Temat: Czy ktoś się czuł lepiej po lekach?

Właśnie się dowiedziałam, że mam pełen zestaw: PCOS, insulino oporność, niedoczynność tarczycy... Za tydzień idę do lekarza po leki... 

Czy jest tu przynajmniej jedna osoba, której leki pomogły? Nie chodzi mi nawet o chudnięcie, tylko wiecie.. Zaczęliście brać leki i od razu lepiej się czuliście a to wam pomogło wyjść z choroby czy normalnie funkcjonować. 

Ja miałam epizod z lekami na insulinooporność i kompletnie nie poczułam żadnej różnicy na plus. Czułam się po nich gorzej. Bolał mnie żołądek i było mi nie dobrze. Brałam je jakieś 3 miesiące i NIC. Pomogła mi tylko ścisła dieta. 

Dlatego zastanawiam sie czy jest w ogóle sens kupowania tych leków i zażywania, czy nie lepiej stawiać tylko na dietę i aktywność fizyczną.
Co myślicie? Opowiedzcie jak było u Was. 

Pleszkaa napisał(a):

Właśnie się dowiedziałam, że mam pełen zestaw: PCOS, insulino oporność, niedoczynność tarczycy... Za tydzień idę do lekarza po leki... Czy jest tu przynajmniej jedna osoba, której leki pomogły? Nie chodzi mi nawet o chudnięcie, tylko wiecie.. Zaczęliście brać leki i od razu lepiej się czuliście a to wam pomogło wyjść z choroby czy normalnie funkcjonować. Ja miałam epizod z lekami na insulinooporność i kompletnie nie poczułam żadnej różnicy na plus. Czułam się po nich gorzej. Bolał mnie żołądek i było mi nie dobrze. Brałam je jakieś 3 miesiące i NIC. Pomogła mi tylko ścisła dieta. Dlatego zastanawiam sie czy jest w ogóle sens kupowania tych leków i zażywania, czy nie lepiej stawiać tylko na dietę i aktywność fizyczną.Co myślicie? Opowiedzcie jak było u Was. 

Bardzo ważna jest przy IO i PCOS dieta. Jakość odżywiania się jest tu kluczowa.

nie mam pcos, ale mam insulinoopornosć i hashimoto z niedoczynnością tarczycy. Biorę metforminę i euthyrox. Nie wiem jakie masz objawy, ale u mnie poprawa nastąpiła w ciągu tygodnia. Przestałam mieć senność poposiłkową, zaczęłam kontaktować normalnie bo wcześniej miałam dosłownie zaniki pamięci, zero koncentracji, nie umiałam sklecić zdania bo mi słów brakowało. Do tego przestały mi wypadać nagminnie włosy i przestałam się wkur...iać o wszystko bez powodu. Jeśli chodzi o metforminę którą zapewne brałaś na insulinoopornosć, to jak ją brałaś? Bo mi lekarz wyraźnie kazał brać w trakcie posiłku (u mnie akurat kolacja, bo mam 1 raz na noc). Powiedział, że jak bedę brała poza posiłkami to będzie mnie bolał brzuch i będę miała rewolucje żołądkowe. I coś w tym chyba jest, bo moja mama też bierze to i ciągle mi mówiła, że sie źle czuje ale jak ją wypytałam to sie okazało że jej lekarka nic nie mówiła o braniu tych tabletek z posiłkiem i ona brała jak jej się przypomniało. Jak się zaczęła stosować do tej zasady, to mówi że wszystko przeszło jak ręką odjął.

