Temat: Na ile lat?

każdy się starzeje, ale też każdy chce zachować jak najdłużej młodość. jedna osoba będzie wyglądać na swój wiek, inna starzej, a jeszcze inna 10lat młodziej i ta ostatnia będzie zbierać komplementy i często dowartościowywać się. Taka natura ludzka. 

chyba lepiej wygladac na mniej niż się ma :) 

Te młode też mają podrasowane zdjęcia, a potem nie można na ulicy poznać. Wczoraj korzystałam z oddziału wirtualnego i musiałam się włączyć na kamerze- stara baba ze mnie. 

Wlasnie zdjęcia mega przekłamują, nawet szkoda te oceny w sumie tu pisać :) 

nie wiem, singielki niech się przejmują  ja odkąd mam rodzinę tzn urodziłam dziecko to już w ogóle kwestie wyglądu schodzą na jakiś tam dalszy plan, chociaż dbam o siebie, ale nie mam już czasu na sterczenie przed lustrem i wynajdowanie problemów na siłę 

Może to kwestia tego, że priorytety się zmieniają. A jak ktoś bardzo chce znaleźć faceta mając 35 lat to obawia się konkurencji w wieku 20-30? Jednak młody wygląd, a co za tym idzie potencjalne zdolności reprodukcyjne to kwestie kluczowe przy doborze partnera u mężczyzn. Ewolucyjnie tak są zaprogramowani, choć czekam aż odezwą się Panie po 40-stce i powiedzą, że dojrzałe kobiety są jeszcze bardziej rozchwytywane. :D Zależy kto czego szuka, a ludzie są różni. :)

Bo ludzie są próżni i przyjemność sprawia komentarz, że wygląda się na 5 lat albo 5 kilo mniej.

ja uważam że ludzie wyglądają z grubsza na swój wiek, ewentualnie można wyglądać na starszego niż się jest jeśli ktoś mocno zaniedbany albo schorowany. Ale takie cuda że ktoś wygląda na znacznie mniej niż ma to nie wierzę. Z wiekiem nie tylko kondycja skóry się zmienia ale też głos, oczy, sylwetka, kobieta ważąca w wieku 40 lat tyle samo Ile ważyła w wieku 20 I tak będzie wyglądać inaczej. Co młodość to młodość I tego nie da się podrobić. A że się zdarzy że ktoś tam od czasu do czasu usłyszy że nie wygląda na swoj wiek (mnie też się zdarza to usłyszeć), to ludzie po prostu nie zastanawiają się nad tym zbytnio, nie są spostrzegawczy, albo chcą komuś zrobić przyjemność. Jak słyszę czasami pytanie od kogoś "A Ile byś mi dała?" I patrzy się ta osoba na mnie w radosnym oczekiwaniu na odpowiedź to już wiem że w swojej głowie wygląda na młodszą niż jest w rzeczywistości bo jej się zdarzyło parę razy usłyszeć "w życiu bym ci tyle nie dała!" I przywiązuje do tego zbyt dużą wagę, więc ja też rzucę jakąś niską liczbą, bo czemu mam się przyczyniać do pogorszenia samopoczucia tej osoby? :b