Temat: Wyniki Tsh, ktos moze wie jak je odczytac?

Mieszkam w Uk i zapisac sie do endo graniczy z cudem, ktos moze wie jak zinterpretowac te wyniki?

a masz objawy? tsh mogloby byc nizsze, ale wszystko zalezy od twojego samopoczucia

ja przy takim tsh miałam objawy niedoczynności, czyli senność, płaczliwość, obniżony nastrój, brak energii, tycie, kołatanie serca, problemy z cyklem,  jakieś dreszcze , czy drgania rak

najlepiej czuje się przy wyniku w granicach 1-1,5 i to jest zalecany poziom dla kobiet w wieku rozrodczym 

chiciaz oczywiście to też kwestia indywidualna 


No mam czesc z tych objawow. Napisalam do kilku prywatnych przychodni, oby znalezli termin. 

Ja w ciąży miałam kontrolowane i ok było do 2.5, powyżej już by mi włączyli leki. Z tarczycą nie mam (jeszcze) problemów i TSH mam różne, ale raczej bliżej 1 mi się nie zdarza, raczej 1,5-2.

generalnie wyniki masz raczej dobre, ale dużo zalezy od objawów. Ja też mam wyniki przyzwoite (tsh niby w normie ale jednak powyzej 3 (optymalnie powinno byc 1-1,5 w wieku rozrodczym), ft3 i ft4 niby w normie, ale jednak mniej niż w połowie wartości, aTPO niby w normie ale górna granica, aTG niby tylko o kilka małych jednostek przekroczyło normę, no ale w sumie przekroczyło), ale dręczyły mnie objawy wskazujące na możliwe problemy tarczycowe (nie opanowalne żadnym sposobem wypadanie włosów od 1,5 roku, wieczny wqurw, ciągłe zmęczenie, niecheć do robienia czegokolwiek i inne - mogłabym to zwalić po prostu na bycie leniwą i niedobory czegoś czego jeszcze nie odkryłam), ale za dużo było tego żeby olać więc poszłam do endokrynologa i z USG wyszło mi Hashimoto. Także same wyniki nie dają pełnego obrazu, no chyba że ktoś ma TSH 12, anty TPO 250 czy aTG 300 ;) Ale w takich powiedzmy wynikach "na styk", że niby w normie, ale coś jednak nam doskwiera to już mogą decydować takie niuanse. Jak masz objawy to idź koniecznie na USG. 

PS trochę współczuję bycia w tym wypadku w UK, bo jednak ich lekarze słyną na cały świat, z bagatelizowania wszystkiego i przepisywania na wszystko paracetamolu ;) Szczególnie że faktycznie wyniki jako wyniki nie są jakies tragiczne. Musisz liczyć się z tym że Cię oleją. No ale może Ci się uda. Pewnie zalezy na kogo trafisz.

Pasek wagi

Zinterpretuję - pozazdrościć, tarczyca jak dzwon:)

Pasek wagi

Nie polegałabym na "interpretacji" osób z forum, każda patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń. Zawsze można zamówić sobie teleporadę z endokrynologiem. Ja od czasu lockdownu korzystam i sobie chwalę, zawsze mam porządnie zbierany wywiad, mówię jakie mam wyniki i dostaję konkretną odpowiedź, czy jest się czym martwić. Wyjdzie ci pewnie taniej niż w UK iść prywatnie, no i na pewno szybciej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.