Temat: Związek z osoba biorąca narkotyki

Hej . :)

Poznałam na tinderze pewnego faceta. Spotykamy się , z wyglądu podoba mi się tak znośnie . Nie jest jakiś super przystojny ale ma świetny charakter, jest zabawny , dobry, pomocny ,  o co go nie poproszę nigdy nie odmówi , martwi się o mnie no i ogólnie mam z nim super kontakt i fajnie się z nim czuje. Problem jest w tym , że nadluzywa narkotyków .. i ogólnie jest dość ,, szemrany” tutaj coś załatwia , tu gdzieś jeździ. No raczej taki ,, niegrzeczny facet” . I sama nie wiem co z nim zrobić.. ja sama święta nie jestem i czasami przy jakieś okazji zdarza mi się tez bawić w taki sposób ale mam umiar a ten chłopak chyba średnio. Dziś z nim rozmawiałam i powiedziałam ze jeżeli sytuacja sie nie zmieni to miedzy nami nic nie będzie i zakończę znajomość . On powiedział , ze juz z tym kończy bo szkoda mu pieniędzy, czasu, zdrowia itp. Ogólnie nie miałabym wątpliwości co do znajomosci z nim bo to świetny facet tylko te narkotyki i jego tez taka ,, szemrana” przeszłość i życie. Powiedział żebym  dała czas , zebysmy spotykali sie , żebym g o poznała, obserwowała i sie przekonam albo nie. Wszystko idzie powoli , powiedziałam mu że nie jestem przekonana na co do niego, ze potrzebujesz czasu żeby wejśc w związek. Niby  nic nie szkodzi się spotykac ale ważne żeby nie wejście w dziwne towarzystwo

Abstrahując od tego, czy to prowo, czy nie.

MDMA i kokaina to kompletnie różne od siebie substancje. 

Zaczynając od MDMA, po pierwsze, w jakiej formie spożywane? W pigułkach, czyste? Czyste MDMA to empatogen (dość specyficzna grupa narkotyków), na który bardzo szybko buduje się "tolerancja" (tak naprawdę nie stymuluje "produkcji" neuroprzekaźników, tylko powoduje uwolnienie się ich zapasów, stąd przy dużej dawce następnego dnia zjazd serotoninowy).

Anyway, nie można tego brać często - minimalna przerwa to dwa miesiące, im dłuższa, tym lepsza, dawka wyliczona zgodnie z masą ciała (w przypadku pigułek prawie niemożliwe, w dodatku w nich jest zwykle dodany jakiś szajs, nigdy nie wiesz co to). Są zestawy do testowania, do kupienia legalnie na stronach wolontariatów zajmujących się tzw. "minimalizacją szkód".

Jak często Twój kolega bierze? Dba o BHP?

Btw. trwają poważne badania kliniczne nad microdosingiem MDMA w leczeniu PTSD, nerwicy, depresji i innych zaburzeń, w odpowiednich rękach może zdziałać cuda. Ale kogoś, kto zna się na temacie, nie Seby z dyskoteki. 

Gorzej z kokainą. Kokaina wpływa na układ nagrody, więc w przypadku większości osób biorących kokainę, po pewnym czasie nie cieszy ich nic... poza kokainą. Dosłownie nic.

Dodatkowo, jedna z najdroższych i najbardziej zanieczyszczonych substancji w Polsce, jeśli nie mieszkacie w Sopocie albo Warszawie, to proszek który on zażywa raczej niewiele ma wspólnego z "prawdziwą" kokainą. 

Pasek wagi

Każdy proch jest przeważnie szkodliwy dla zdrowia wewnętrznego i szkoda kasy wydawać na takie szkodliwe prochy. Związek z narkomanem/narkomanką to przeważnie +/-95% kryzysie [toksyczne/krytyczne/patologie/itd.] a reszta +/-5% cud [np. spróbował marihuane raz w życiu w Kenii albo w Czechach].

Nawet cukier biały jest prochem/narkotykiem [delikatnie] i społeczeństwo są uzależnieni od cukru [nie wszyscy]:D(smiech):D(smiech).

jeśli czasem by brał to by mi nie przeszkadzało, ale jeśli nadużywa to już jest duży problem i bym sobie kogoś takiego odpuściła dopóki on sobie swojego życia nie uporządkuje. jak się podejrzanie zachowuje to strzelałabym, że jeszcze to rozprowadza, a to już całkowicie dyskwalifikuje dla mnie osobę na partnera.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.