Temat: Paskudna choroba

Czy są tu jakies kobiety, ktore zmagają się z łuszczycą? A może znacie sposób na chociaż częściowe ppzbycie się jej? Lekarstwa pomagają tylko na chwilę....

Berchen napisał(a):

Endorphina napisał(a):

Berchen napisał(a):

Endorphina napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Łuszczyca jak każda choroba autoimmunologiczna ma duży związek z dietą, poczytaj o tym. Przy odpowiednim odżywianiu można wyeliminować chorobę do zera. Bez leków.
Dokładnie TAK!.Należy zadbać o florę bakteryjną jelit i tam zrobić porządek.Haczykk napisz do mnie, a polecę Ci świetne, naturalne produkty ze 100% skutecznością, które nie zatuszują objawów, a wyeliminują powód choroby.
A jaki jest powód tej choroby, który można wyeliminować dietą?? Bardzo mnie to ciekawi.
wyeliminowac to watpie ale w duzym stopniu ograniczyc.
Bardziej chodzi mi o to, że łuszczyca to choroba wywołana współdziałaniem licznych genów i czynników środowiskowych np. stresu, więc generalnie mechanizm jej powstawania jest bardzo skomplikowany, dlatego sugerowanie, że dieta ma działanie przyczynowe i to jeszcze 100% skuteczność!!!!11! jest bardzo ciekawe, ale nie wiem może nie doczytałam nigdy o wpływie jedzenia na ścieżki patogenetyczne, stąd moje pytanie :)))))
chyba nikt tu nie napisal ani nie sugerowal ze przyczyna choroby lezy w odzywianiu, mimo to zdrowa dieta wplywa korzystnie w kazdej chorobie, zywnosc obecnie jest tak przetworzona , ze napewno dobor w miare mozliwosci mniej przetworzonych produktow wplynie ogolnie na kazdy system immunologiczny, ktory z kolei zareaguje pozytywnie. Mysle ze szukanie tu rozwiazania nie ma sensu, bo gdyby przyczyna byla znana znany bylby tez skuteczny lek.

Właśnie stąd moje pytanie do Izabeli, jakie to przyczyny naturalne produkty wyeliminują w 100% jak to wyżej napisała. 

Pasek wagi

Maradona93 napisał(a):

Mediderm jest dość skutecznym kremem w walce z łuszczycą. Jaki masz rodzaj łuszczycy? 

Najprawdopodobniej ta plackowata. Czyli takie plamy szczegolnie przy linii włosów, w uszach też, jedna plamka na plecach i przy brwi. Mój stryjek się z tym zmagał. Ja nie mam jej od urodzenia. Ale najprawdopodobniej w wyniku niedoleczonych infekcji drog oddechowych ( angina), poniewaz często je mialam i nie leczylam do końca....wtedy to się uaktywnilo.....

Czuję się wywołana do tablicy. Wszyscy czekają, a ja na obiadku u wujka :D

Od razu zastrzegam, że nie jestem lekarzem ani ekspertem w zakresie zdrowia, ale pogłębiam swoją wątłą co do zdrowia wiedzę ze względu na to, że zaczęłam stosować polecone mi nutraceutyki, a one przynoszą mi osobiście i moim bliskim duże i niespodziewane korzyści zdrowotne.  Znam osoby, które pozbyły sie poważnych chorób ponoć nieuleczalnych wg lekarzy (np. sarkoidoza - kolega Adam, który był na to chory obecnie uprawia czynnie sport i szykuje się do zdobycia Ośmiotysiącznika) a także pomogły osobom w stanach beznadziejnych (np. skierowanych na dializy, które zastosowawszy suplementacje nutraceutykami w przeciągu 3 tygodni, nie musiały dializom się poddawać) i w 100% mogę je każdemu polecić.

Nie chcę się rozpisywać, bo każdy może znaleźć sobie opracowania w internecie na temat znaczenia jelit i mikrobiomu w organiźmie. Literatura jest obszerna.

Podsunę artykuł przybliżający temat.

