- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 października 2020, 08:44
... na nowo ? Jestem od 6 lat w związku. Chciałabym trochę "ożywić" tą iskierkę,która jest na początku każdej relacji. Macie jakieś porady jak to zrobić ?
22 października 2020, 09:25
to co było na początku.. To historia:) związek zmienia się i z czasem po prostu jest inaczej. Jeśli chcesz by facet szalal za Toba zawsze dobrym sposobem jest mega się wystroic na randkę by przypomniał sobie że ma atrakcyjną kobiete albo np nowa seksowna bielizna. Ale seksowna a nie jakaś babciowa pizamka. Kolejny sposób to rozląka:p pozwala za sobą zatesknic i przez chwilę znów być nierozlacznymi. Kolejna rzecz to być zajeta swoimi sprawami:p wtedy facet znów musi Cię gonić i trochę to wszystko odzywa. No, ale to są chwilowe rozwiązania. Większość par po około 10 latach jest po prostu jak stare dobre małżeństwo. Pewnie nie wszystkie:p ale jednak wiekszosc
22 października 2020, 09:32
Posłuchaj sobie tej babki. Słuchałam jej już jakiś czas temu, więc nie przytoczę dosłownie jej rad, ale kwintesencja z tego to mnie więcej:
- znajdź hobby/pasję tylko dla siebie - kiedy Twój partner zobaczy, że jesteś w czymś dobry, że masz swoje życie, że masz nowych znajomych w ramach swojego hobby, że masz tą iskierkę w oku - to zacznie Cię pragnąć/podziwiać
- znajdźcie wspólną "rzecz", coś co możecie robić razem, przy czym będziecie się śmiać i czuć dobrze
- tęsknota, bycie czasem osobno, danie drugiej stronie przestrzeni i czasu, żeby zatęskniła
22 października 2020, 09:42
Mieszkamy razem a w dobie korony to ciężko trochę o ten element zatęsknienia . Myślałam o jakiś spontanicznych ruchach typu ja w bieliźnie kiedy on się tego nie spodziewa, np. przy robieniu śniadania. Seksowna piżama, ale mieszkamy z jego matką i to wybija tą spontaniczność, nie pójdę w seksownej piżamce do łazienki żeby nie spotkać kogoś na korytarzu. Kiedy coś robimy trzeba zamknąć drzwi na klucz więc spontan też odpada. A może polecicie jakieś sklepy z fajną bielizną ?
22 października 2020, 09:48
Jak dla mnie daremna jest miłość gdzie trzeba stroic się na randkę, żeby facet cię zauważył, albo gdzie trzeba uciekać, żeby facet mógł gonić kroliczka.
po latach tym bardziej jest jak dla mnie większa bliskość i albo to uczucie jest albo nie ma, związek też przechodzi etapy , podlega wpływowi różnych wydarzeń i na tej podstawie ta iskra działa, że możesz na drugiej osobie polegać, że udzieli ci wsparcia itd. że z każdym rokiem potwierdza sie że to właśnie ta osoba na całe życie
22 października 2020, 09:57
Jak dla mnie daremna jest miłość gdzie trzeba stroic się na randkę, żeby facet cię zauważył, albo gdzie trzeba uciekać, żeby facet mógł gonić kroliczka.
po latach tym bardziej jest jak dla mnie większa bliskość i albo to uczucie jest albo nie ma, związek też przechodzi etapy , podlega wpływowi różnych wydarzeń i na tej podstawie ta iskra działa, że możesz na drugiej osobie polegać, że udzieli ci wsparcia itd. że z każdym rokiem potwierdza sie że to właśnie ta osoba na całe życie
Uczucie między nami jest, to ,że możemy na sobie polegać to jedna kwestia, to że jest to osoba na całe życie to druga, co nie zmienia faktu ,że o związek powinno się dbać zawsze a nie tylko na początku. Znamy się jak łyse konie, spędzamy ze sobą dużo czasu i nie widzę nic złego w tym ,że chcę dodać trochę żaru do palącego się ogniska :P
22 października 2020, 10:19
Jak dla mnie daremna jest miłość gdzie trzeba stroic się na randkę, żeby facet cię zauważył, albo gdzie trzeba uciekać, żeby facet mógł gonić kroliczka.
po latach tym bardziej jest jak dla mnie większa bliskość i albo to uczucie jest albo nie ma, związek też przechodzi etapy , podlega wpływowi różnych wydarzeń i na tej podstawie ta iskra działa, że możesz na drugiej osobie polegać, że udzieli ci wsparcia itd. że z każdym rokiem potwierdza sie że to właśnie ta osoba na całe życie
Uczucie między nami jest, to ,że możemy na sobie polegać to jedna kwestia, to że jest to osoba na całe życie to druga, co nie zmienia faktu ,że o związek powinno się dbać zawsze a nie tylko na początku. Znamy się jak łyse konie, spędzamy ze sobą dużo czasu i nie widzę nic złego w tym ,że chcę dodać trochę żaru do palącego się ogniska :P
może niefortunnie zatytulowalas wątek;p rozkochanie faceta może sugerować że jest problem z uczuciami, ale ja odebrałam to tak jak piszesz i zrozumiałam raczej że jako taka "chemia" nie jest taka jak na początku. Iskrzenie w związku to co innego niż miłość.
22 października 2020, 10:25
rozpalić wydało mi się jeszcze mniej adekwatne bo to nie chodzi stricte o seks. Hehe no cóż ;) szukam też jakiś fajnych perfum, właśnie na wieczór ,których będę używać tylko na wieczór, kupiłam calvin klein obsession night ale "to nie to"
22 października 2020, 10:40
Ale co dokładnie jest nie tak, albo tobie/wam brakuje? Bo nie wiadomo co dokładnie doradzić :)
Myślę, że jeśli w związku obie osoby dbają o siebie na wzajem (mam tu na myśli codzienne drobnostki, seks i ogólny szacunek), robią sobie niespodzianki, chodzą na randki, pamięta się na codzień o przytuleniu, pocałunkach i mówieniu "kocham cię" to nic więcej nie trzeba robić. To są niby drobnostki, ale dzięki nim związek jest idealny, moim zdaniem :)
22 października 2020, 10:40
rozpalić wydało mi się jeszcze mniej adekwatne bo to nie chodzi stricte o seks. Hehe no cóż ;) szukam też jakiś fajnych perfum, właśnie na wieczór ,których będę używać tylko na wieczór, kupiłam calvin klein obsession night ale "to nie to"
ja kupiłam ostatnio yves saint laurent libre Intense i mega mi się spodobały:) mojemu mężowi tez:p to może spróbuj w te strone:) tyle że one są slodkie