- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lutego 2022, 21:51
Kiedy doszlyscie do siebie po Covid-19? Ile czasu zajęła wam rekonwalescencja? Jakie i po jakim czasie robiłyście badania?
Choroba pomimo szczepienia JJ i w styczniu doszczepienie moderną.
3 lutego 2022, 23:32
to ja jakoś wyjątkowo mocno odczuwam objawy ...
A jakie masz objawy? Moze to ten wczesniejszy wariant? Albo... kiedy dokladnie mialas Moderne? W zwiazku z moim doswiadczeniem z Moderna - nie jestem jej fanka, ze tak to ujme.
3 lutego 2022, 23:44
to ja jakoś wyjątkowo mocno odczuwam objawy ...
A jakie masz objawy? Moze to ten wczesniejszy wariant? Albo... kiedy dokladnie mialas Moderne? W zwiazku z moim doswiadczeniem z Moderna - nie jestem jej fanka, ze tak to ujme.
7 stycznia
niesanowite zmęczenie i bezsilność. katar, kaszel (ale już mija, miałam też gorączkę, duszności, ogólnie tragedia). wszystko mam w pamiętniku. jest otwarty dla wszystkich. a i straciłam węch, ale smaku nie chociaż nic mi nie smakuje nawet jedzenie za które kiedyś dałabym się pokroić.
4 lutego 2022, 00:02
to ja jakoś wyjątkowo mocno odczuwam objawy ...
A jakie masz objawy? Moze to ten wczesniejszy wariant? Albo... kiedy dokladnie mialas Moderne? W zwiazku z moim doswiadczeniem z Moderna - nie jestem jej fanka, ze tak to ujme.
7 stycznia
niesanowite zmęczenie i bezsilność. katar, kaszel (ale już mija, miałam też gorączkę, duszności, ogólnie tragedia). wszystko mam w pamiętniku. jest otwarty dla wszystkich. a i straciłam węch, ale smaku nie chociaż nic mi nie smakuje nawet jedzenie za które kiedyś dałabym się pokroić.
No to w tym nowym nie ma utraty wechu i smaku z reguly.
Przejdziesz, bedzie dobrze, jak masz jeszcze dusznosci to na wszelki wypadek mozesz sobie kupic tlen w aerozolu w aptece z maska.
Kazdy nastepny bedzie lepszy (chyba, ze kiedys zaatakuje jakis mutant, z faktyczna smiertelnoscia, o jaka ogolenie podejrzewano covid na samym poczatku :) )
Szukaj plusow - chyba Wielbiona pisala, ze jak jej nic nie smakowalo, bo nie czula, to celowo mniej jadla i schudla.
Generalnie (zupelnie nieuszczypliwie, zeby nie bylo) wieksza waga od poczatku byla tez podawana jako czynnik prowadzacy do ciezszego przejscia. Jesli masz jakis choroby typu cukrzyca to tez.
4 lutego 2022, 06:36
Chorowalam 5-20.11.21 ogóle lekko, jedynie co to dość długo miałam podwyższoną temperaturę 38-38.5. Dość długo trzwmala mnie ta podwyzszona temperatura że 2 tygodnie.Ale dramatu nie było to pewnie była Delta, straciłam smak i węch. Wtedy żadnego jedzenia nie mogłam przełknąć i to mnie osłabiło. Zarówno w czasie choroby jak i później czułam się dobrze. Po nie miałam żadnego osłabienia ani duszności. Miałam kiedyś grypę (raz w życiu) i wtedy to byłam naprawdę chora. Jestem nie zaszczepiona, wczoraj odebrałam wynik,mam przeciwciała. Zrobiłam też prześwietlenie płuc, żadnych zmian.
Edytowany przez Noir_Madame 4 lutego 2022, 06:37
4 lutego 2022, 06:38
tyle samo co po przeziębieniu
Nie jestem szczepiona
Edytowany przez Wielbiona 4 lutego 2022, 07:07
4 lutego 2022, 07:14
Rok temu jak grype, ale powiklania mialam tak do 4-5 msc po, zanim mi przeszlo. A w tym roku bezobjawowo i bez powiklan. Szczepiona bylam jedna dawka Pfizera pol roku po 1. covidzie a akurat tak wyszlo, ze pol roku po szczepieniu zachorowalam. Przeciwciala mialam, ale niskie, w grudniu zrobilam test.
4 lutego 2022, 07:41
Covid przeszłam bardzo łagodnie, dosłownie 3 dni odczuwałam jedynie osłabienie, ból mięśni i miałam 38,5 temperatury, po 3 dniach jak ręką odjął.
4 lutego 2022, 08:17
Zachorowałam początkiem stycznia, w sumie tylko jeden wieczór i noc czułam się bardzo źle. Potem bardziej jak przeziębienie- katar, kichanie, lekkie osłabienie.
Czułam się tym razem dużo lepiej nic w listopadzie 2020, wtedy dochodziłam do siebie dość długo, utrzymywała się duszność, kaszel. Po ponad miesiącu od zakończenia izolacji jeszcze miałam zadyszkę idąc po schodach.
4 lutego 2022, 09:24
chorowałam mocno w styczniu 2020. wtedy jeszcze nie było testów. ale długo gorączkowałam, straciłam smak i pamietam jak po chorobie powiedziałam koleżance ze sie chyba postarzałam o 10 lat. sierpień/ wrzesień siekły mnie powikłania neurologiczne ( tak podejrzewam) objawy podobne do rwy kulszowej ( ale neurolog wykluczył rwę). straszne to było. meczyłam sie z tym bólem chyba 2 mc.
6 stycznia 2022 miałam test dodatni, gorączka do 37,5, bolała głowa, bardzo bolało gardło, zostrzyła sie mocno astma ( tak mi sie wydawało, bo w sumie duszność jak odróżnić?) . chrypę mam do dzisiaj
byłam niedawno z tym u laryngologa, opowiedziałam jak wygladało gardło ( tak czerwonego gardła w życiu nie miałam plus kropki jak popękane naczynia na podniebieniu) Laryngolog powiedział ze tak wyglada gardło w delcie
byłam pewna ze to omikron, ze względu ze łatwo przeszłam
paskudztwo ten covid
4 lutego 2022, 09:53
To zależy po którym wariancie 😉
Pierwszy covid mnie srogo przetyrał, był szpital, 6 tygodni L4 a tak naprawdę do takiej pełnej formy to doszedłem po prawie 3 miesiącach.
Potem było zakażenie deltą, które było bezobjawowe i bez żadnych powikłań.
Teraz wychodzę z omikrona. Jedyne objawy jakie miałem to osłabienie, uczucie zimna, katar i kaszel. Trwało to jakieś 4 dni. Nie zapowiada się żebym miał jakieś powikłania więc można powiedzieć że szybko.
Obiekt nie szczepiony.