"Układ odpornościowy składa się z kilku pięter. Nasze jelita są jednym z nich. – I to jednym z najważniejszych – to tu znajduje się 

"Od momentu narodzin nasz przewód pokarmowy stopniowo zasiedlany jest przez liczne drobnoustroje. Flora bakteryjna jelit ma ogromne znaczenie dla zdrowia i stanu całego organizmu. Dlatego istotną częścią dbania o własne zdrowie jest kontrola i dbanie na co dzień o właściwy skład mikroflory jelitowej.

Jakie znaczenie ma flora bakteryjna jelit?

Szacuje się, że w przewodzie pokarmowym może być obecnych aż 1500 różnych gatunków bakterii. Dokładny skład flory bakteryjnej jest indywidualny dla każdego człowieka i stale się zmienia pod wpływem wielu czynników. Nie ma więc możliwości ustalenia normy, jak powinien wyglądać skład mikroflory. Wiadomo natomiast, które drobnoustroje są korzystne dla naszego zdrowia (np. szczepy z rodzaju Lactobacillus), które dość obojętne, a które mogą być przyczyną zaburzeń zdrowotnych (np. z rodzaju ClostridiumPseudomonasProteus).

Prawidłowy skład flory bakteryjnej, czyli gdy przeważają tzw. “dobre bakterie”, ma wiele istotnych funkcji:

  • poprawia trawienie poprzez rozkładanie resztek pokarmowych,
  • produkuje niektóre witaminy (K i z grupy B),
  • poprawia przyswajalność składników odżywczych,
  • odżywia komórki jelit za pomocą swoich metabolitów,
  • hamuje rozwój chorobotwórczych drobnoustrojów,
  • stymuluje układ odpornościowy,
  • zapewnia ciągłość nabłonka jelitowego.

Badania wskazują również na dodatkowe funkcje, jakie spełniają bakterie jelitowe, m.in. obniżanie stężenia cholesterolu we krwi, zmniejszenie ryzyka chorób alergicznych i nowotworów oraz wspomaganie leczenia zakażenia Helicobacter pylori, chorób układu płciowego i moczowego, a także mogą wpływać na stan kości.

Bakterie już od narodzin

W momencie narodzin przewód pokarmowy jest wręcz jałowy. Dopiero w momencie przechodzenia przez drogi rodne i pierwszego karmienia noworodek zostaje zaszczepiony bakteriami od matki i z otaczającego środowiska.

Istotny dla składu i rozwoju flory bakteryjnej jelit jest rodzaj porodu. Istnieje ogromna różnica pomiędzy porodem naturalnym przez drogi rodne a cięciem cesarskim, chociaż dzięki tej wiedzy różnice stopniowo maleją. W czasie porodu naturalnego organizm dziecka otrzymuje od matki najlepiej skomponowane bakterie, zaś w przypadku cesarskiego cięcia noworodek jest wystawiony na wpływy zewnętrzne, a jego flora jest bardziej zróżnicowana. Konsekwencją tego jest większe ryzyko chorób w późniejszym wieku u osób urodzonych poprzez cesarskie cięcie.

Skład mleka, którym karmione jest niemowlę, ma wpływ na jakość i rozwój wczesnej flory bakteryjnej. W mleku matki znajdują się laktoza, lipidy i oligosacharydy, które pozytywnie wpływają na rozwój “dobrych” bakterii, np. z rodzaju Bifidobacterium. Badania wskazują na fakt, że nieprawidłowy rozwój mikroflory u niemowlaka może wpłynąć na obecność różnych zaburzeń zdrowotnych nawet w późniejszym okresie życia, a dotyczy to przede wszystkim astmy, chorób zapalnych jelit oraz chorób metabolicznych.

Zaburzona flora bakteryjna jelit

Niestety flora bakteryjna nie ma samych pozytywów. Pewne sytuacje i czynniki potrafią zaburzyć proporcje bakterii “dobrych” do “złych” na korzyść tych drugich, co nazywamy dysbiozą.

