Temat: covid a opóźnienie okresu

Na opóźnienie okresu może mieć wpływ dosłownie wszystko :)

Nie czytałam by któryś z naukowców coś na ten temat mówił. Ale ja przez 10 lat miałam regularny okres co 28 dni nawet dwie ciąże tego nie zmieniły(okres po porodzie dostałam dokładnie co do dnia w tym samym czasie kiedy bym dostała w tym miesiącu bez ciąży wcześniej ). W kwietniu miałam objawy covid tyle, że nie potwierdzone testem jednak  nigdy nie miałam takich duszności i kaszlu. I od tego czasu okres mi się rezregulowal, a hormony mam w porządku poza tarczycą ale od 4 lat leczoną i nigdy wcześniej nie było problemów nawet jak jeszcze nie wiedziałam, że mam niedoczynnośc. Cykle trwają po 60-70 dni i też nie ma na nie reguły 

Skoro przeziębienie może zmienić długość cyklu, to dlaczego nie covid?

myślę, ze jak najbardziej. Każda choroba może wpłynać na cykl, wiec cowid tym bardziej

Ja myślę, że ma wpływ. W moim przypadku na pewno. 

2 tygodnie opóźnienia i potem 2 tygodnie plamień... nie widzę innego wytłumaczenia jak COV-19. Wątpię aby tak nagle po 30 latach taka anomalia zdarzyła się przypadkowo... 

nie wiem miałam dziada 1.5 miesiąca temu i dalej mam brak pewnych zapachów  i kaszel, myślę że to nienormalne 

U mnie opóźnił a wcześniejsze przeziębienia itp. nigdy nie miały na to wpływu.

Ja miałam covid objawowy. W trakcie okres przyszedł co do dnia. Przez duże ilości Wit c które piłam był na początku bardzo skąpy, ale w 3 dniu odstawiłam i wtedy popłynęło.. przez to 1-2 dni dluzej trwał okres. Ale myśle ze mogło to podziałać. Na okres potrafi zadziałać wszystko. 

Moja koleżanka miała covid-19 i opowiadała mi, że po przechorowaniu miała okres nawet 2 razy w miesiącu. Także jak najbardziej ma wpływ