- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 września 2020, 22:35
Jak duża powierzchnia oparzenia? Byłam poparzona wielokrotnie, wszystko prędzej czy później się pogoilo, choć widać by było delikatniejszą skórę gdybym przyjrzała się pod lupą.
18 września 2020, 03:23
Ja nie wiem ktr to byl stopień, w każdym razie zrobil mi sie ogromny ok 5cm pecherz i kilka mniejszych. Bardzo dbalam by nie pękł tylko sie wysuszył wiec spalam w bandazu ( bylo lato) i jak wychodziłam na słońce to tez w bandazu. Niestety o ja glupia podciągając spodnie po dwójce zahaczyłam o ten pecherz nooo i kapa. Skora wisiała tak z 3 dni i sobie usychała, pech bo to zerwanie zdarzyło się na stacji benzynowej w drodze nad morze XD I pływałam potem w plastrze wodoodpornym i bandazu zeby slona woda nie podeszla. Dodam ze to miejsce bylo poparzone 2 razy XD taka niedojda ze mnie. Przerwa roczna pomiędzy oparzeniami i od ostatniego tez minął rok. Tam gdzie były te mniejsze bąble nie ma sladu i im dalej od " ogniska" oparzenia tym tez szybciej sie goiło i nie ma śladu. Wiec tak z 3 cm mi zostaly takiej ciemniejszej fioletowo-brazowej skóry. Jak się opalilam to nie widac ( tak opalałam to juz w tym roku, skora jak skora teraz , wywalone czy można czy nie). Az musialam zerknąć teraz na swoją nogę zeby zobaczyć jak to wygląda XD. Czyms to ( ten pecherz) smarowałam ale nie pamietam czym... Alantan? Później jak juz została sama blizna to Cepan ale szybko sie znudziłam XD Zreszta jeszcze z 3 lata i pewnie całkowicie nie będzie widać o ile znowu się tam nie poparzę XD.
Edytowany przez Użytkownik4044739 18 września 2020, 03:24
18 września 2020, 06:29
Poparzyłam sobie kiedyś rękę piekarnikiem, ładnych kilka lat temu. Skóra ściemniała, zrobił się pęcherz (podłużny, ok. 4-5cm), który oczywiście krótko potem pękł i się zdarł. Ślad było widać dość długo - chyba coś koło 2 lat. Teraz trzeba się porządnie przyjrzeć, żeby zauważyć na skórze jakieś zmiany, ale mam dookoła tego miejsca kilka maleńkich pieprzyków (wyglądają bardziej jak piegi).
Edytowany przez naceroth 18 września 2020, 06:30
18 września 2020, 06:56
Jak duża powierzchnia oparzenia? Byłam poparzona wielokrotnie, wszystko prędzej czy później się pogoilo, choć widać by było delikatniejszą skórę gdybym przyjrzała się pod lupą.
Dosyć duża. A tez miałaś 2 stopień? Pęcherze?
18 września 2020, 06:57
Uzytkownik4044739 a czym się poparzylas? Może uda Ci się załączyć zdjęcie?:)
18 września 2020, 06:58
naceroth ja właśnie po piekarniku też nie mam żadnego śladu. Tylko to była malutka kreska wtedy, a tym razem woda się rozlała..
18 września 2020, 07:25
swojego czasu wybuchł mi w tyłek termofor z wrzatkiem. Oparzenia 2 st na obu udach i posladkach. Leżałam przez tydzien dupą do góry, zanim się wzglednie zagoiło, bo ja się szybko regeneruję. Przez jakiś czas miałam lekko ciemniejszą plamę, jak znamie, ale nawet nie zauwazyłam kiedy znikneło całkowicie. Natomiast po oparzeniach piekarnikiem, których mam naprawde sporo sa ślady które ukazują się na skórze okresowo, najbardziej widać je zimą, kiedy marznę.
pewnie to wszystko jest indywidualna sprawą.
18 września 2020, 11:41
Argosulfanem, ale bez wielkiej namietności bo się potem do wszystkiego przyklejałam.
Natomiast jesli chodzi o blizny jako takie (juz nie tylko w przypadku poparzen ale ogólnie), to warto wiedziec, że powstają one głównie od środków dezynfkujacych na bazie alkoholu. Wiec tu jest jest decyzja każdego osobiście, czy używac czy nie, i ja na skaleczenia, rozciecia, małe oparzenia czy obtarcia nie używam. Ale to bardziej w ramach offtopu :)