Temat: Zwolnić się ?

Mam pracę na miejscu, ale mnie psychicznie wykańcza, nie lubię ludzi którzy ze mną pracują, każdy mi odradza bo na miejscu i nie trzeba dojeżdżać,a ja mam dość, czuje ze stoję w miejscu i chciałabym poszukać coś innego, sytuacje finansowa mam stabilna wiec nie martwię się se by mi brakło pieniędzy, tylko ciagle słyszę od każdego ze nie powinnam rezygnować, jedynie jedna osoba powiedziała mi ze jak czuje ze chce coś innego to powinnam się zwolnić bo i tak nic nie tracę, jestem jeszcze młoda nie chce do końca życia tyrać na etacie w swojej miejscowości, co mi radzicie ? Gdyby ktoś z wlrpdziny poparł moja decyzje byłoby mi łatwiej a tak jestem z tym praktycznie sama i mimo chęci sie   Stresuje.

anusia1995 napisał(a):

Askadasunaa napisał(a):

Ale to Tobie ma być dobrze czy rodzinie? Ja mam Kijową atmosferę w domu, więc w pracy potrzeba mi atmosfery świetnej. Wykończyłabym się psychicznie, gdybym musiała użerać się z ludźmi w pracy. Jeśli nie masz ogromnych kredytów, masz jakieś drobne oszczędności to czemu pracy nie zmieniasz? Jaką masz umowę? Jaki okres wypowiedzenia? Rozglądasz się za nową pracą? Ja w momencie podjęcia decyzji o zakończeniu współpracy (3 miesiące wypowiedzenia), zaczęłam tworzyć CV, przeglądać ogłoszenia, myśleć o tym jakiej pracy szukam. Co prawda życie mi się skomplikowało dość mocno i z planów nic nie wyszło, ale fajnie było szukać, cieszyłam się na nowy etap życia. Nie chciałabym się męczyć w pracy. Kasa kasą, ale nerwów szkoda. Wolałabym nawet wziąć kredyt, żeby szybciej uwolnić się z niefajnego miejsca i móc na luzie szukać nowej roboty. 
Wziąć kredyt i się zwolnić z pracy? I to jeszcze kredyt na przeżycie w okresie bezrobocia? Mega pomysł... Ja mam dość luźne podejście do kredytów i nie boję się ich brać, ale na coś takiego bym nie wpadła.

hahahahaha, ja tez padlam czytajac o pomyslach kredytow bez stalych dochodow, odjazd.

Dziewczyny zwolniłam się :D zostaje tylko do ostatniej wypłaty i uciekam się rozwijać 😍

83-61 napisał(a):

Dziewczyny zwolniłam się :D zostaje tylko do ostatniej wypłaty i uciekam się rozwijać ?

I brawo. Nie ma sensu siedzieć w miejscu, w którym atmosfera jest fatalna, chyba że mamy nóż na gardle z kasą. 

83-61 napisał(a):

Dziewczyny zwolniłam się :D zostaje tylko do ostatniej wypłaty i uciekam się rozwijać ?

no i do roboty, rozwijaj dzialalnosc.

Powodzenia :) 

Pasek wagi

Dziękuje <3 

83-61 napisał(a):

Dziewczyny zwolniłam się :D zostaje tylko do ostatniej wypłaty i uciekam się rozwijać ?

Brawo, powodzenia!

Powodzenia!

Pasek wagi

nie wiem w czym problem. nie lubisz swojej pracy, musisz zarabiac, to rozwiazanie jest proste - szukasz innej pracy. nie musisz sie zwalniać i zostawac z niczym, mozesz sie zwolnic gdy bedziesz miala zaklepana kolejna prace. nie ma sensu sie meczyc gdzies gdzie sie zle czujesz. na tym polega dorosłość, trzeba samemu za siebie decydowac i dzialac.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.