Wśród czynników zaburzających florę bakteryjną jelit są:

  • antybiotyki,
  • przewlekły stres,
  • zanieczyszczenie środowiska (metale ciężkie, pestycydy, nanomateriały, dodatki do żywności),
  • biegunki i zaparcia
  • operacje chirurgiczne
  • nieprawidłowa dieta (niskie spożycie błonnika, zbyt dużo mięsa i wysokoprzetworzonych produktów),
  • obecność przewlekłych chorób przewodu pokarmowego, nowotworowych bądź obniżenie odporności organizmu.

Warto pamiętać, że już krótka antybiotykoterapia prowadzi do dysbiozy, a odbudowa po niej mikroflory może trwać tygodniami bądź miesiącami.

Naukowcy wskazują na liczne konsekwencje długotrwałego zaburzenia flory bakteryjnej jelit. Skutki dotyczą nie tylko samego układu pokarmowego, ale nawet rozwoju chorób neurologicznych. Może się to wiązać z zespołem przesiąkliwego jelita, który wynika z rozszczelnienia ściany jelita z powodu nieprawidłowego składu mikroflory.

Zaburzenie składu flory bakteryjnej jelit może skutkować:

W powyższych przypadkach modulacja flory bakteryjnej może być właściwą interwencją poprawiającą stan chorych.

Badanie flory bakteryjnej jelit - na czym polega?

Aktualnie dostępne są badania, za których pomocą możliwa jest ocena stanu flory we własnych jelitach:

W ramach powyższych badań analizowana jest obecność w kale Pacjenta różnych drobnoustrojów. Na podstawie testu możliwe jest poznanie pH i konsystencji kału oraz składu mikroflory, w tym obecności bakterii chorobotwórczych, grzybów pleśniowych i drożdżaków, a także mikroflory, która ma zdolność do ochrony przewodu pokarmowego i stymulacji odporności organizmu.

Dla kogo zalecane jest badanie flory jelitowej?

Ocena flory bakteryjnej jelit jest szczególnie zalecana w następujących przypadkach:

  • przebycie długotrwałej antybiotykoterapii,
  • obecność takich dolegliwości jak bóle brzucha, zaparcia, biegunki i wzdęcia,
  • nietolerancja pokarmowa IgG-zależna,
  • choroba alergiczna, np. atopowe zapalenie skóry, astma,
  • regularne występowanie infekcji bakteryjnych i wirusowych,
  • przewlekły stres,
  • nieswoiste choroby zapalne jelit - choroba Leśniowskiego-Crohna lub wrzodziejące zapalenie jelita grubego,
  • zespół jelita drażliwego,
  • choroby autoimmunologiczne - m.in. celiakia, choroba Hashimoto, RZS, stwardnienie rozsiane.

Należy jednak podkreślić, że istnieją przeciwwskazania do wykonania badania mikroflory jelitowej - testu nie należy przeprowadzać w przypadku stosowania aktualnie lub w ostatnich czterech tygodniach antybiotykoterapii i/lub leczenia przeciwgrzybiczego.

Probiotyki i prebiotyki - jak polepszyć swoją florę bakteryjną?

Na podstawie badania mikroflory i ustalenia dokładnej ilości bakterii i grzybów możliwe jest zaplanowanie zindywidualizowanej terapii probiotykami, czyli preparatami zawierającymi żywe szczepy bakterii i grzybów o prozdrowotnych właściwościach.

Sprawdź, jak dbać o zdrowe jelita.

Drobnoustroje wykorzystywane w probiotykach są szczegółowo przebadane i wyselekcjonowane. Do gotowych preparatów wykorzystuje się szczepy bakterii i grzybów o potwierdzonych naukowo właściwościach probiotycznych. Konieczne jest również, aby probiotyki były odpowiednio oznakowane - konieczne jest podanie na opakowaniu dokładnego składu, gatunku i symbolu szczepu, minimalnej liczby żywych bakterii, zalecanej dawki produktu i warunków przechowywania, a także spodziewanych efektów zdrowotnych w przypadku danego szczepu.

