Temat: Psychoterapeuta

Cześć, czy ktoś z Wam może polecić jakiegoś psychoterapeutę z Warszawy, który pomoże poradzić sobie z trwająca wiele lat żałobą, poczuciem winy i pomoże wyprowadzic dorosłego człowieka na prostą? I po wizycie u którego będzie mnie jeszcze na cokolwiek stać?

Nie wiem czy ci jakiś pomoże... ja się w identycznej sytuacji bardzo zawiodłam, a sama tylko częściowo przepracowałam to(albo może raczej upchnęłam jak najgłębiej w podświadomość)

Liandra napisał(a):

Nie wiem czy ci jakiś pomoże... ja się w identycznej sytuacji bardzo zawiodłam, a sama tylko częściowo przepracowałam to(albo może raczej upchnęłam jak najgłębiej w podświadomość)

Tak się właśnie obawiałam. Ja przez przez te wszystkie lata też nauczyłam się z tym żyć, niestety czasem wszystko wraca... I coraz ciężej upchnąć to w podświadomości

nie jestem z Warszawy co prawda, ale jeśli chodzi o psychologów to sprawa nie jest tak oczywista jak się może wydawać. Ktoś Ci poleci dobrego psychologa, który jemu pomógł, ale gdy Ty do niego pójdziesz, może się okazać, że tobie nie pomoże. Czasami trzeba zmienić psychologa, aż trafi się na takiego, który będzie odpowiedni. Ja wyszłam fortunę na prywatnego psychologa, nawet nie ruszyłam z miejsca przez 7 miesięcy przy wizytach 1x w tygodniu, a psycholog na NFZ okazała się strzałem w 10, 2 miesiące i poprawa jest ogromna. Dlatego proponuję  poszukać kogoś przez Internet, poczytaj opinie, oglądnij zdjęcia (jesteśmy wzrokowcami, niestety) A w razie braku rezultatów idź do kogoś innego

Ja polecam: 


Marzena Joanna Wawerska – Kus

Przez 7 miesięcy robiłam u niej superwizję. Szalenie inteligentna, ciepła, empatyczna.

Diamorfina napisał(a):

nie jestem z Warszawy co prawda, ale jeśli chodzi o psychologów to sprawa nie jest tak oczywista jak się może wydawać. Ktoś Ci poleci dobrego psychologa, który jemu pomógł, ale gdy Ty do niego pójdziesz, może się okazać, że tobie nie pomoże. Czasami trzeba zmienić psychologa, aż trafi się na takiego, który będzie odpowiedni. Ja wyszłam fortunę na prywatnego psychologa, nawet nie ruszyłam z miejsca przez 7 miesięcy przy wizytach 1x w tygodniu, a psycholog na NFZ okazała się strzałem w 10, 2 miesiące i poprawa jest ogromna. Dlatego proponuję  poszukać kogoś przez Internet, poczytaj opinie, oglądnij zdjęcia (jesteśmy wzrokowcami, niestety) A w razie braku rezultatów idź do kogoś innego

Dokładnie. Chodziłam do psycholog, która miała same pozytywne opinie, ale mi nie podpasowała i nic się w moim życiu nie zmieniło. Poza tym jeżeli będziesz chodzić na terapię nie wierząc w jej skuteczność to pewnie faktycznie nie będzie skuteczna.

często lekarze/psycholodzy którzy nie mają jeszcze wyrobionej opini na mieście bardziej się starają. Psychoterapeuta na NFZ często wcale nie jest gorszy od takiego który przyjmuje prywatnie. Moja pierwsza terapeutka u której byłam na studiach była młoda, krótko po skończonych studiach i była dobra, zaangażowana, mądra, potrafiła tak poprowadzić rozmowę, że samemu dochodziło się do pewnych wniosków. Nawet nie miała jeszcze profilu na znanym lekarzu. Bardzo żałuję że wtedy przerwałam terapię, ona teraz przyjmuje tylko prywatnie a mnie niezbyt na to stać.

Tak więc trzeba mieć po prostu szczęście. Jest wiele czynników które wpływają na to czy dana osoba ci podpasuje i czasem nie ma co się sugerować czyimiś opiniami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.