Temat: Dziwna infekcja

Od soboty boli mnie gardło,na tylniej ścianie gardła mniej więcej po środku widzę jakieś czerwone pecherzyki. Mam tez problem z przełykaniem i dość mocny kaszel. Czekałam jak to się rozwinie ale nic więcej mi nie jest nie mam ani kataru ani gorączki temperatura 35,4-36,3( normalna u mnie). Myslałam, że może przeziębienie zwykle ale to raczej powinien być katar, później myślałam, że może angina ale nalotu jakiegoś szczególnego nie widzę poza tym jak z kilka lat temu miałam anginę to była gorączka i ból taki, że nie mogłam szyja ruszać teraz tak nie jest. Biorę jedynie tabletki do ssania, miała któraś z Was może podobnie? Lekarz i tak teraz jest tylko na telefon więc to też może być wróżenie

To mimo wszystko może lepiej niech wróży lekarz, a nie forum?

Ja tak miałam przy anginie. Najpierw takie czerwone pęcherzyki, które powiększały się, a na końcu pojawiły się białe czopy. Długo trwał sam rozwój choroby, więc nie wiedziałam, że to może być angina. 

Gorączki też żadnej nie miałam.

Angina... Też mnie zaczyna brać bo 2 dni z rzędu zrobiłam sobie spacery (w odludnych miejscach) po 10km w maseczce.... I po prostu bakterie się zadomowiły...

Harmonya napisał(a):

To mimo wszystko może lepiej niech wróży lekarz, a nie forum?

Wolę się na początku zapytać tutaj, bo niestety w mojej przychodni jest lekarz, który jest przeświadczony o tym, że każda osoba w sile wieku przychodzi do niego po l4(i to nie jest tylko moja opinia) , a teraz przy epidemii tym bardziej. 

Ja właśnie dopiero od tygodnia wychodzę z domu ale tylko do sklepu osiedlowego na jakieś 15-20 min i to jest wszystko gdzie nosze maseczke

NEmma napisał(a):

Wolę się na początku zapytać tutaj, bo niestety w mojej przychodni jest lekarz, który jest przeświadczony o tym, że każda osoba w sile wieku przychodzi do niego po l4(i to nie jest tylko moja opinia) , a teraz przy epidemii tym bardziej.

Przecież po 18 i w weekendy możesz zadzwonić na pomoc wieczorną. Tam też są teleporady.

Druga sprawa, możesz zmienić przychodnię dwa razy w roku. Pewnie też bez problemu da się on-line.

Pasek wagi

moja lekarka mówi, że jeśli na ból gardła NIC nie pomaga, ale kompletnie nic nawet na chwilę, to raczej angina a jeśli np bezposrednio po tabletce do ssania jest poprawa lub płukaniu wodą z solą, to raczej cos innego. I zawze nam poleca płukanie gardła wodą z solą. Nigdy w życiu nie zapisała mi nic do ssania na gardło :) Woda z solą rulez :D I faktycznie pomaga. Kilka razy dziennie płukać

Pasek wagi

Mialam podobna infekcje, bol gardla, utrzymujacy sie ponad 2 rygodnie, po ponad tygodniu doszedl okropny suchy kaszel ale tylko podczas mowienia i rano zaraz po wstaniu nawet jak nic nie mowilam to az zbieralo mnie na wymioty i ciagle oslabienie, trzymajace mnie ponad 3 tygodnie. Nie mam pojęcia co to bylo

Vitalijka Passifloraaa- opisywala chyba podobne objawy, mimo braku goraczki tez moze byc tez korona, poczytaj u niej. Tam doszly jeszcze problemy zoladkowe.

Berchen napisał(a):

Vitalijka Passifloraaa- opisywala chyba podobne objawy, mimo braku goraczki tez moze byc tez korona, poczytaj u niej. Tam doszly jeszcze problemy zoladkowe.

Podejrzewałam koronowirusa, że to mój mąż mnie mógł zarazić. Sam miał kilka dni klucie w klatce piersiowej, mocny kaszel, że w nocy spać nie mógł, ból gardła, problemy z przelykaniem czyli podobnie jak ja, on jeszcze dodatkowo miał temperature koło 37,5. Lekarz odesłał go do sanepidu, a sanepid powiedział, że to nie są objawy koronowirusa i wymazu mu nie zrobią, bo nie jest nawet na kwarantannie czyli nie miał kontaktu z osobą zarazona. Faktem jest, że nie pracował z osobą zarazona ale na jego zmianie były przynajmniej dwie osoby chore w tym jedna przebierała się z 3 metry od niego, korzystali i przebywali pewnie w jednej windzie, łazience itd. 

Ale skoro sanepid odrzucił i ta opcje to szukam innej przyczyny. Bo tak naprawdę to nigdy jeszcze nie miałam infekcji tak nietypowej. Pamiętam, że nawet przy grypie z wysoka gorączka katar jednak był mocno uciążliwy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.