsutego tatuażu to powiedział mi tatuażysta, że będę musiała przyjśc jeszcze raz na wypełnienie bo kolor nie będzie wyrazisty, a miejscami będą ubytki..Po drugim wypełnieniu, męczarni przez kilka dni, już był ładny czarny kolorek :)Miałam iść jeszcze na oczko, białe.. ale ciągle mi coś wypada ;pP.S. Stosowałam specjalną maść ze studia, kupiłam ją za 30 zł. Przemywałam go co 3-4 godz.. i potem wyszuszałam kładąc delikatnie ręcznik i klapiąc - nie za mocno oczywiście.. a potem tą maść, sporą ilość, ale też bez przesady i owijałam folią Ładnie mi się zagoił 
kurcze a ja bym własnie chciała uniknąć tych poprawek, bo trzeba je robić na własny koszt, a poza tym daleko mam do tego salonu, więc jeszcze koszty dojazdu i czas... mam nadzieję, że się obejdzie bez kolejnych wizyt i zagoi się jakoś...

Możesz wstawić zdjęcie tego ta2? Ja musiałam mieć poprawkę gdyż mój kolega zrobił mi taki ta2, że płakać się chciało ;/
A wypełnienie było konieczne.. żeby wyglądał jak czarny króliczek, a nie jak myszka :)
Pasek wagi
Ja mam duży tatuaż i mocno nasycony kolorami ale po zagojeniu się i tak musiałam zrobić poprawki koloru bo w niektórych miejscach barwnik nie wszedł jednolicie pod skórę, po poprawce jest piękny ale mój tatuaż trwał 3,5godziny i goił się ok 2 tygodni do ostatecznego wygojenia. Drugi mam mniejszy goił się tydzień i poprawki jedynie na kolorach.
zresztą dodam zdj.
tam gdzie strzałka jest miejsce gdzie odpadł stup... reszta jest jeszcze nim pokryta i powoli się odrywają
to co na zdj. "błyszczy" jest odstające, a pozostałości po zrzuceniu strupa są "wklęsłe"

będzie z niego coś?

lifereclaimed napisał(a):

zresztą dodam zdj.tam gdzie strzałka jest miejsce gdzie odpadł stup... reszta jest jeszcze nim pokryta i powoli się odrywająto co na zdj. "błyszczy" jest odstające, a pozostałości po zrzuceniu strupa są "wklęsłe"

Oj.. no pewnie :)
On się regeneruje.. będzie piękny za kilka dni, daj mu trochę czasu :)
Staraj się go nie ocierać, dużo nawilżać i przemywaj go tak jak już pisałam co 3-4 godz i ponownie smaruj, a będzie wszystko ok :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.