Temat: Podwyżka

tak, dostaliśmy podwyżki (pracuje w korpo)

A duże były to podwyżki tak %. Bo u nas niestety tylko takie symboliczne nawet nie pokrywające inflacji...

a co Ci da taka wiedza? Pojdziesz do szefa i powiesz, ze chcesz wiecej, bo randomowa osoba nie-wiadomo-skąd napisala na forum, ze dostala wiecej?

Ja nie dostałam nic. Zero podwyżki od 3 lat.

Mój mąż też nic nie dostał.

A szału z wynagrodzeniem u nas nie ma. 

Ja zarabiam tylko 100zł więcej niż w grudniu 2020 roku. A dojeżdżam do pracy zamiast 20 minut w 1 stronę, to 1h. Więc realnie zarabiam pewnie z 40% mniej (inflacja plus czas zmarnowany na dojazdy). 

Narzeczony dostał w grudniu podwyżkę na inflację, ale chyba 6%, a teraz mamy już 12.3%, kolejnej podwyżki w tak krótkim odstępie na pewno nie dostanie. 

Dostal i moj D i ja, ale to w Niemczech. Ja dostalam okolo 7% a on 12%.

Moj dostał, ja zgodnie z taryfa za rok. 

Upomniałam się o podwyżkę 18% i ją dostałam. Gdybym sama nie wyszła z taką inicjatywą, nie dostała bym nic. ;)

Czyli widzę, że nie tylko u mnie z tym słabo. A legendy dużych podwyżkach to tylko w mediach, albo w pojedynczych przypadkach. Czasami myślę, że łatwiej pracę zmienić, niż wywalczyć sensowną podwyżkę u obecnego pracodawcy :(