- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lutego 2022, 21:51
Kiedy doszlyscie do siebie po Covid-19? Ile czasu zajęła wam rekonwalescencja? Jakie i po jakim czasie robiłyście badania?
Choroba pomimo szczepienia JJ i w styczniu doszczepienie moderną.
5 lutego 2022, 21:20
ja tylko dodam, że my nie jesteśmy szczepieni, testów nie robiliśmy nigdy, ale w grudniu był taki okres ze mnie i męża z tydzień bolały plecy i byliśmy oslabieni, do tego ja mialam tylko lekko wilgotny nos , jeden dzień gorączkę 38 stopni która spadła sama, że 3 dni lekkie i sporadycznie drapanie w gardle plus utrata smaku na 5 dni, mąż miał katar i stan podgorączkowy, córkę bolał brzuch i wymiotowała
nie wiem co to znaczy, że szczepionki działają skoro szczepieni których znam również w większości chorowali tej zimy i objawy takie same lub cięższe jak u nas
jesli to był covid to wolę go zamiast grypy bo ta sprawia, że z bolu każdej cząstki ciała wręcz czolgam się do WC i nie mogę zbic prawie 40 stopniowej gorączki przez tydzień, już nie wspominając o katarze , bólu gardła i problemach z mówieniem
a wiesz jakie spustoszenie w organizmie może spowodować Covid? większość zajętych respiratorów to właśnie osoby nie zaszczepione. wiem z pewnego źródła. ktoś z mojej rodziny i partner pracuje w służbie zdrowia.
grypa też może siać straszne spustoszenie, proszę cię szansa na jakieś powikłania u zdrowych młodych osób jest pewnie porównywalna do tego, że zgine od spadającej ze starego budynku cegły
najlepiej zaszczepić się na każdy istniejący na świecie wirus, zapakować się w folię bombelkowa i nigdzie nie wychodzić , nie ruszać się , nie żyć bo przypadkiem coś może się stać
zdrowy rozsądek zalecany
obserwuje w rodzinie powikłania neurologiczne po szczepione , tez mam dojścia do miejscowego szpitala i jest wzrost zgonów młodych osób na serce szczepionych oczywiście
takze daruj sobie te dywagacje
Skad ta pewność? 18-letnia kuzynka mojej koleżanki tutaj musiała mieć przeszczep serca po covidzie, którego przeszła bezobjawowo! ? Młoda i zdrowa... (Od razu dodam, że to było przed szczepieniami, zanim się ktoś dowali, że to pewnie wina szczepionki ?)
i o to mi właśnie chodzi, że szczepienia są po to żeby pomóc, a nie zabić. do twojego posta powyżej Akitaaa to jak ten mężczyzna funkcjonuje? cały czas w szpitalu pod tlenem? bardzo współczuję. widzę, że mamy tu masę antyszczepionkowców i osób, które uważają, że zjadły wszystkie rozumy na świecie, a swojego nie mają.
kazdy kto podjął inną decyzję niż ty nie ma dla ciebie rozumu, hmm ciekawe kto tu pozjadal wszystkie rozumy
Ciesze się, że wierzysz w naukę , ale niepokojące jest to że nie dopuszczasz do siebie faktów o tym , iż medycyna i nauka często nie sa wykorzystywane we właściwy sposób, gdyz intencje ludzi nie zawsze są dobre
P.s.
Sorry , ale to już spore nadużycie twierdzić że obca osoba kuzynka jakiejś koleżanki była zdrowa, wdziała autorka postu jej dokumentację medyczną ?
bez przesady moja mama np kilka lat temu miała stwierdzone zrosty na plucach, musiała kiedyś przejść zapalenie i nic o tym nie wiedziała
Wiele dotychczasowych chorob mogło powodować komplikacje i co z tego , covid to żaden wyjątek , nikt nie ubolewa tak bardzo nad innymi chorobami zbierającymi o wiele większe żniwo niż covid
O wiele bardziej niepokojące jest to co się wokół tego covida dzieje, a co nie jest związane ze zdrowiem niż sam covid
tylko zobacz sobie na statystki ile osób dziennie traci życie przez właśnie Covid.
hmmm jak jeden człowiek nie ma nog, a drugi ma 2 to statystycznie każdy z nich ma jedną,
A o sposobie zaliczania zgonów do covidowych już mnie się nie chce pisać, szkoda czasu
co porownujesz , ilość wykonanych testów danego dnia z liczbą zgonów, wykonany test nie daje wyniku w ten sam dzień, do zgonów covidowych zaliczasz wszystkich którzy zmarli bez względu na przyczyny, a mieli pozytywa czy tylko tych co zmarli wyłącznie na covid itd.