Kolejną istotną kwestią w poprawie stanu flory bakteryjnej jelit są prebiotyki. Są to nierozpuszczalne węglowodany, których człowiek nie trawi, jednak stanowią one pożywienie dla właśnie naszych bakterii. Do takich prebiotyków należy m.in. inulina - składnik cykorii. Właściwa podaż prebiotyków wspomaga zwiększenie ilości “dobrych” bakterii (np. Bifidobacterium) w przewodzie pokarmowym

Autor merytoryczny: Mgr Katarzyna Startek, Dietetyk

Aktualizacja: 2019-06-07

----------------------------------------------------------------------------------

Wracając do kuracji, którą mogłabym polecić, to zapraszam osoby zainteresowane na prywatną rozmowę, gdyz nie zamierzam na forum spamować a i tak zapewnie, ktos nadgorliwy poda mój wpis do moderacji.

kopię umieszczę na moim wallu :)

izabela19681 napisał(a):

Czuję się wywołana do tablicy. Wszyscy czekają, a ja na obiadku u wujka :DOd razu zastrzegam, że nie jestem lekarzem ani ekspertem w zakresie zdrowia, ale pogłębiam swoją wątłą co do zdrowia wiedzę ze względu na to, że zaczęłam stosować polecone mi nutraceutyki, a one przynoszą mi osobiście i moim bliskim duże i niespodziewane korzyści zdrowotne.  Znam osoby, które pozbyły sie poważnych chorób ponoć nieuleczalnych wg lekarzy (np. sarkoidoza - kolega Adam, który był na to chory obecnie uprawia czynnie sport i szykuje się do zdobycia Ośmiotysiącznika) a także pomogły osobom w stanach beznadziejnych (np. skierowanych na dializy, które zastosowawszy suplementacje nutraceutykami w przeciągu 3 tygodni, nie musiały dializom się poddawać) i w 100% mogę je każdemu polecić.Nie chcę się rozpisywać, bo każdy może znaleźć sobie opracowania w internecie na temat znaczenia jelit i mikrobiomu w organiźmie. Literatura jest obszerna.Podsunę artykuł przybliżający temat."Układ odpornościowy składa się z kilku pięter. Nasze jelita są jednym z nich. ? I to jednym z najważniejszych ? to tu znajduje się "Od momentu narodzin nasz przewód pokarmowy stopniowo zasiedlany jest przez liczne drobnoustroje. Flora bakteryjna jelit ma ogromne znaczenie dla zdrowia i stanu całego organizmu. Dlatego istotną częścią dbania o własne zdrowie jest kontrola i dbanie na co dzień o właściwy skład mikroflory jelitowej.Jakie znaczenie ma flora bakteryjna jelit?Szacuje się, że w przewodzie pokarmowym może być obecnych aż 1500 różnych gatunków bakterii. Dokładny skład flory bakteryjnej jest indywidualny dla każdego człowieka i stale się zmienia pod wpływem wielu czynników. Nie ma więc możliwości ustalenia normy, jak powinien wyglądać skład mikroflory. Wiadomo natomiast, które drobnoustroje są korzystne dla naszego zdrowia (np. szczepy z rodzaju Lactobacillus), które dość obojętne, a które mogą być przyczyną zaburzeń zdrowotnych (np. z rodzaju Clostridium, Pseudomonas, Proteus).Prawidłowy skład flory bakteryjnej, czyli gdy przeważają tzw. ?dobre bakterie?, ma wiele istotnych funkcji:poprawia trawienie poprzez rozkładanie resztek pokarmowych,produkuje niektóre witaminy (K i z grupy B),poprawia przyswajalność składników odżywczych,odżywia komórki jelit za pomocą swoich metabolitów,hamuje rozwój chorobotwórczych drobnoustrojów,stymuluje układ odpornościowy,zapewnia ciągłość nabłonka jelitowego.Badania wskazują również na dodatkowe funkcje, jakie spełniają bakterie