- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2020, 18:10
Witam
Czy któraś z pań posiada wkładkę hormonalną?
W sierpniu założyłam wkładkę Kyleena.
Wiem, że na początku cykle mogą być rozregulowane... przeplatane plamieniami, krwawieniami śródcyklicznymi itp., ale u mnie to już przesada. Najpierw przez 1,5 miesiąca brak okresu, a teraz okres, który trwa już 20 dzień.
Powiem szczerze, że mam już dość. Nadmieniam, że zgodnie z rekomendacją produktu, po 6 tygodniach dokonałam sprawdzenia położenia wkładki i wszystko było o.k.
Czy któraś z pań miała podobnie i czy jest szansa na to, że wkrótce to się ureguluje?
18 października 2020, 19:04
Witam
Czy któraś z pań posiada wkładkę hormonalną?
W sierpniu założyłam wkładkę Kyleena.
Wiem, że na początku cykle mogą być rozregulowane... przeplatane plamieniami, krwawieniami śródcyklicznymi itp., ale u mnie to już przesada. Najpierw przez 1,5 miesiąca brak okresu, a teraz okres, który trwa już 20 dzień.
Powiem szczerze, że mam już dość. Nadmieniam, że zgodnie z rekomendacją produktu, po 6 tygodniach dokonałam sprawdzenia położenia wkładki i wszystko było o.k.
Czy któraś z pań miała podobnie i czy jest szansa na to, że wkrótce to się ureguluje?
Ja sama mam Kyleenę od ponad roku. Przez pierwsze kilka miesięcy (3-4) okres miałam regularnie, z tym, że znacznie się wydłużył. Zamiast 5-7 dni, trwał 12-14, czasem po 14 dniu jeszcze za 2 dni plamienia. Po tym czasie okres dalej miałam regularnie, z tym, że skrócił się do standardowych 5-7 dni. Tak było przez kolejne kilka miesięcy. Obecnie od kilku miesięcy standardowego okresu nie mam, w terminie okresu mam 2-3 dniowe plamienia, mniej lub bardziej nasilone. Czasem wystarczy wkładka, czasem nie. No i od tego czasu mój okres nie jest też już super regularny, poprzednio miałam półtora miesiąca przerwy, teraz znowu miesiąc.
Generalnie trzeba się uzbroić w cierpliwość i przeczekać te kilka pierwszych miesięcy. U mnie akurat pomiędzy tymi okresami plamień nie było, ale okresy trwające po 2 tygodnie były wkurzające.
18 października 2020, 20:04
Masakra, bo u mnie ten okres to już trzy tygodnie. Nie wiem, co o tym myśleć 🙄
18 października 2020, 21:38
mam ta wkładkę od czerwca tego roku. Pierwsze dwa okresy były trochę bardziej intensywne A później (I do teraz) praktycznie ich nie ma... jedynie plamienie 2-3 dni. Jednak w czasie kiedy powinnam dostać miesięczke mam 2 dni takie ciężkie (jak typowy pms). A tak to pók co jestem zadowolona. Przez te 4 mc spadło mi 5 kg bez niczego (wcześniej byłam mocno napuchnieta i zatrzymywala mi się woda)