bierzesz pod uwagę, że wirus sam ze swej natury przechodzi w bardziej zaraźliwa , ale mniej zjadliwa mutacje i bez szczepionek liczba zgonów nie byłaby jakiś istotnie większa
Porownujesz to do liczby zgonów na inne choroby , itd itd
niesamowite ludzie nie potrafią patrzeć i wyciągać wniosków z tego co się dzieje, potrafią tylko odczytywać suche liczby że statystyki ( czytanie statystyk to już jednak wyższa szkoła jazdy)
Nic dziwnego że taki Goebbels czy inny miał posluch
Zobacz taki Mengele przecież on robił badania dla dobra nauki, chciał postępu
nie wyjeżdżaj sobie z mądrościami wojennymi, bo to była masowa zagłada. a statystki niestety mówią same za siebie zajrzyj na aplikację rządowa i przemysl co w ogóle piszesz
juz się do tego odniosłam, natomiast ty poza przeczytaniem liczb ze strony rzadowej czyli poza umiejętnością na poziomie przedszkolaka nic więcej nie zrobiłaś w celu interpretacji wyniku
patrz wyżej mój komentarz o obserwowaniu , analizowaniu i wyciąganiu wniosków z tego cię się wokół dzieje, czytać się nauczyłaś, ale reszta wykracza poza twoje możliwości ?
pozdrawiam
nie będę dyskutować z antyszczepionkowcem i wszyscy tacy powinni za ew hospitalizacja płacić z własnej kieszeni ot co :)
otyli też powinni płacić dodatkowo za usługi medyczne ?
otyłość to choroba niekoniecznie na własne życzenie.
z taka osoba jak ty nie mam nawet zamiaru dyskutować. twój poziom jest dla mnie dnem dna. musisz mieć strasznie nudne życie skoro każdemu musisz dowalać.
adios
ps powinnaś ciężko przejść Covida wtedy byś się przekonała o co chodzi albo ktoś z najbliższej rodziny. jednokrotne przechorowanie nie daje żadnej gwarancji, że lekko będzie kolejnym razem 😁
5 lutego 2022, 23:31
Nasze statystyki są kompletnie niewiarygodne z uwagi na istnienie dodatku covidowego.
Za leczenie z włąsne kieszeni powinni płacić: nieszczepieni, szczepieni, otyli, wychudzeni, pijący, palący, pracoholicy, piraci drogowi, himalaiści itd. No ale póki zdzieraja składki równo ze wszystkich...
6 lutego 2022, 07:56
Dziewczyny wyluzujcie. Każdy temat z covid prowadzi do giwnoburzy. Kto się chciał zaszczepić to się zaszczepił. Jedni z powodów wyjazdów, drudzy potrzebowali w pracy jeszcze inni czują się po prostu pewniej dzięki temu. Ja szanuje wasz wybór. Inni tak jak ja nie szczepili się. W czym jesteśmy gorsi? Czego boją się zaszczepieni? Dlaczego nazywacie nas antyszczepami? Nie czuję się antyszczepionkowcem bo nie przyjęłam cudownego eliksiru. Polecam dokładnie przeczytać definicje antyszczepionkowca. I jeszcze jedno nie życzmy drugiemu okropnego przejścia covid, szpitala zgonu itp... Mieszkam w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają. Chorują na covid w pełni zaszczepieni. I to wcale nie lekko. Mam kontakt z kilkoma dziewczynami które bujają się już z chorobą po miesiącu. Pomstują, że szczepione a covid ich po prostu zmiażdżył.
Dlatego dziewczyny szanujmy swoje wybory.
Edytowany przez mamazabki 6 lutego 2022, 07:58
6 lutego 2022, 10:10
Dziewczyny wyluzujcie. Każdy temat z covid prowadzi do giwnoburzy. Kto się chciał zaszczepić to się zaszczepił. Jedni z powodów wyjazdów, drudzy potrzebowali w pracy jeszcze inni czują się po prostu pewniej dzięki temu. Ja szanuje wasz wybór. Inni tak jak ja nie szczepili się. W czym jesteśmy gorsi? Czego boją się zaszczepieni? Dlaczego nazywacie nas antyszczepami? Nie czuję się antyszczepionkowcem bo nie przyjęłam cudownego eliksiru. Polecam dokładnie przeczytać definicje antyszczepionkowca. I jeszcze jedno nie życzmy drugiemu okropnego przejścia covid, szpitala zgonu itp... Mieszkam w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają. Chorują na covid w pełni zaszczepieni. I to wcale nie lekko. Mam kontakt z kilkoma dziewczynami które bujają się już z chorobą po miesiącu. Pomstują, że szczepione a covid ich po prostu zmiażdżył.
Dlatego dziewczyny szanujmy swoje wybory.
to akurat nie ja zaczęłam te burzę tylko pani "mądralińska"