jelitowe, m.in. obniżanie stężenia cholesterolu we krwi, zmniejszenie ryzyka chorób alergicznych i nowotworów oraz wspomaganie leczenia zakażenia Helicobacter pylori, chorób układu płciowego i moczowego, a także mogą wpływać na stan kości.Bakterie już od narodzinW momencie narodzin przewód pokarmowy jest wręcz jałowy. Dopiero w momencie przechodzenia przez drogi rodne i pierwszego karmienia noworodek zostaje zaszczepiony bakteriami od matki i z otaczającego środowiska.Istotny dla składu i rozwoju flory bakteryjnej jelit jest rodzaj porodu. Istnieje ogromna różnica pomiędzy porodem naturalnym przez drogi rodne a cięciem cesarskim, chociaż dzięki tej wiedzy różnice stopniowo maleją. W czasie porodu naturalnego organizm dziecka otrzymuje od matki najlepiej skomponowane bakterie, zaś w przypadku cesarskiego cięcia noworodek jest wystawiony na wpływy zewnętrzne, a jego flora jest bardziej zróżnicowana. Konsekwencją tego jest większe ryzyko chorób w późniejszym wieku u osób urodzonych poprzez cesarskie cięcie.Skład mleka, którym karmione jest niemowlę, ma wpływ na jakość i rozwój wczesnej flory bakteryjnej. W mleku matki znajdują się laktoza, lipidy i oligosacharydy, które pozytywnie wpływają na rozwój ?dobrych? bakterii, np. z rodzaju Bifidobacterium. Badania wskazują na fakt, że nieprawidłowy rozwój mikroflory u niemowlaka może wpłynąć na obecność różnych zaburzeń zdrowotnych nawet w późniejszym okresie życia, a dotyczy to przede wszystkim astmy, chorób zapalnych jelit oraz chorób metabolicznych.Zaburzona flora bakteryjna jelitNiestety flora bakteryjna nie ma samych pozytywów. Pewne sytuacje i czynniki potrafią zaburzyć proporcje bakterii ?dobrych? do ?złych? na korzyść tych drugich, co nazywamy dysbiozą.Wśród czynników zaburzających florę bakteryjną jelit są:antybiotyki,przewlekły stres,zanieczyszczenie środowiska (metale ciężkie, pestycydy, nanomateriały, dodatki do żywności),biegunki i zaparciaoperacje chirurgicznenieprawidłowa dieta (niskie spożycie błonnika, zbyt dużo mięsa i wysokoprzetworzonych produktów),obecność przewlekłych chorób przewodu pokarmowego, nowotworowych bądź obniżenie odporności organizmu.Warto pamiętać, że już krótka antybiotykoterapia prowadzi do dysbiozy, a odbudowa po niej mikroflory może trwać tygodniami bądź miesiącami.Naukowcy wskazują na liczne konsekwencje długotrwałego zaburzenia flory bakteryjnej jelit. Skutki dotyczą nie tylko samego układu pokarmowego, ale nawet rozwoju chorób neurologicznych. Może się to wiązać z zespołem przesiąkliwego jelita, który wynika z rozszczelnienia ściany jelita z powodu nieprawidłowego składu mikroflory.Zaburzenie składu flory bakteryjnej jelit może skutkować:przewlekłymi chorobami i zaburzeniami przewodu pokarmowego jak choroba wrzodowa, choroba Leśniowskiego-Crohna, czy zespół jelita drażliwego;zwiększonym ryzykiem rozwoju chorób autoimmunologicznych jak celiakia, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba Hashimoto, stwardnienie rozsiane;zwiększoną podatnością na infekcje;rozwojem chorób alergicznych, w tym astmy i atopowego zapalenia skóry;zaburzeniami neurologicznymi i psychiatrycznymi - depresją, chorobą Alzheimera, schizofrenią, chorobą dwubiegunową, zaburzeniami ze spektrum autyzmu.W powyższych przypadkach modulacja flory bakteryjnej może być