Temat: Oczyszczacz powietrza

Mamy Sharpa i wszyscy znajomi, o których wiemy, że mają oczyszczacz, też mają Sharpa. Płaciliśmy koło 2k, ale widzę, że za 1500 też się coś znajdzie.

Mogę nie polecić Dysona - w pokoju Młodej jest nawilżacz/oczyszczacz tej marki i poza tym, że wygląda, to mało co robi.

aleksytymia dzięki za ostrzeżenie , właśnie go oglądałam :) conejoblanco dziękuje, sprawdzę na pewno. Nie chciałabym wyrzucić pieniędzy w błoto to mimo wszystko sport wydatek w skali miesiąca :) 

my mamy Rowenta pu 6020 i jesteśmy zadowoleni. Co mogę Ci jeszcze doradzić - oprócz ceny zakupu, sprawdzaj też cenę eksploatacji. Ja jak kupowałam oczyszczacz ze 3 lata temu, to zrobiłam sobie tabelkę w excelu i tam wpisywałam cenę zakupu, ceny filtrów + jak często trzeba je zmieniać i obliczałam sobie taki średnioroczny koszt. Bardzo często wychodziło, ze np kupisz oczyszczacz za 1000 zł a potem co roku musisz wywalać po 500-700 zł na filtry, a np oczyszczacz za 1500 zł kosztuje potem rocznie np 150 zł. Jak widać szybko odczujesz tę "oszczędnosć" przy zakupie ;) Nie wiem jakie modele są teraz, bo kupowałam ze 3 lata temu, więc pewnie coś nowego doszło. Mój oczyszczacz ma 3 filtry, które się wymienia. Węglowy raz na rok za około 80 zł. HEPA raz na 3 lata za 120 zł i filtr na formaldehyd jak zmieni kolor. Mamy 3 lata i jeszcze nie zmienił. Koszt jego to jakieś 150 zł o ile się nie mylę. Oczywiscie jeszcze jest filtr wstępny, ale jego się tylko odkurza. Odradzam za to oczyszczacze ewaporacyjne czyli te na wodę. Ja wiem ze w teorii fajnie to wygląda - syf wlatuje do wody a potem wylewasz. ALE! Znajomi mają taki oczyszczacz firmy BONECO - jedna z lepszych swego czasu i tak:  raz na 3 tygodnie muszą to gruntownie czyścić a do tego kupuje się jakieś tabletki czy saszetki - ogólnie sporo wychodzi kasy na to. Po drugie - jakoś nie chce mi sie wierzyć, ze to jest higieniczne - raz ze grzyb łatwo może się zalęgnać - w końcu wszystko jest mokre. Dwa - urządzenie jednocześnie nawilża - tą samą wodą, w której kąpie się syf wyłąpany przez oczyszczacz - nie wiem, niby nie uwalnia się on do powietrza, ale nie wiem jakim cudem i jakoś nie chce mi sie wierzyć. Kolejna rzecz- -jak dzwoniłam na infolinię do tej firmy, bo też się zastanawiałam nad nim, to pani mi powiedziała, ze tego typu oczyszczacze nie wyłapują PM 2,5 - lipa. No i ostatnia rzecz jaka mi przychodzi do głowy - takie urządzenie pracuje dopóki nie nawilży Ci mieszkania do założonej wartości (np 65%). Jak nawilży do tej wartosci, to się wyłacza a w tym czasie gdy nie nawilża przestaje oczyszczać. Jeśli masz w miarę wilgotno w mieszkaniu, to ciągle będzie wyłaczone - to po wuj taki oczyszczacz? Ja jestem za tym aby oczyszczacz był osobno a jeśli ktos potrzebuje nawilżania, to kupić jakiś mały nawilżacz dodatkowo jako osobne urządzenie. Do 200 zł spory wybór

Karolka ! Dziękuje , super rady! Skorzystam na pewno ! Nie pomyślałam o tym ze filtry faktycznie dodatkowo będą sporo kosztować :) ja jeszcze dodatkowo muszę patrzeć na wielkość , nie mam gdzie postawić dużego oczyszczacza mam dwulatka w domu. Podłogi odpadają ;) 

venta, bez filtrów, tylko woda, którą wylewasz

też mam Sharpa i żyje się lepiej :)

Ja od kilku lat mam bardzo tani Sencor SHA 8400WH i jestem zadowolona. Chociaż teraz pewnie na rynku w tej cenie można znaleźć coś lepszego, mój np. nie ma czujnika jakości powietrza. Ale i tak włączam, gdy chcę, nie potrzebuję automatu.

Czemu odpadają? Sama mam 50-metrowe mieszkanie, dzieci 5 i 3 lata, oczyszczacz od roku i nic się nie stało (przez jakiś czas Młody namiętnie zamykał klapkę wywiewu, ale to tyle).