© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2020, 10:55
Nigdy przed okresem nie bolał mnie biust, teraz jest tak napięty i bolesny od prawie tygodnia, że nie mogę spać na brzuchu.
Powinnam się martwić czy objawy PMS mogą się zmieniać w zależności od cyklu i nagle mogą pojawić się objawy, których przez kilkanaście lat nie było? Chyba mi tak nie zostanie? I jak to PMS to czy przejdzie od razu jak dostanę okres? Mam mieć jutro to do jutra jakoś dotrwam.
Wiem, że głupie pytanie, za tydzień idę do ginekologa ale kurde oszaleć idzie z tego dyskomfortu i przestaje myśleć racjonalnie :D Już nawet myślałam, że może ciąża, zrobiłam test ale negatywny.
13 marca 2020, 16:07
Tak jak jeszcze trzy lata temu mój okres byl dla mnie ledwo zauwazalny, tak od polowy zeszlego roku dwa tygodnie przed tak bola mnie piersi, ze sycze z bolu wkladajac biustonosz, a sama miesiaczka stala sie bardzo bolesna i intensywna. Przy pierwszej bylam przerazona i z podejrzeniem poronienia polecialam do ginekologa. Gdy doszly bole piersi, w pewnym momencie myslalam, ze oszaleje, a lekarz po badaniu manualnym zlecil USG, bo tez byl swiecie przekonany, ze to torbiele. Koniec koncow okazalo sie, ze moj organizm tak sie wlasnie przestawil i absolutnie nic mi nie jest. Z wiekiem inaczej reagujemy na zmiany hormonalne.
13 marca 2020, 16:58
Tak jak jeszcze trzy lata temu mój okres byl dla mnie ledwo zauwazalny, tak od polowy zeszlego roku dwa tygodnie przed tak bola mnie piersi, ze sycze z bolu wkladajac biustonosz, a sama miesiaczka stala sie bardzo bolesna i intensywna. Przy pierwszej bylam przerazona i z podejrzeniem poronienia polecialam do ginekologa. Gdy doszly bole piersi, w pewnym momencie myslalam, ze oszaleje, a lekarz po badaniu manualnym zlecil USG, bo tez byl swiecie przekonany, ze to torbiele. Koniec koncow okazalo sie, ze moj organizm tak sie wlasnie przestawil i absolutnie nic mi nie jest. Z wiekiem inaczej reagujemy na zmiany hormonalne.
to już bym wolała nie do końca planowaną ciążę 
Nie strasz.