właściwą interwencją poprawiającą stan chorych.Badanie flory bakteryjnej jelit - na czym polega?Aktualnie dostępne są badania, za których pomocą możliwa jest ocena stanu flory we własnych jelitach:badanie KyberKompakt ?badanie KyberKompaktPro ?badanie GutFlora ?badanie GutFlora+ ?badanie MikroFloraScan ?badanie MikroFloraScanPLUS ?W ramach powyższych badań analizowana jest obecność w kale Pacjenta różnych drobnoustrojów. Na podstawie testu możliwe jest poznanie pH i konsystencji kału oraz składu mikroflory, w tym obecności bakterii chorobotwórczych, grzybów pleśniowych i drożdżaków, a także mikroflory, która ma zdolność do ochrony przewodu pokarmowego i stymulacji odporności organizmu.Dla kogo zalecane jest badanie flory jelitowej?Ocena flory bakteryjnej jelit jest szczególnie zalecana w następujących przypadkach:przebycie długotrwałej antybiotykoterapii,obecność takich dolegliwości jak bóle brzucha, zaparcia, biegunki i wzdęcia,nietolerancja pokarmowa IgG-zależna,choroba alergiczna, np. atopowe zapalenie skóry, astma,regularne występowanie infekcji bakteryjnych i wirusowych,przewlekły stres,nieswoiste choroby zapalne jelit - choroba Leśniowskiego-Crohna lub wrzodziejące zapalenie jelita grubego,zespół jelita drażliwego,choroby autoimmunologiczne - m.in. celiakia, choroba Hashimoto, RZS, stwardnienie rozsiane.Należy jednak podkreślić, że istnieją przeciwwskazania do wykonania badania mikroflory jelitowej - testu nie należy przeprowadzać w przypadku stosowania aktualnie lub w ostatnich czterech tygodniach antybiotykoterapii i/lub leczenia przeciwgrzybiczego.Probiotyki i prebiotyki - jak polepszyć swoją florę bakteryjną?Na podstawie badania mikroflory i ustalenia dokładnej ilości bakterii i grzybów możliwe jest zaplanowanie zindywidualizowanej terapii probiotykami, czyli preparatami zawierającymi żywe szczepy bakterii i grzybów o prozdrowotnych właściwościach.Sprawdź, jak dbać o zdrowe jelita.Drobnoustroje wykorzystywane w probiotykach są szczegółowo przebadane i wyselekcjonowane. Do gotowych preparatów wykorzystuje się szczepy bakterii i grzybów o potwierdzonych naukowo właściwościach probiotycznych. Konieczne jest również, aby probiotyki były odpowiednio oznakowane - konieczne jest podanie na opakowaniu dokładnego składu, gatunku i symbolu szczepu, minimalnej liczby żywych bakterii, zalecanej dawki produktu i warunków przechowywania, a także spodziewanych efektów zdrowotnych w przypadku danego szczepu.Kolejną istotną kwestią w poprawie stanu flory bakteryjnej jelit są prebiotyki. Są to nierozpuszczalne węglowodany, których człowiek nie trawi, jednak stanowią one pożywienie dla właśnie naszych bakterii. Do takich prebiotyków należy m.in. inulina - składnik cykorii. Właściwa podaż prebiotyków wspomaga zwiększenie ilości ?dobrych? bakterii (np. Bifidobacterium) w przewodzie pokarmowymAutor merytoryczny: Mgr Katarzyna Startek, DietetykAktualizacja: 2019-06-07----------------------------------------------------------------------------------Wracając do kuracji, którą mogłabym polecić, to zapraszam osoby zainteresowane na prywatną rozmowę, gdyz nie zamierzam na forum spamować a i tak zapewnie, ktos nadgorliwy poda mój wpis do moderacji.kopię umieszczę na moim wallu :)
Swieta prawda. Polecam ksiazke pt: "Jelita wiedza lepiej". 

