- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 października 2021, 21:13
Mam podejrzenie zespołu PCOS - zespół policystycznych jajników.
Ginekolog powiedział, że wszystko powinno "wrócić na swoje miejsce" jak zrzuce zbędne kilogramy.
Jak mogę to potwierdzić na 100% badz wykluczyć? Któraś z was się z tym zmaga/zmagała? Udało się to wyleczyć po zrzuceniu wagi czy trzeba było zastosować leczenie?
Jeśli nie chcecie pisać na forum piszcie na priv. Nie gryzę, a mnie to cały czas trapi.
A i muszę dodać, że mam lekko podwyższony cukier na czczo, ale to wg lekarza z POZ też wróci do normy jak schudnę. Z tarczycą wszystko gra.
pozdrawiam i liczę na odpowiedzi.
30 października 2021, 22:03
To widać na usg. :) Trzeba zmienić nawyki żywieniowe, bo z tego co piszesz, wnioskuję, że masz stan przedcukrzycowy. Ja cierpiłam na jedno i drugie wyleczyłam się sama, przyjmując Płun Lugola (jod) Wszystkie informacje znajdziesz w sieci.
30 października 2021, 22:20
generalnie policystyczne jajniki diagnozuje się na USG ale cały zespół policystycznych jajników to trochę bardziej złożone i co do zasady można stwierdzić jeśli są co najmniej 2 z 3 warunków:
1) jajniki w usg są policystyczne
2) cykle są nieregularne i/lub bezowulacyjne
3) podwyższone androgeny
Dodatkowo w badaniach laboratoryjnych stosunek hormonu LH do FSH jest powyżej 2 - o ile pamiętam badanego pomiędzy 2 a 5 dc.
Jak cukier za duży to zbadaj jeszcze insulinę bo często w parze idzie insulinooporność.
Waga na pewno jest czynnikiem sprzyjającym i napędzającym - ale znam osoby szczupłe też zmagające się z PCOs.
Ja sama miałam pewne symptomy PCOs ale na 100% nie miałam tego stwierdzonego przede wszystkim dlatego, że moje jajniki nie miały takiego obrazu.
Mi pomaga chyba inozytol.
31 października 2021, 02:19
To widać na usg. :) Trzeba zmienić nawyki żywieniowe, bo z tego co piszesz, wnioskuję, że masz stan przedcukrzycowy. Ja cierpiłam na jedno i drugie wyleczyłam się sama, przyjmując Płun Lugola (jod) Wszystkie informacje znajdziesz w sieci.
a mogla bys moze polecic jakies konkretne strony lub ksiazki z ktorych kozystalas? bede bardzo wdzieczna.
31 października 2021, 08:22
Staram_sie dobrze to opisała. Ja od siebie dodam, że często to właśnie Insulinoopornosc powoduje zaburzenia hormonalne w ukl. rozrodczym. To nadmiar insuliny powoduje zespoly androgenne. W pierwszej kolejności na pewno do zrobienia krzywa cukrowa i insulinowa. Jeśli chcesz sprawdzić jaki jest Twój poziom hormonów rozrodczych to lista jest bardzo długa. Jeśli nie starasz się o dziecko, twoje cykle nie są bardzo uciążliwe to na początku można się skupić tylko na glukozie i insulinie. Jeśli wyjdą Ci nieprawidłowości i się za to zabierzesz to cylke mają szansę same się poprawić. Inozytol jak najbardziej polecam. Tylko najlepszy jest d-chiro-inozytol.
31 października 2021, 10:22
Staram_sie dobrze to opisała. Ja od siebie dodam, że często to właśnie Insulinoopornosc powoduje zaburzenia hormonalne w ukl. rozrodczym. To nadmiar insuliny powoduje zespoly androgenne. W pierwszej kolejności na pewno do zrobienia krzywa cukrowa i insulinowa. Jeśli chcesz sprawdzić jaki jest Twój poziom hormonów rozrodczych to lista jest bardzo długa. Jeśli nie starasz się o dziecko, twoje cykle nie są bardzo uciążliwe to na początku można się skupić tylko na glukozie i insulinie. Jeśli wyjdą Ci nieprawidłowości i się za to zabierzesz to cylke mają szansę same się poprawić. Inozytol jak najbardziej polecam. Tylko najlepszy jest d-chiro-inozytol.
o dziecko się nie staram i w najbliższych latach nie będę, ale chciałbym żeby wszystko grało w organizmie jak należy. W sumie może to też utrudnia zrzucanie wagi
31 października 2021, 10:25
generalnie policystyczne jajniki diagnozuje się na USG ale cały zespół policystycznych jajników to trochę bardziej złożone i co do zasady można stwierdzić jeśli są co najmniej 2 z 3 warunków:
1) jajniki w usg są policystyczne
2) cykle są nieregularne i/lub bezowulacyjne
3) podwyższone androgeny
Dodatkowo w badaniach laboratoryjnych stosunek hormonu LH do FSH jest powyżej 2 - o ile pamiętam badanego pomiędzy 2 a 5 dc.
