Temat: Wlokniak u dziecka

Czy on jest jakiś duży? Mój synek ma wlokniaka na brzuchu ma go od urodzenia teraz ma 3,5 roku jeszcze mu nie usuwałam , jest trochę większy od główki od szpilki, mam w planach go kiedyś usunąć laserem, bo go czasem go pociąga. Wybierz się do dobrego dermatologa i sprawdź czy nie jest unerwiony. Powinni to zakwalifikować jako nop po szczepieniu. Mój się z nim urodził także nie doradzę, ale stres rozumiem doskonale. Chirurg napewno wytnie w znieczuleniu miejscowym. 

Ja usuwałam sobie, ale bardzo dawno- zrobił mi się po urazie mięśnia i to dość duży. Robiłam oczywiście na nfz,to yło na pewno z 15lat temu i nie było takiej mody ani konieczności żeby za wszystko dodatkowo bulić prywatnie. Zrobili mi w znieczuleniu miejscowym, był bardzo głęboko "zakorzeniony" więc trochę dyskomfort czułam.Dwa dni byłam na obserwacji i tylko pierwszej nocy miałam dolegliwości bólowe, potem do domu. Zagoiło się pięknie, trudno w ogóle wypatrzeć nawet z bliska cieniuteńką kreseczkę która jest blizną po cięciu. Wspominam bardzo dobrze.

właśnie on nie wygląda jak wlokniak na zdjęciach w internecie. Nie wiem dokładnie jakie ma wymiary musiałabym poszukać zdjęcia z usg. To jest taki guzek podskorny bez przepływów jego nie widać tylko w tym miejscu gdzie jest od pol roku jest jakby siniak. Chirurg go jednak zakwalifikowała jako wlokniak. 

sprawdź go u innego lekarza najlepiej specjalisty dermatologa, takiego który zajmuje się czerniakami i innymi złośliwymi zmianami skórnymi, niech obejrzy go pod dermatoskopem ,bo oni znają się najlepiej, niech dokładnie określi rodzaj i głębokość wlókniaka, nie martw się to się często zdarza, 

tez jestem tego zdania, ze jeśli nie potrzeba skomplikowanych procedur medycznych to usuń go na NFZ, jeśli coś jest na kasę chorych to po co płacić, ci sami lekarze, po godzinach robią to samo za grube pieniądze,,,, w szpitalach dziecięcych są najlepsi specjaliści poszukaj w okolicy.

Nie miałam włókniaka, ale miałam inne zmiany i dermatolog i chirurg powiedzieli to samo - chirurgiczne usunięcie czegokolwiek ma tą przewagę, że usuwa się całość plus zapas tkanki i wszystko idzie na badanie histopatologiczne. A robiąc to laserowo nie ma czego badać.