Pasek wagi

Oczywiście mikrobiom jelitowy to bardzo ważny i ciekawy temat w dzisiejszej medycynie, przeszczep kału mimo, że brzmi źle pomaga wiele cierpiącym osobom ale jak ze wszystkim nie można przeginać. Oczywiście zdrowa dieta, kiszonki itp na pewno nikomu nie zaszkodzą a jak już to pomogą, ale z prebiotykami i probiotykami należy uważać, bo jak ze wszystkimi preparatami można zrobić sobie krzywdę (więc najlepiej się skonsultować z lekarzem). No i to z czym ja najbardziej walczę czyli leczenie serio poważnych chorób takimi metodami, jeszcze jak ktoś zachowuje zdrowy rozsądek i traktuje to jako dodatek to okej ale jednak dawanie nadziei ludziom na dializach jest trochę okrutne. Plus sarkoidoza w 80% ustępuje sama w ciągu 2 lat więc trochę naciągnięte to info. 

Pasek wagi

Endorphina napisał(a):

Oczywiście mikrobiom jelitowy to bardzo ważny i ciekawy temat w dzisiejszej medycynie, przeszczep kału mimo, że brzmi źle pomaga wiele cierpiącym osobom ale jak ze wszystkim nie można przeginać. Oczywiście zdrowa dieta, kiszonki itp na pewno nikomu nie zaszkodzą a jak już to pomogą, ale z prebiotykami i probiotykami należy uważać, bo jak ze wszystkimi preparatami można zrobić sobie krzywdę (więc najlepiej się skonsultować z lekarzem). No i to z czym ja najbardziej walczę czyli leczenie serio poważnych chorób takimi metodami, jeszcze jak ktoś zachowuje zdrowy rozsądek i traktuje to jako dodatek to okej ale jednak dawanie nadziei ludziom na dializach jest trochę okrutne. Plus sarkoidoza w 80% ustępuje sama w ciągu 2 lat więc trochę naciągnięte to info. 

Nikt nie dawał nadziei tej osobie, która miała iść na dializy, bo czasu było koszmarnie mało. Jednak "pacjent" sam zdecydował, że chce spróbować. I wszyscy byli w szoku, gdy zgłosił sie do szpitala w terminie wyznaczonym przez lekarza na dializy. Zrobiono mu ponownie badania i na tych badaniach wyszło, że nie kwalifikuje sie na dializy bo nie sa mu one w tym stanie zdrowia potrzebne. 

Rozumiem, że jesteś lekarzem i autorytetem i znasz się na sarkoidozie. Poza tym100% - 80% daje 20% trudnych właściwie przypadków. Jeśli uważasz, że dla młodego, sprawnego, kochającego sport i  góry mężczyzny, osłabienie odporności, straszne bóle stawów, brak możliwości oddychania to bułka z masłem, bo kilku latach samo przejdzie, to niezbyt mamy o czym rozmawiać. 

Medycyna akademicka i ta naturalna powinny sie wspierać, a nie zwalczać. Nikt nie neguje wiedzy i konieczności wizyt lekarskich, natomiast jak praktyka wskazuje, niestety w wielu dolegliwościach medycyna akademicka opierająca się lekach syntetycznych często działa jedynie objawowo nie docierając do przyczyn problemów, pomagając objawowo na jedno, szkodząc na drugie. Tutaj warto wspomóc się nutraceutykami.  Amerykańskie badania pokazały, że ich stosowanie przez chorych pozwala osiągnąć lepsze efekty terapeutyczne, niwelując skutki uboczne występujące przy stosowaniu innych środków terapeutycznych.

Endorphina napisał(a):

Oczywiście mikrobiom jelitowy to bardzo ważny i ciekawy temat w dzisiejszej medycynie, przeszczep kału mimo, że brzmi źle pomaga wiele cierpiącym osobom ale jak ze wszystkim nie można przeginać. Oczywiście zdrowa dieta, kiszonki itp na pewno nikomu nie zaszkodzą a jak już to pomogą, ale z prebiotykami i probiotykami należy uważać, bo jak ze wszystkimi preparatami można zrobić sobie krzywdę (więc najlepiej się skonsultować z lekarzem). No i to z czym ja najbardziej walczę czyli leczenie serio poważnych chorób takimi metodami, jeszcze jak ktoś zachowuje zdrowy rozsądek i traktuje to jako dodatek to okej ale jednak dawanie nadziei ludziom na dializach jest trochę okrutne. Plus sarkoidoza w 80% ustępuje sama w ciągu 2 lat więc trochę naciągnięte to info. 

