Temat: Sprawy hormonalne

Hej dziewczyny! Zatrzymuje mi sie woda, i to tak dosc porządnie, waze trochę więcej i mam brzuch jak piłka, jakbym ciągle była przed okresem. Dzień w dzień od trzech miesięcy. Miesiączke miałam tylko przez jeden dzien w tym miesiącu, w poprzednich 3 ani razu (byc moze przez byt szybki spadek masy ciała). Dodatkowe objawy przy zatrzymywaniu wody to opuchnięta twarz i okropne uczucie zimna u dłoni i stóp. Czy to jest normalne, by ta woda zatrzymywała mi sie na okrągło, jak gdybym była cały czas przed okresem. Dodatkowo mam torbiel na jajniku, jednak jest ona niewielka (3cm), i niedoczynnosc tarczycy, którą leczę od 10 lat, wiec raczej nie ma na to wpływu. Te same objawy powtarzały mi sie 2 lata temu i w tamtym roku do tego stopnia, ze byłam w deficycie kalorycznym, a waga ciągle rosła przez wode. Woda ze mnie zeszła dopiero po miesiączce, jednak potem problem wrócił. Równiez byłam z tym problemem u ginekologa, jednak nic na to nie zaradził, jedynie dostałam tabletki na wyregulowanie miesiączki, które swoją drogą na problemy z wodą nie pomogły. Czy któras z was tez miała cos podobnego, lub ma jakies doswiadczenie związane z moim problemem? Nie wiem juz co robic, bo nie waze duzo, a mam okropnie 'napuchnięty' na dole brzuch. Byc moze mam wysoki estrogen i niski progesteron? Czy to moze byc przyczyna - zbyt wysoki estrogen? Ginekologa mam dopiero w przyszłym miesiącu. Proszę o jakies rady, bo nie wiem co robic

Ja tak mam, w tej chwili jestem szczupła 7-8 dni w miesiącu, w pozostałe spuchnięta. Na wadze to jest 3-4 kg, przybywające i znikające w ciągu 48 godzin. Ale u mnie to jest spowodowane wiekiem (nierównowaga estrogenu i progesteronu). Dałabym ci jakieś rady, ale sama testowałam już wszystko i nie mam pomysłu.

Czemu zaniedbujesz torbiel na jajniku, a jeśli to jest torbiel hormonalna i stąd te objawy?? A 3 CM to nie taka mała torbiel.

Doczekaj do wizyty ginekologa a najlepiej jakbyś skorzystała z porad endokrynologa, bo ewidentnie szaleją Ci hormony.

Pasek wagi

XXkilo napisał(a):

Czemu zaniedbujesz torbiel na jajniku, a jeśli to jest torbiel hormonalna i stąd te objawy?? A 3 CM to nie taka mała torbiel. Doczekaj do wizyty ginekologa a najlepiej jakbyś skorzystała z porad endokrynologa, bo ewidentnie szaleją Ci hormony.
 

Torbiel została wykryta w 2015 roku i kazdy ginekolog u ktorego byłam mowił mi, ze musze miec miesiaczke i wtedy ta torbiel sie "wchłonie". Miesiączki mam baardzo nieregularne, torbiel wzięła sie z jej braku z tego co mi powiedziano. Do endokrynologa rowniez sie wybieram, bo szczerze mowiac nie byłam u swojej endokrynolog dosc długo. Badania tsh itd sobie robiłam i niby jest wszystko w porządku, ale rzeczywiście - hormony pewnie mi szaleją i muszę się za to zabrać. 

Podejrzanie dużo piszesz o rzekomym zatrzymaniu  wody, ale prawie nic o tym szybkim spadku wagi... Coś więcej na ten temat? Ile masz lat, wzrost, waga. Jak się  odchudzałaś, jak długo, ile jadłaś, co jadłaś, ile ćwiczysz, jak spędzasz  czas na codzień... To chyba ważne skoro nie miesiączkujesz...

ZuzaG. napisał(a):

Podejrzanie dużo piszesz o rzekomym zatrzymaniu  wody, ale prawie nic o tym szybkim spadku wagi... Coś więcej na ten temat? Ile masz lat, wzrost, waga. Jak się  odchudzałaś, jak długo, ile jadłaś, co jadłaś, ile ćwiczysz, jak spędzasz  czas na codzień... To chyba ważne skoro nie miesiączkujesz...

Mam 21 lat, waze około 54kg (ostatnio przytyłam), 164cm wzrostu. Schudłam ponieważ mam zaburzenia odżywiania (stwierdzoną bulimie anorektyczną). Aktualnie jem 1700kcal, cwicze 5 razy w tygodniu około 60-90 minut. Aktualnie siedze cały czas w domu przez sytuację jaką mamy na swiecie, wiec moja jedyna aktywnosc fizyczna to cwiczenia z youtube, dziennie według zegarka spalam około 500kcal biorąc pod uwage i cwiczenia i aktywnosc w ciagu dnia. Miesiaczke mam dostac 6 listopada, wiec cały czas staram sie jesc te 1700kcal, przez ostatni miesiac miałam napady i dzieki temu tak naprawde w tym miesiącu miałam ten jeden dzien okresu, jednak to był tylko jeden dzien..

