- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2020, 10:29
Mam żenujący poziom ferrytyny ale anemia w badaniach nie wychodzi. Więc czemu tak może być?
19 kwietnia 2020, 13:44
czytałam, ale wszędzie piszą że to jest etap przed normalną anemią więc przecież to jakoś mega długo trwać nie może. No i w sumie niewiele o tym znalazłam.Poczytaj sobie o anemii ukrytej, stąd nazwa, że właśnie w podstawowych badaniach nie wychodzi.
U mnie z 10 lat. Żelazo mi na ogół wychodzi w normie, ferrytyna już niekoniecznie (jak dbam o dietę to jest słabo, ale jeszcze w normie - jak tylko trochę odpuszczę to zaraz mi lecą wyniki). Z preparatami z żelazem kolorowo nie jest, u każdego się sprawdza coś innego, jeżeli to co Ci przepisali niewiele da, to trzeba będzie szukać czegoś innego. Z dieta to sobie poszukaj tabeli zawartości żelaza i staraj się włączać te produkty do diety. Problem (przynajmniej dla mnie) w tym, że to głównie wątróbka, mięso i jeszcze raz wątróbka - ale jak lubisz to najprościej będzie po prostu od tego zacząć. Mnie jeszcze pomaga sok z kiszonych buraków (robię w domu, smak taki niebardzo, ale wypijam tak jak lekarstwo po prostu). No i staraj się nie łączyć kawy i mocnej herbaty z jedzeniem (zwłaszcza jak jesz coś wartościowego pod kątem żelaza) - bo to utrudnia wchłanianie. Plus ja bym sobie zrobiła takie kompleksowe badania krwi, zobacz czy nie masz też innych niedoborów, bo jak np. masz niedobory cynku, to pod kątem przyswajania żelaza to też nie pomaga.
19 kwietnia 2020, 13:54
Kiedyś bralam ale zoladkowo nie dawało rady :(Tez tak miałam - było lepiej po suplementacji żelazem (tardyferon, niestety nic innego mi nie pomaga)
wiem, okropny jest :( na szczęście po kilkumiesięcznej suplementacji mam już 3ci rok spokój
19 kwietnia 2020, 14:06
U mnie z 10 lat. Żelazo mi na ogół wychodzi w normie, ferrytyna już niekoniecznie (jak dbam o dietę to jest słabo, ale jeszcze w normie - jak tylko trochę odpuszczę to zaraz mi lecą wyniki). Z preparatami z żelazem kolorowo nie jest, u każdego się sprawdza coś innego, jeżeli to co Ci przepisali niewiele da, to trzeba będzie szukać czegoś innego. Z dieta to sobie poszukaj tabeli zawartości żelaza i staraj się włączać te produkty do diety. Problem (przynajmniej dla mnie) w tym, że to głównie wątróbka, mięso i jeszcze raz wątróbka - ale jak lubisz to najprościej będzie po prostu od tego zacząć. Mnie jeszcze pomaga sok z kiszonych buraków (robię w domu, smak taki niebardzo, ale wypijam tak jak lekarstwo po prostu). No i staraj się nie łączyć kawy i mocnej herbaty z jedzeniem (zwłaszcza jak jesz coś wartościowego pod kątem żelaza) - bo to utrudnia wchłanianie. Plus ja bym sobie zrobiła takie kompleksowe badania krwi, zobacz czy nie masz też innych niedoborów, bo jak np. masz niedobory cynku, to pod kątem przyswajania żelaza to też nie pomaga.czytałam, ale wszędzie piszą że to jest etap przed normalną anemią więc przecież to jakoś mega długo trwać nie może. No i w sumie niewiele o tym znalazłam.Poczytaj sobie o anemii ukrytej, stąd nazwa, że właśnie w podstawowych badaniach nie wychodzi.
dzięki za rady. Wątróbki to chyba lata nie jadłam :/
Ale Ty przy takiej sytuacji masz jakieś objawy anemii? Bo nie wiem czy to co mi dolega łączyć z tym czy w końcu nie.
19 kwietnia 2020, 14:06
a rodzilas ostatnio? Masz obfite miesiaczki?
nigdy nie rodziłam, miesiączki raczej bym określiła że średnie.
19 kwietnia 2020, 14:56
Biegasz może dużo?
Mojej córce spadało żelazo przy regularnych treningach, co od razu odbijało się na wynikach, w zasadzie bez badania można było stwierdzić kiedy jej żelazo leci w dół.
Ja miałam silną anemię, po sorbiferze durules była szybka poprawa, nie miałam żadnych skutków ubocznych, zaparć. Brałam pół roku, ale po miesiącu już widziałam poprawę.
19 kwietnia 2020, 15:09
całe życie miałam ten sam problem
Przestałam jeść nabiał, wcześniej jadłam bardzo dużo, teraz ferrytyna w normie (i zelazo)
19 kwietnia 2020, 15:19
całe życie miałam ten sam problemPrzestałam jeść nabiał, wcześniej jadłam bardzo dużo, teraz ferrytyna w normie (i zelazo)
19 kwietnia 2020, 16:54
W żółtku jest dobrze przyswajalne żelazo i mnóstwo innych dobroci. Trzeba dorzucić troche witaminy C, może być z żarcia, może być supel. Jak ktoś nie toleruje mięsa czy wątróbki. Ponoć faktycznie sok z kiszonych buraków na to pomaga, choć nie wiem jakim cudem żelazo niehemowe miałoby działać, no ale jednak poprawia wyniki. Nawet da sie toto pić. Z czary mary hokus pokus czyli homeopatii, sól Schusslera nr 3 Ferrum phosphorricum D12.
19 kwietnia 2020, 17:05
ja też mam problem z ferrytyną. Ostatni wynik to było 5,1. Także bardzo nisko i to po ponad 3 miesięcznej suplementacji. Miałam iść zrobić nowe wyniki Ale przy aktualnej sytuacji jaka jest nie poszłam. Codziennie pije Wit C 1500 i biorę tabletki z zelazem. przez pierwsze 3 miesiące kiedy mi ferrytyna jeszcze spadła moje podejrzenie padło na tabletki które dodatkowo brałam, że to ich powód. Teraz już ich nie biorę 3 miesiąc zobaczymy jaki będzie wynik ferrytyny.