Temat: Twardy guzek pod pachą

Macie koty w domu? Moja siostra ładnych parę lat temu też miała guz pod pachą, i lekarz stwierdził że to od zwierzątka, że było jakieś zarażone czymś i potem zaraziło siostrę i jej wyskoczył guz. Oczywiście jej go wycięli i było po sprawie. Ale może też faktycznie ja owiało konkretnie i coś wywaliło w efekcie.. 🤔

Trzeba to skontrolować u lekarza. Najlepiej od razu USG u radiologa, bo palpacyjnie nie da się wiele powiedzieć.. lekarz tylko wyczuje, że coś tam jest, ale nie powie ci to, bo nie zobaczy struktury. A na usg będzie widać czy w środku jest płyn czy to powiększony węzeł, można zobaczyć przepływy i czy to jest ukrwione jak się włączy Dopplera. Przy okazji nie zaszkodzi zrobić badania USG piersi. Wszelkie zmiany wcześnie wykryte dają prawie 100% szansy wyleczenia. 

Oj nie, nie mamy. 🤷♀️Niestety moja mama taka jest, generalnie ciężko namówić ja na wizytę. A teraz to już wogole... 

Jak boli to nie tak. Też miałam taki wystraszyłam się a okazało się że to olpowiekszony węzeł chłonny i dostałam zaraz później anginy gozek po 1.5tyg zniknął

U Ciebie też był bolesny? Stosowałas coś? Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!!  ❤️

Kurde. Strach ma wielkie oczy - sama tak kiedyś miałam, wręcz wmówiłam sobie, że mam nowotwór piersi i ile j stresu przeżyłam a do lekarza nie poszłam! Jak w końcu się wybrałam i okazało się, że nic tam nie ma to od tej pory chodzę regularnie na badania "kobiece"...

Ale do rzeczy - to, że mama powinna iść do lekarza to nie ulega wątpliwości.
Niemniej jednak wydaje mi się, że poważne guzy nie pojawiają się "ot, tak". Jeśli wyskoczył nagle i jest bolesny to obstawiałabym jakąś łagodną zmianę. Obserwowałabym przez kilka dni, jeśli nie zniknie to lekarz. No niestety, ale z kart nikt nie wywróży co mamie jest...Trzymam kciuki, żeby dała się namówić. 

Pewnie to powiększony węzeł chłonny ;)

Jestem tego samego zdania. Dzisiaj będę dzwonić do prywatnych placówek, żeby ją umówić. Zależy mi na tym, aby była możliwość wykonania USG. Mam nadzieję że wszystko pójdzie sprawnie, a badanie nie wykaże poważniejszych zmian. Dzięki za wsparcie! 🙂

Wizyta u lekarza konieczna. Ja ładnych parę lat obudziłam się rano z potwornym bólem pod pachą. Okazało się, że mam tam twardy guzek. Oczywiście wielka afera - lekarza skierował mnie natychmiast do chirurga onkologa. I co się okazało ? Że to zatkane gruczoły potowe. A co gorsza - miesiąc później miałam to samo pod drugą pachą. Lekarz powiedział mi wtedy, że przyczyna tkwi w używaniu antyperspirantów w sztyfcie (a ja nie miałam umiaru w tym działaniu). To było tak bolesne, że od tamtej pory nigdy już nie użyłam sztyftu, tylko zawsze aerozol.