- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2020, 09:47
odcięcia się od rodziny w momencie ślubu nie rozumiem, ale jeżdżenie codziennie to przesada :D
9 lutego 2020, 09:52
Skoro ma inne zasady...
9 lutego 2020, 09:54
on nie jest jeszcze w glowie samodzielny, nie jest gotowy, to nie wrozy dobrze. Jesli tylko ze strachu przed samodzielnym zyciem trzyma cie przy nim to nie ma to sensu, bedzie tylko gorzej.
9 lutego 2020, 10:00
chcesz zerwać z facetem bo za często chce jeździć do rodziców, serio?:)
nie chce z nia zamieszkac ,tez dziwne
9 lutego 2020, 10:04
To już zależy jak mocne są te kontakty. Znam przypadek, gdzie para pomimo tego, że byli latami świetna para się rozstała. On co weekend na zawołanie mamy jechał te 300 km do niej. Teściowa nie znosiła mojej kolezanki, syn był dorosły a ona mu drogę życiową ustawiała itd. itd. niby się chwilowo odciął ale zaraz temat powracał znowu - totalna niesamodzielność i mentalne uzależnienie od zdania matki.
Z drugiej strony bycie rodzinnym to nic złego - jesli jest to zdrowe życie rodzinne. Codziennie na kilka godzin to jednak przesada. Co innego co kilka dni, raz w tygodniu.
9 lutego 2020, 10:09
Przecież te odwiedziny to najmniejszy problem Facet nie chce nawet z nią mieszkać bo ma inne zasady i będą się częściej kłócić? To po co ten związek,? Ludzie powinni być z innymi ludźmi o takim samym spojrzeniu na przyszłość. Czy nie?
Edytowany przez 9 lutego 2020, 10:09
9 lutego 2020, 10:15
O nie, nie daj Boże. Zgadzam się z tobą, że po ślubie tworzy się swoją rodzinę i człowiek najlepiej jeśli angażuje się w jej sprawy, a nie koncentruje na pielęgnacji kontaktów z matką. Ale nikt nie mówi żeby nie jeździć w ogóle do rodziców. Tyle tylko, że jak się to będzie robić za często istnieje ryzyko dostawania dobrych rad i wpierdzielania się w wasze sprawy. Ale może jego rodzice są ok i u niego tak nie będzie? To już ty wiesz. Bo ja w swoim otoczeniu mam przykłady tylko nieudanych związków jeśli rodzice się za bardzo wtrącają.