Pasek wagi

Brz0skwiniowa napisał(a):

Pleszkaa napisał(a):

Właśnie się dowiedziałam, że mam pełen zestaw: PCOS, insulino oporność, niedoczynność tarczycy... Za tydzień idę do lekarza po leki... Czy jest tu przynajmniej jedna osoba, której leki pomogły? Nie chodzi mi nawet o chudnięcie, tylko wiecie.. Zaczęliście brać leki i od razu lepiej się czuliście a to wam pomogło wyjść z choroby czy normalnie funkcjonować. Ja miałam epizod z lekami na insulinooporność i kompletnie nie poczułam żadnej różnicy na plus. Czułam się po nich gorzej. Bolał mnie żołądek i było mi nie dobrze. Brałam je jakieś 3 miesiące i NIC. Pomogła mi tylko ścisła dieta. Dlatego zastanawiam sie czy jest w ogóle sens kupowania tych leków i zażywania, czy nie lepiej stawiać tylko na dietę i aktywność fizyczną.Co myślicie? Opowiedzcie jak było u Was. 

Bardzo ważna jest przy IO i PCOS dieta. Jakość odżywiania się jest tu kluczowa.

Dokalsdni trzeba wziąć d**e w troki i zamiast truć się lekami zacząć lepiej jeść. Podejrzewam ze mam IO co najmniej od kilku lat przed 3 laty czułam się już tak źle że chciałam umrzeć. Niestety nie trafiłam na żadnego mądrego lekarza który dałby mi skierowanie na badania, zawsze ważyłam w granicach normy lub miałam max 2 kg nadwagi. Z tego głównie powodu sama nie wpadłam na to że mogę mimo wszystko mieć IO. Postanowiłam jednak lepiej się odżywiać, wyeliminować cukier, słodycze,makarony, biały ryż. Ogólnie ograniczać wysoko przetworzone produkty, fastfood nigdy nie jadłam. I teraz czuję się znacznie lepiej mimo że insulinę na czczo miałam 12,4. Teraz jeszcze bardziej zepne pośladki bo wolę to niż łykanie tabletek. Tobie też to radzę,u mnie wymagało to lat. Było mi bardzo ciężko ale im dalej tym łatwiej. Mózg odzwyczaja się od narkotyków w postaci cukru i prostych węglowodanów



Pasek wagi

Przy odpowiedniej diecie i zmianie trybu życia możesz obejść się bez leków. Biorąc leki bez tej zmiany życia nic się nie poprawi.

Noir_Madame napisał(a):

Brz0skwiniowa napisał(a):

Pleszkaa napisał(a):

Właśnie się dowiedziałam, że mam pełen zestaw: PCOS, insulino oporność, niedoczynność tarczycy... Za tydzień idę do lekarza po leki... Czy jest tu przynajmniej jedna osoba, której leki pomogły? Nie chodzi mi nawet o chudnięcie, tylko wiecie.. Zaczęliście brać leki i od razu lepiej się czuliście a to wam pomogło wyjść z choroby czy normalnie funkcjonować. Ja miałam epizod z lekami na insulinooporność i kompletnie nie poczułam żadnej różnicy na plus. Czułam się po nich gorzej. Bolał mnie żołądek i było mi nie dobrze. Brałam je jakieś 3 miesiące i NIC. Pomogła mi tylko ścisła dieta. Dlatego zastanawiam sie czy jest w ogóle sens kupowania tych leków i zażywania, czy nie lepiej stawiać tylko na dietę i aktywność fizyczną.Co myślicie? Opowiedzcie jak było u Was. 

Bardzo ważna jest przy IO i PCOS dieta. Jakość odżywiania się jest tu kluczowa.

Dokalsdni trzeba wziąć d**e w troki i zamiast truć się lekami zacząć lepiej jeść. Podejrzewam ze mam IO co najmniej od kilku lat przed 3 laty czułam się już tak źle że chciałam umrzeć. Niestety nie trafiłam na żadnego mądrego lekarza który dałby mi skierowanie na badania, zawsze ważyłam w granicach normy lub miałam max 2 kg nadwagi. Z tego głównie powodu sama nie wpadłam na to że mogę mimo wszystko mieć IO. Postanowiłam jednak lepiej się odżywiać, wyeliminować cukier, słodycze,makarony, biały ryż. Ogólnie ograniczać wysoko przetworzone produkty, fastfood nigdy nie jadłam. I teraz czuję się znacznie lepiej mimo że insulinę na czczo miałam 12,4. Teraz jeszcze bardziej zepne pośladki bo wolę to niż łykanie tabletek. Tobie też to radzę,u mnie wymagało to lat. Było mi bardzo ciężko ale im dalej tym łatwiej. Mózg odzwyczaja się od narkotyków w postaci cukru i prostych węglowodanów