Jak cukier za duży to zbadaj jeszcze insulinę bo często w parze idzie insulinooporność.
Waga na pewno jest czynnikiem sprzyjającym i napędzającym - ale znam osoby szczupłe też zmagające się z PCOs.
Ja sama miałam pewne symptomy PCOs ale na 100% nie miałam tego stwierdzonego przede wszystkim dlatego, że moje jajniki nie miały takiego obrazu.
Mi pomaga chyba inozytol.
U mnie w USG podobno wyszły jajniki policystyczne. Słowa lekarza ja na tym się nie znam.
muszę do POZ się wybrać po skierowanie na krzywą cukrową i insulinową. Można zrobić za jednym zamachem czy na dwa rzuty?
31 października 2021, 10:38
generalnie policystyczne jajniki diagnozuje się na USG ale cały zespół policystycznych jajników to trochę bardziej złożone i co do zasady można stwierdzić jeśli są co najmniej 2 z 3 warunków:
1) jajniki w usg są policystyczne
2) cykle są nieregularne i/lub bezowulacyjne
3) podwyższone androgeny
Dodatkowo w badaniach laboratoryjnych stosunek hormonu LH do FSH jest powyżej 2 - o ile pamiętam badanego pomiędzy 2 a 5 dc.
Jak cukier za duży to zbadaj jeszcze insulinę bo często w parze idzie insulinooporność.
Waga na pewno jest czynnikiem sprzyjającym i napędzającym - ale znam osoby szczupłe też zmagające się z PCOs.
Ja sama miałam pewne symptomy PCOs ale na 100% nie miałam tego stwierdzonego przede wszystkim dlatego, że moje jajniki nie miały takiego obrazu.
Mi pomaga chyba inozytol.
U mnie w USG podobno wyszły jajniki policystyczne. Słowa lekarza ja na tym się nie znam.
muszę do POZ się wybrać po skierowanie na krzywą cukrową i insulinową. Można zrobić za jednym zamachem czy na dwa rzuty?
To nawet trzeba za jednym razem, z tym że nie wiem czy i insulinowa jest refundowana
31 października 2021, 11:12
generalnie policystyczne jajniki diagnozuje się na USG ale cały zespół policystycznych jajników to trochę bardziej złożone i co do zasady można stwierdzić jeśli są co najmniej 2 z 3 warunków:
1) jajniki w usg są policystyczne
2) cykle są nieregularne i/lub bezowulacyjne
3) podwyższone androgeny
Dodatkowo w badaniach laboratoryjnych stosunek hormonu LH do FSH jest powyżej 2 - o ile pamiętam badanego pomiędzy 2 a 5 dc.
Jak cukier za duży to zbadaj jeszcze insulinę bo często w parze idzie insulinooporność.
Waga na pewno jest czynnikiem sprzyjającym i napędzającym - ale znam osoby szczupłe też zmagające się z PCOs.
Ja sama miałam pewne symptomy PCOs ale na 100% nie miałam tego stwierdzonego przede wszystkim dlatego, że moje jajniki nie miały takiego obrazu.
Mi pomaga chyba inozytol.
U mnie w USG podobno wyszły jajniki policystyczne. Słowa lekarza ja na tym się nie znam.
muszę do POZ się wybrać po skierowanie na krzywą cukrową i insulinową. Można zrobić za jednym zamachem czy na dwa rzuty?
To nawet trzeba za jednym razem, z tym że nie wiem czy i insulinowa jest refundowana
trudno przekonałam się już, że żeby być zdrowym za badania trzeba płacić
31 października 2021, 12:22
Mam podejrzenie zespołu PCOS - zespół policystycznych jajników.
Ginekolog powiedział, że wszystko powinno "wrócić na swoje miejsce" jak zrzuce zbędne kilogramy.
Jak mogę to potwierdzić na 100% badz wykluczyć? Któraś z was się z tym zmaga/zmagała? Udało się to wyleczyć po zrzuceniu wagi czy trzeba było zastosować leczenie?
Jeśli nie chcecie pisać na forum piszcie na priv. Nie gryzę, a mnie to cały czas trapi.
A i muszę dodać, że mam lekko podwyższony cukier na czczo, ale to wg lekarza z POZ też wróci do normy jak schudnę. Z tarczycą wszystko gra.
pozdrawiam i liczę na odpowiedzi.
U mnie kiedyś podejrzewano PCOS. Tzn endokrynolog podejrzewał bo miałam problem z trądzikiem. Był naprawdę uporczywy trudny do pozbycia się. Męczyłam się z tym już wtedy kilka lat. Zostałam skierowana do ginekologa. Tam też dowiedziałam się, że przy PCOS występuje też nadmierne owłosienie, rozstępy, problemy z owulacja i okresem.
Ginekolog zrobił USG I wykluczył PCOS. Wytłumaczył mi, że PCOS można zobaczyć na USG. Wygląda to tak, że jajniki są w takiej skoprupce jakby orzecha. Dodatkowo ja nic oprócz trądziku nie miałam.
Zrób USG ginekologiczne. I dodatkowo proponowałam sprawdzić krzywą cukrową i HOMA.