Temat: czy ja przesadzam i niepotrzebnie spinam dupe?

Hej wczoraj umówiłam się z koleżanką na dzisiaj aby sobie wyjść do lasu tak pogadać, bo akurat przyjechała do ojca a tak to mieszka daleko i trudno sie wtedy spotkać. No i spoko jestem z nią umówiona na dzisiaj na 13. Przed 13 już mi pisze, że nie będzie mogła wyjść o tej 13, bo ma lekcje online ( jedna lekcja jej sie przesuneła do 14) no i ja okej zrozumiałam bo przecież różne sytuacje się zdarzają i umówiłyśmy sie aby sie spotkać po 14. No i mija ta 14 i czekam na jakiś ruch z jej strony czy mam się już szykować czy skończyła mineło 20 minut wiec sie pytam czy mam się szykować teraz bo nie wiem czy skończyła i ma już czas a ona mi odpisuje "chwilka, nie mogę wyjść". Ja jej odpisałam "coo, wiesz mogłaś mi to napisać wcześniej bo już zaczełam się szykować i nie fajnie z jej strony". Widziałam ją dostępną na messengerze ale nic mi nie odpisywała, po 15 min pisze wiadomość czy może nie może wyjść w tej chwili ale później będzie mogła i znowu cisza z jej strony choć było widać że na messenegrze siedzi. Zdenerwowało mnie to nie że coś jej wypadło i nie może ale to że zostawiła mnie tak bez jakiś przeprosin czy wyjasnien i moze zaproponowanie innego terminu. Mogła przecież juz po tej 14 napisać "słuchaj nie mogę wyjść przeprszam coś mi mega ważnego wypadło możemy spotkać sie np w poniedziałek". A nie ja musze sie jeszcze pytac czy mam sie szykowac czy nie i jeszcze te nie odpisywanie na wiaodmosci po prostu znikniecie. Może za bardzo spinam dupe, ale mega mnie to denerwuje a nie wiem czy nie powinnam podejsc do tego bardziej na luzie czy by was tez to poirytowało?

Wiem że to głupi problem ale chce na przyszłość wiedzieć czy może nie przeginam i nie warto sie irytować.

Trochę was nie rozumie.... czyli waszym zdaniem można kogoś po prostu lekceważyć i to jest w porządku? Same tak robicie że to akceptujecie? Niezależnie od wieku dla mnie to jest gówniarskie, sama skreślam takich ludzi i luzuję z nimi całkowicie kontakt, jeśli ktoś nie ma ani grama dobrego wychowania, szacunku do czasu innych i cywilnej odwagi, żeby odwołać spotkanie, odpowiednio przed czasem napisać że przepraszam, wypadło mi to czy tamto i dziś nie mogę.Nie ważne czy to starzy w domu czy współmałżonek albo zwyczajny napad lenistwa... Jak ktoś mnie zwodzi, przeciąga, a w końcu milknie jak ostatni dziad bez słowa-gdzie wie, że ja nie mogę sobie zaplanować swojego czasu bo czekam na jego decyzję no to wywalam na śmietnik takiego pseudo znajomego. Od zawsze mnie takie postępowanie zniechęcało do konkretnych osób.To zawsze oznaka braku szacunku.

Liandra napisał(a):

Trochę was nie rozumie.... czyli waszym zdaniem można kogoś po prostu lekceważyć i to jest w porządku? Same tak robicie że to akceptujecie? Niezależnie od wieku dla mnie to jest gówniarskie, sama skreślam takich ludzi i luzuję z nimi całkowicie kontakt, jeśli ktoś nie ma ani grama dobrego wychowania, szacunku do czasu innych i cywilnej odwagi, żeby odwołać spotkanie, odpowiednio przed czasem napisać że przepraszam, wypadło mi to czy tamto i dziś nie mogę.Nie ważne czy to starzy w domu czy współmałżonek albo zwyczajny napad lenistwa... Jak ktoś mnie zwodzi, przeciąga, a w końcu milknie jak ostatni dziad bez słowa-gdzie wie, że ja nie mogę sobie zaplanować swojego czasu bo czekam na jego decyzję no to wywalam na śmietnik takiego pseudo znajomego. Od zawsze mnie takie postępowanie zniechęcało do konkretnych osób.To zawsze oznaka braku szacunku.
" wyjelas mi to z ust" (puchar)

Berchen napisał(a):

Liandra napisał(a):

Trochę was nie rozumie.... czyli waszym zdaniem można kogoś po prostu lekceważyć i to jest w porządku? Same tak robicie że to akceptujecie? Niezależnie od wieku dla mnie to jest gówniarskie, sama skreślam takich ludzi i luzuję z nimi całkowicie kontakt, jeśli ktoś nie ma ani grama dobrego wychowania, szacunku do czasu innych i cywilnej odwagi, żeby odwołać spotkanie, odpowiednio przed czasem napisać że przepraszam, wypadło mi to czy tamto i dziś nie mogę.Nie ważne czy to starzy w domu czy współmałżonek albo zwyczajny napad lenistwa... Jak ktoś mnie zwodzi, przeciąga, a w końcu milknie jak ostatni dziad bez słowa-gdzie wie, że ja nie mogę sobie zaplanować swojego czasu bo czekam na jego decyzję no to wywalam na śmietnik takiego pseudo znajomego. Od zawsze mnie takie postępowanie zniechęcało do konkretnych osób.To zawsze oznaka braku szacunku.
" wyjelas mi to z ust" 
mi tez

Pasek wagi

Ja bym napisała, żeby dała znać, jak będzie mogła. Jeśli nie miałabym wtedy co robić, to bym się spotkała. Jeśli zajęłabym się w międzyczasie czymś innym - to nie.

Co do ojca - może zwykle zwrócenie uwagi i próby pomocy nie pomogly? Jeśli koleżanka ma prawie same jedynki, to musiała nieźle sobie olać szkołę. Można dyskutować nad tym, czy dawanie osiemnastolatce jest ok czy nie, ale pełnoletność nie równa się dorosłości. Widocznie inne metody nie skutkowały.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.