nie rozumiem jednego. Podejrzeważ, że masz IO. Podejrzeważ bo lekarz Ci nie dał skierowania. Przez tyle czasu nie zrobiłaś sobie sama badania ? Przecież nie mus8sz mieć skierowania. 

leki na niedoczynnosc uratowaly mi zycie, dzieki hormonom moge normalnie funkcjonowac i cieszyc sie zyciem. 

jesli chodzi o merformine to mi nie podeszla. Bralam przez jakis czas ale mialam po niej mdlosci i posmak metalu w ustach wiec ja odstawilam a problemy z insulina i cukrem rozwiazalam dieta i aktywnoscia . 

Pasek wagi

biorę na tarczycę, dużo lepiej jest

dominoa napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Brz0skwiniowa napisał(a):

Pleszkaa napisał(a):

Właśnie się dowiedziałam, że mam pełen zestaw: PCOS, insulino oporność, niedoczynność tarczycy... Za tydzień idę do lekarza po leki... Czy jest tu przynajmniej jedna osoba, której leki pomogły? Nie chodzi mi nawet o chudnięcie, tylko wiecie.. Zaczęliście brać leki i od razu lepiej się czuliście a to wam pomogło wyjść z choroby czy normalnie funkcjonować. Ja miałam epizod z lekami na insulinooporność i kompletnie nie poczułam żadnej różnicy na plus. Czułam się po nich gorzej. Bolał mnie żołądek i było mi nie dobrze. Brałam je jakieś 3 miesiące i NIC. Pomogła mi tylko ścisła dieta. Dlatego zastanawiam sie czy jest w ogóle sens kupowania tych leków i zażywania, czy nie lepiej stawiać tylko na dietę i aktywność fizyczną.Co myślicie? Opowiedzcie jak było u Was. 

Bardzo ważna jest przy IO i PCOS dieta. Jakość odżywiania się jest tu kluczowa.

Dokalsdni trzeba wziąć d**e w troki i zamiast truć się lekami zacząć lepiej jeść. Podejrzewam ze mam IO co najmniej od kilku lat przed 3 laty czułam się już tak źle że chciałam umrzeć. Niestety nie trafiłam na żadnego mądrego lekarza który dałby mi skierowanie na badania, zawsze ważyłam w granicach normy lub miałam max 2 kg nadwagi. Z tego głównie powodu sama nie wpadłam na to że mogę mimo wszystko mieć IO. Postanowiłam jednak lepiej się odżywiać, wyeliminować cukier, słodycze,makarony, biały ryż. Ogólnie ograniczać wysoko przetworzone produkty, fastfood nigdy nie jadłam. I teraz czuję się znacznie lepiej mimo że insulinę na czczo miałam 12,4. Teraz jeszcze bardziej zepne pośladki bo wolę to niż łykanie tabletek. Tobie też to radzę,u mnie wymagało to lat. Było mi bardzo ciężko ale im dalej tym łatwiej. Mózg odzwyczaja się od narkotyków w postaci cukru i prostych węglowodanów

nie rozumiem jednego. Podejrzeważ, że masz IO. Podejrzeważ bo lekarz Ci nie dał skierowania. Przez tyle czasu nie zrobiłaś sobie sama badania ? Przecież nie mus8sz mieć skierowania. 

