Temat: Brytyjska umowa o pracę

Hej, byłam dzisiaj na rozmowie o pracę, i wszystko ładnie, pięknie do póki nie przeszliśmy do omawiania umowy. 

Umowa była by brytyjska, bez ubezpieczenia ZUS, a składki emerytalne odprowadzane byłby w GB, gdzie po 10 latach można przejść na emeryturę. 

Szczerze powiedziawszy, nie znam się na brytyjskich umowach obowiązujących na terenie Polski, ale może ktoś z Was wie, czym to się je?  

Jak rozumiem, to mieszkasz w Polsce i tu będziesz pracować? Jeżeli pracujesz w Polsce i tu mieszkasz, to obowiązuje cię zus Polski- w przypadku kraju z UE. Możesz przejąć obowiązki płatnika i sama opłacać w ich imieniu, ale oni muszą dać ci pensję pokrywającą ten zus.. Dopóki WB jest w Unii, to mają obowiązek opłacania składek w PL. Natomiast jak wyjdą, wtedy już nie muszą.   Zwróć uwagę też jakie prawo pracy cię obowiązuje- polskie czy brytyjskie, bo to też jest ważne- czy masz jakiś zapis w umowie. Potem problem jest taki, że nie naślesz PIPu, ale musisz wszystkie roszczenia załatwiać przez sąd. Sprawdź czy to nie jedna z tych firm, co służą oszczędzaniu na składkach.

 Coś takiego znalazłam:http://biuropodatkowe.co.uk/pl/202/137/czy-firma-b...

Diamorfina napisał(a):

, a składki emerytalne odprowadzane byłby w GB, gdzie po 10 latach można przejść na emeryturę.   

nie wiem jak to wyglada w PL, umowa z Anglii, ale po 10latach nie idziesz na eme. musisz osiagnac odpowiedni wiek zeby w ogole siegnac z tych zapasow  pension 

Pasek wagi

ale praca w Polsce? Dziwne trochę. To połowa ludzi by tak robiła :P 

Pasek wagi

Tylko, żeby potem się nie okazało, że ani w Polsce, ani w Anglii nie ma składek. Mam znajomego, który tak pracował- świadczył pracę w Polsce i poza granicami Polski (ale nie w kraju w którym podpisał umowę) i on w imieniu firmy rozliczał się w Polsce ze składek. Firma nie miała jednostki w Polsce- w praktyce biuro rachunkowe ogarniało mu deklaracje, a on podatek przelewał. Ale wszystko miał wliczone w kwotę, którą mu firma przelewała.

Karolka_83 napisał(a):

ale praca w Polsce? Dziwne trochę. To połowa ludzi by tak robiła :P 

Troche to dziwne... 

Ja pracuje w UK, ale robie wyplaty dla 4 roznych krajow. Dla kazdego kraju mam osobna umowe o prace z pracownikami z zapisami obowiazujacymi w danym kraju, podatki, skladki i inne cuda placimy w danym kraju zgodnie z prawem obowiazujacym w tym kraju. 

Z tymi 10 latami i emerytura to tez smierdzi mi sciema... 10 lat minimum musisz miec tu przepracowane zeby w ogole cokolwiek dostac, ale to sa smieszne pieniadze, wiec od paru lat jest tu obowiazkowa skladka emerytalna - to % pensji pracownia placony zarowno przez pracownika jak i pracodawce w wysokosci minimum 5% od pracownika i 3% od firmy. 

Pasek wagi

a w Polsce mozesz mieć tylko jeden dzień przepracowany żeby przejść na emeryturę :P

Na pewno nie pójdziesz po 10 latach na emeryturę, tylko po 10 latach opłacanych składek, będzie Ci przysługiwać emerytura, kiedy osiągniesz wiek emerytalny a jej wysokość będzie zależna od tego, co sobie wypracujesz. 

Jest tak jak Maratha mówi. Powinnaś być zatrudniona w Polsce. Nie jesteś rezydentem podatkowym w UK. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.