Temat: L4 na głowę od internisty

Dziewczyny, tak się zastanawiam... Wstałam dzisiaj i stwierdziłam, że chyba już bez leków nie wyrobie. Stany depresyjne mam od kilku lat, zaczęło się wszystko od anoreksji. Teraz jest raz lepiej, raz gorzej. Od grudnia zaczęło się pogarszać , teraz jest tragicznie. Płacze codziennie. Ostatnio również w pracy. Nie mam siły żyć. Mam dwoje dzieci. Opiekuje się nimi że łzami w oczach. Pracuje na cześć etatu, ale ciągle dobieram dodatkowe godziny. W pracy mniej myślę. Nie jest tak tragicznie. Najgorsze sa wieczory i bezsenne noce. 

Wstałam dzisiaj po nocy. Córka co 2 godz 40 stopni, więc ciągle czuwanie. Ja już wymiekam. Nie mam siły. Potrzebuje jakieś prochy, żeby się znieczulić. Od wszystkich słyszę, że potrzebuje psychiatry, ale nie chce. Myślicie, że internista jest mi w stanie cos przepisać? Wróciło samookaleczanie. Boję się sama siebie. 

Potrzebujesz terapii i wygadana się oraz ukierunkowania od osoby, która ma wiedzę i  zrozumie co się dzieje w Twojej glowie a nie samych prochów.

Sama Sobie nie poradzisz, któregoś dnia możesz zaciąć się za głęboko i zostawisz dzieci same. Zastanów się!?

Pasek wagi

piggy jestem przerażona tym co napisałaś i twoim sposobem myślenia... ty nie chcesz sobie pomoc a jedynie chyba ukoić jakiś wewnętrzny bunt, otumanić się lekami... nie tedy droga... jeśli coś ci się w glowie kotłuje, nie możesz pozbierać myśli, aby szły w odpowiednim kierunku to potrzebujesz  lekarza który ci pokażę odpowiednią drogę i terapii... tak jak jedna dziewczyna juz napisała w ciaży nie idziesz do kardiologa... tak samo gdy podupada zdrowie psychiczne szukasz człowieka który się w tym specjalizuje, który zna zawiłe mendry ludzkiej psychiki... jesteś odpowiedzialna nie tylko za siebie ale również za swoje dzieci.... nie skazuj ich na to aby tkwiły z tobą w twojej chorobie... aby widziały zawsze przygnebioną mamę... nie daj boże byly światkiem twojego okaleczania się....dzieciaki widzą i czują o wiele wiecej niż ci się wydaje.... nie pogrążają również ich tylko dlatego że boisz się albo masz opory prosić o pomoc

Pasek wagi

Lekarz POZ, tzw. lekarz rodzinny również zajmuje się leczeniem depresji.

Pasek wagi

Zapisałam się do internisty. Lekarz widząc mój stan stwierdził, że nie jest na tyle kompetentny, żeby mi pomóc (również dlatego, że karmię i wiele leków to wyklucza). Dał tydzień zwolnienia i ogarnął mi skierowanie do psychiatry na dziś. Psychiatra sugerował szpital, ale się nie zgodziłam. Dostałam leki i nakaz terapii. Dziękuję za wszystkie rady. Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że mój stan jest aż tak zły.

.piggy. napisał(a):

Zapisałam się do internisty. Lekarz widząc mój stan stwierdził, że nie jest na tyle kompetentny, żeby mi pomóc (również dlatego, że karmię i wiele leków to wyklucza). Dał tydzień zwolnienia i ogarnął mi skierowanie do psychiatry na dziś. Psychiatra sugerował szpital, ale się nie zgodziłam. Dostałam leki i nakaz terapii. Dziękuję za wszystkie rady. Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że mój stan jest aż tak zły.

Będąc w złym stanie trudno ten stan zauważyć. Takie rzeczy widać dopiero z perspektywy czasu. Mam nadzieję, że dostaniesz pomoc jakiej potrzebujesz

Piggi odezwij się za jakiś czas i daj znać co u ciebie i czy ci pomogli... trzymam kciuki

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.