Temat: Chęć na słodycze

Macie może jakiś sprawdzony sposób jak się z tym uporać? Odkąd pamiętam szaleję za słodkim. Czekoladki, batony,cukierki czekoladowe, lody... Po prostu mogłabym jeść tylko to i nie mam umiaru. Nie ruszają mnie słone przekąski, czy nawet fast-foody, kocham słodkie.  Czasem kupuję cztery batony i je zjadam na poczekaniu. Duża Milka-dla mnie nie problem zjeść ją w przeciągu pół godziny. Uwielbiam wszelkiego rodzaju ciasta i ciasteczka,czuję normalnie euforię przed zjedzeniem czegoś słodkiego, a jak już zjem to chcę więcej. Tak samo wszystkie słodkie jogurty typu monte, danio . Nawet jak jestem najedzona to ciągle chce mi się słodkiego.. Czasem głupio mi przed moim facetem i zjadam słodycze w ukryciu np. jak on idzie się kąpać..

Macie jakiś pomysł jak się z tego wyleczyć? Najgorsze jest to że ja tak naprawdę nie chcę przestać. Sprawia mi  to taką przyjemność że czuję aż motyle w brzuchu na myśl, że zjem coś słodkiego, no uwielbiam... 

mam to samo :( od dwóch dni sie dzielnie trzymam i nic nie zjadłam słodkiego,ale wiem,ze to długo nie potrwa.Nie wiem co Ci poradzic, tu tylko i wyłacznie silna wola ma zastosowanie,ale ona zwykle jest za słaba,zeby sobie z tym poradzic.Próbowałam przejsc na zdrowsze,pomogło na jakis czas,ale i tak wrociłam do klasyki bo kocham

Pasek wagi

Wg mnie nie ma co schodzić do zera, bo prędzej czy później rzucisz się na słodkie. Raz w tygodniu w rozsądnej ilości można zjeść. Ja zamulałam żołądek wodą. Nieraz pomogła kanapka z dżemem na śniadanie. Często sięgałam po mieszkankę studencką - słodkie rodzynki też pomagały oszukać chętkę.

Pasek wagi

Robię sobie odżywkę białkowa - koktail

Pasek wagi

Suplementacja chromem

Odkąd się suplementuje- wit. B, D3, magnez, to nie czuję chęci. Ostatnio przeszłam na dietę z niskim IG, to całkowicie przestałam głód odczuwać- wytrzymuję długie okresy między posiłkami i bywa, że o kolacji muszę sobie przypomnieć.

Sama piszesz że tak naprawdę wcale nie chcesz przestać. I tu jest problem. Żadne rady nie pomogą.

Jeśli aż tak masz to nie rezygnuj całkiem, raz w tygodniu pozwól sobie na coś słodkiego. ;) lub rób sobie jakieś płatki z jogurtem naturalnym z odrobiną dżemu i owoców, zawsze to słodkie ale i zdrowe. 
Uważam też, że powinnaś porobić sobie badania. "Zbyt duża i częsta ochota na słodycze może być wynikiem choroby. Jedną z możliwości jest choroba nadnerczy. Problemy z nadnerczem mogą doprowadzać do braku równowagi kortyzolu, który pomaga w zachowaniu odpowiedniego poziomu glukozy we krwi." 
U mnie jest tak, że im mniej jem słodyczy tym mniej mam na nie ochotę, ale najgorzej to przetrwać ten pierwszy tydzień czy dwa 'detoksu' :D

raz, że badania - dwa, że cukier faktycznie uzależnia (stymulacja układu nagrody), a trzy... może pomyśl, czy słodkie przekąski nie dają Ci jakiejś emocjonalnej wartości? mam na myśli - jeśli czujesz aż taką przyjemność z ich jedzenia, to nic dziwnego, że kojarzysz jedzenie słodyczy z poczuciem szczęścia. ja bym się temu przyjrzała na Twoim miejscu i postarała się odzwyczaić mózg od takiego myślenia. to nie będzie łatwe, ale jest wykonalne - mówi osoba, która potrafiła zjeść cukier z cukierniczki, gdy przypiliło ;) jem właściwie codziennie coś słodkiego, ale malutkie ilości (w stylu: 1-2 herbatniki do kawy, albo kostka czekolady), ale jak się zdarzy, że nie ma nic w domu (albo nie mam ochoty), to po prostu nie jem i nie ma tragedii, nic nie ciągnie. nie wiem dokładnie, jak to zrobiłam; chyba po prostu gdy odnalazłam inne przyjemności, niż wcinanie słodyczy - to nagle to przestało być to tak kuszące. zapytaj sama siebie: w jakich momentach najczęściej sięgasz po słodkie? czy wtedy, gdy jest Ci smutno, gdy się nudzisz, gdy potrzebujesz pocieszenia, gdy jesteś zadowolona? może jest jakiś wspólny mianownik? 
PS wiem, że to co napisałam, może wydawać się "z kosmosu" - sama tak uważałam do niedawna. ale teraz, gdy od dwóch miesięcy wprowadziłam właśnie wspomniany sposób myślenia jestem aż zdumiona, jak bardzo dobrze to działa :P 

ja odkąd jem regularnie co 3h to nie mam w ogóle napadów na słodkie A wcześniej było wręcz odwrotnie 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.