Nie zrobiłam bo myślałam że IO dotyczy tylko otyłych osób. 3 lata temu zrobiłam krzywą cukrową i insulinową ale myślałam że hipoglikemia reaktywna wynikła ze zbyt długiej przerwy między ostatnim posiłkiem a badaniem. Lekarze też olewali mnie. W końcu w lutym zrobiłam cukier i insulinę na czczo. Ale co z tego jak nie wiem czy znajdę endokrynologa który zajmuje się leczeniem IO, 2 endokrynologów u których byłam poprostu mnie olało. W takim sensie że nie dostałam od nich skierowania na ŻADNE badania diagnostyczne. 

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

dominoa napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Brz0skwiniowa napisał(a):

Pleszkaa napisał(a):

Właśnie się dowiedziałam, że mam pełen zestaw: PCOS, insulino oporność, niedoczynność tarczycy... Za tydzień idę do lekarza po leki... Czy jest tu przynajmniej jedna osoba, której leki pomogły? Nie chodzi mi nawet o chudnięcie, tylko wiecie.. Zaczęliście brać leki i od razu lepiej się czuliście a to wam pomogło wyjść z choroby czy normalnie funkcjonować. Ja miałam epizod z lekami na insulinooporność i kompletnie nie poczułam żadnej różnicy na plus. Czułam się po nich gorzej. Bolał mnie żołądek i było mi nie dobrze. Brałam je jakieś 3 miesiące i NIC. Pomogła mi tylko ścisła dieta. Dlatego zastanawiam sie czy jest w ogóle sens kupowania tych leków i zażywania, czy nie lepiej stawiać tylko na dietę i aktywność fizyczną.Co myślicie? Opowiedzcie jak było u Was. 

Bardzo ważna jest przy IO i PCOS dieta. Jakość odżywiania się jest tu kluczowa.

Dokalsdni trzeba wziąć d**e w troki i zamiast truć się lekami zacząć lepiej jeść. Podejrzewam ze mam IO co najmniej od kilku lat przed 3 laty czułam się już tak źle że chciałam umrzeć. Niestety nie trafiłam na żadnego mądrego lekarza który dałby mi skierowanie na badania, zawsze ważyłam w granicach normy lub miałam max 2 kg nadwagi. Z tego głównie powodu sama nie wpadłam na to że mogę mimo wszystko mieć IO. Postanowiłam jednak lepiej się odżywiać, wyeliminować cukier, słodycze,makarony, biały ryż. Ogólnie ograniczać wysoko przetworzone produkty, fastfood nigdy nie jadłam. I teraz czuję się znacznie lepiej mimo że insulinę na czczo miałam 12,4. Teraz jeszcze bardziej zepne pośladki bo wolę to niż łykanie tabletek. Tobie też to radzę,u mnie wymagało to lat. Było mi bardzo ciężko ale im dalej tym łatwiej. Mózg odzwyczaja się od narkotyków w postaci cukru i prostych węglowodanów

nie rozumiem jednego. Podejrzeważ, że masz IO. Podejrzeważ bo lekarz Ci nie dał skierowania. Przez tyle czasu nie zrobiłaś sobie sama badania ? Przecież nie mus8sz mieć skierowania. 

Nie zrobiłam bo myślałam że IO dotyczy tylko otyłych osób. 3 lata temu zrobiłam krzywą cukrową i insulinową ale myślałam że hipoglikemia reaktywna wynikła ze zbyt długiej przerwy między ostatnim posiłkiem a badaniem. Lekarze też olewali mnie. W końcu w lutym zrobiłam cukier i insulinę na czczo. Ale co z tego jak nie wiem czy znajdę endokrynologa który zajmuje się leczeniem IO, 2 endokrynologów u których byłam poprostu mnie olało. W takim sensie że nie dostałam od nich skierowania na ŻADNE badania diagnostyczne. 

Bo docelowo IO się zajmują raczej diabetolodzy. Mój Endo akurat ogarnia mi IO ale poszłam do niego z tarczyca i jako jeden lekarz kontroluje mi leki na tarczycę i IO bo gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść 🤪

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.