ZuzaG. napisał(a):

Podejrzanie dużo piszesz o rzekomym zatrzymaniu  wody, ale prawie nic o tym szybkim spadku wagi... Coś więcej na ten temat? Ile masz lat, wzrost, waga. Jak się  odchudzałaś, jak długo, ile jadłaś, co jadłaś, ile ćwiczysz, jak spędzasz  czas na codzień... To chyba ważne skoro nie miesiączkujesz...

ZuzaG spod palców mi to wyjęłaś :) Zwykle najpierw są jakieś "głupowate" pomysły z różnymi dietami, głodówki itd. (byle te 5 kg na siłę zrzucić i być chudziną) a potem rozpacz, że hormony rozregulowane, okresu nie ma a organizm cuda wyprawia bo nie wie co robić. 

Natalia, akurat tarczyca też może wodę przytrzymywać ale np. u mnie różnica jest taka, że jeżeli woda "od tarczycy" to twarz + ręce, jeżeli z powodu cyklu, diety czy innych spraw to całościowo idzie po ciele włącznie z nogami.

Pasek wagi

nataliia90 napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Podejrzanie dużo piszesz o rzekomym zatrzymaniu  wody, ale prawie nic o tym szybkim spadku wagi... Coś więcej na ten temat? Ile masz lat, wzrost, waga. Jak się  odchudzałaś, jak długo, ile jadłaś, co jadłaś, ile ćwiczysz, jak spędzasz  czas na codzień... To chyba ważne skoro nie miesiączkujesz...
Mam 21 lat, waze około 54kg (ostatnio przytyłam), 164cm wzrostu. Schudłam ponieważ mam zaburzenia odżywiania (stwierdzoną bulimie anorektyczną). Aktualnie jem 1700kcal, cwicze 5 razy w tygodniu około 60-90 minut. Aktualnie siedze cały czas w domu przez sytuację jaką mamy na swiecie, wiec moja jedyna aktywnosc fizyczna to cwiczenia z youtube, dziennie według zegarka spalam około 500kcal biorąc pod uwage i cwiczenia i aktywnosc w ciagu dnia. Miesiaczke mam dostac 6 listopada, wiec cały czas staram sie jesc te 1700kcal, przez ostatni miesiac miałam napady i dzieki temu tak naprawde w tym miesiącu miałam ten jeden dzien okresu, jednak to był tylko jeden dzien..

Czyli nadal się głodzisz... Sorry, ale ja nie mam cierpliwości do anorektyczek wymyślających cudaczne wymówki.

Zdrowia życzę.

ZuzaG. napisał(a):

nataliia90 napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Podejrzanie dużo piszesz o rzekomym zatrzymaniu  wody, ale prawie nic o tym szybkim spadku wagi... Coś więcej na ten temat? Ile masz lat, wzrost, waga. Jak się  odchudzałaś, jak długo, ile jadłaś, co jadłaś, ile ćwiczysz, jak spędzasz  czas na codzień... To chyba ważne skoro nie miesiączkujesz...
Mam 21 lat, waze około 54kg (ostatnio przytyłam), 164cm wzrostu. Schudłam ponieważ mam zaburzenia odżywiania (stwierdzoną bulimie anorektyczną). Aktualnie jem 1700kcal, cwicze 5 razy w tygodniu około 60-90 minut. Aktualnie siedze cały czas w domu przez sytuację jaką mamy na swiecie, wiec moja jedyna aktywnosc fizyczna to cwiczenia z youtube, dziennie według zegarka spalam około 500kcal biorąc pod uwage i cwiczenia i aktywnosc w ciagu dnia. Miesiaczke mam dostac 6 listopada, wiec cały czas staram sie jesc te 1700kcal, przez ostatni miesiac miałam napady i dzieki temu tak naprawde w tym miesiącu miałam ten jeden dzien okresu, jednak to był tylko jeden dzien..
Czyli nadal się głodzisz... Sorry, ale ja nie mam cierpliwości do anorektyczek wymyślających cudaczne wymówki.Zdrowia życzę.

Aha, jestem anorektyczką, ktora sobie wymysla "wymowki"? Proszę, to zdjecie mojego brzucha, ktory wyglada tak dosłownie codziennie, niezaleznie od pory dnia

Ja nie mówię, że nie masz problemu z brzuchem. Ja mówię, że zatrzymanie wody to temat zastępczy za brak miesiączki i głodowy poziom kaloryczności w stosunku do zapotrzebowania. Mówię, że powinnaś skupić się na odzyskaniu równowagi hormonalnej a bez odżywienia organizmu tego nie osiągniesz. Zacznij jeść jak dorosła kobieta, przestań katować ciało 90-cio minutowymi kardio, zawalcz o miesiączkę. Dodatkowo myślę, że ten kształt brzucha to zasługa słabych mięśni które po prostu nie trzymają wnętrzności jak należy. Wzmocnij je, a do tego też potrzebujesz odżywienia i porządnych ćwiczeń. Zatrzymanie wody to jakaś bzdurka. Owszem, niektóre dziewczyny mogą mieć i taki problem. Ale Ty przy ED masz zdecydowanie inne priorytety. Pomyśl.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.