tu dodam jeszcze ze -zdrowa dieta -dla jednego oznacza  nie dokladnie to samo dla kazdego, bo owszem bardzo zdrowe kiszonki, ktore kiedys jadlam bez problemu od pewnego czasu zaczely mi bardzo szkodzic, organizm zaczal reagowac wysokim wyrzutem histaminy, silnymi reakcjami alergicznymi.  To tak a propo "zdrowe" - pamietajmy ze kazdy jest inny  i inaczej reaguje na wszystko a nawet na swoim przykladzie to co kiedys mi nie szkodzilo a wiadomo jest zdrowe jest teraz u mnie na czarnej liscie (mam nadzieje ze na jakis czas).

izabela19681 napisał(a):

Endorphina napisał(a):

Oczywiście mikrobiom jelitowy to bardzo ważny i ciekawy temat w dzisiejszej medycynie, przeszczep kału mimo, że brzmi źle pomaga wiele cierpiącym osobom ale jak ze wszystkim nie można przeginać. Oczywiście zdrowa dieta, kiszonki itp na pewno nikomu nie zaszkodzą a jak już to pomogą, ale z prebiotykami i probiotykami należy uważać, bo jak ze wszystkimi preparatami można zrobić sobie krzywdę (więc najlepiej się skonsultować z lekarzem). No i to z czym ja najbardziej walczę czyli leczenie serio poważnych chorób takimi metodami, jeszcze jak ktoś zachowuje zdrowy rozsądek i traktuje to jako dodatek to okej ale jednak dawanie nadziei ludziom na dializach jest trochę okrutne. Plus sarkoidoza w 80% ustępuje sama w ciągu 2 lat więc trochę naciągnięte to info. 
Nikt nie dawał nadziei tej osobie, która miała iść na dializy, bo czasu było koszmarnie mało. Jednak "pacjent" sam zdecydował, że chce spróbować. I wszyscy byli w szoku, gdy zgłosił sie do szpitala w terminie wyznaczonym przez lekarza na dializy. Zrobiono mu ponownie badania i na tych badaniach wyszło, że nie kwalifikuje sie na dializy bo nie sa mu one w tym stanie zdrowia potrzebne. Rozumiem, że jesteś lekarzem i autorytetem i znasz się na sarkoidozie. Poza tym100% - 80% daje 20% trudnych właściwie przypadków. Jeśli uważasz, że dla młodego, sprawnego, kochającego sport i  góry mężczyzny, osłabienie odporności, straszne bóle stawów, brak możliwości oddychania to bułka z masłem, bo kilku latach samo przejdzie, to niezbyt mamy o czym rozmawiać. Medycyna akademicka i ta naturalna powinny sie wspierać, a nie zwalczać. Nikt nie neguje wiedzy i konieczności wizyt lekarskich, natomiast jak praktyka wskazuje, niestety w wielu dolegliwościach medycyna akademicka opierająca się lekach syntetycznych często działa jedynie objawowo nie docierając do przyczyn problemów, pomagając objawowo na jedno, szkodząc na drugie. Tutaj warto wspomóc się nutraceutykami.  Amerykańskie badania pokazały, że ich stosowanie przez chorych pozwala osiągnąć lepsze efekty terapeutyczne, niwelując skutki uboczne występujące przy stosowaniu innych środków terapeutycznych.

Nie mówię, że sarkoidoza to lekka choroba tylko, że z dużym prawdopodobieństwem ustąpiła u niego samoistnie a nie z powodu zmiany diety. I zgadzam się, że często sposoby naturalne są  okej, szczególnie przy leczeniu lekkich dolegliwości ale jest cała masa ludzi, którzy nie potrafią tego wypośrodkować i serio nie zdziwiłabym się jakby ktoś przestał chodzić na dializy bo w internecie napisali, że komuś tam jedzenie nutraceutyków pomogło. No ale generalnie napisałam do Ciebie bo podobno znasz naturalne produkty, które są skuteczne w 100% i wyeliminują powody łuszczycy, a uważam, że to kompletna bzdura biorąc pod uwagę złożoność mechanizmu jej powstawania. Tak tylko się chciałam przyczepić, bo to brzmi jak jakaś magia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.