- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 października 2019, 19:05
Przeglądam dziś forum.
Natknęłam się na temat dziewczyny dot. słodyczy na redukcji.
Nastraszyłyście ja cukrzycą.
Sama i ja się wystraszyłam.
Bo raz dziennie jakiś batonik wpadnie.
Jakie badania muszę wykonać aby zdiagnozować cukzycę?
Czy wykonam je prywatnie czy musi być skierowanie od lekarza??
30 października 2019, 19:31
krzywa cukrowa (najlepiej trzypunktowa). Możesz zrobić w prywatnym laboratorium - koszt około 25-30 zł lub ze skierowaniem i wtedy oczywiście za darmo. Badanie polega na tym, że pobierają Ci krew na czczo, potem pijesz glukozę (przygotowują Ci ją z wodą - tu warto dopytać wcześniej czy dają swoją glukozę czy musisz kupić w aptece - około 7 zł)). Po 1 godzinie pobierają krew znowu a potem znowu po 2 godzinach od wypicia. Na czczo wynik powinien być do 99, po godzinie poniżej 180 a po 2h godzinach poniżej 140. Jeśli któryś z tych trzech wyników będzie nieznacznie ponad normę, to insulinooporność a jeśli sporo ponad normę (nie pamiętam dokładnie ile ale kojarzy mi się na czczo powyżej 120, po godzinie powyżej 200 a po dwóch powyżej 180) to diagnozuje się cukrzycę.
Nie każdy będzie miał cukrzycę od jednego batonika dziennie. To raczej kwestia całej diety i predyspozycji rodzinnych. U mnie wyszła insulinooprnosć jak robiłam krzywą w ciąży (29 lat) i tak mi zostało. Nie wiem czy ciaża przyspieszyła, czy miałam wcześniej ale nie wiedziałam bo nigdy się nie badałam wcześniej. Warto takie badanie sobie zrobić, szczególnie jeśli nigdy nie robiłaś. Warto również pamietać, aby nie robic go częściej niz raz na rok, bo dosyć mocno obciaża trzustkę (jednak pije się 100% cukru w cukrze ;) ).
Edytowany przez Karolka_83 30 października 2019, 19:37
30 października 2019, 19:46
Hemoglobin ę HbA1C, to taka pamięć organizmu odnośnie glukozy. Na jej podstawie ustala się poziom cukru we krwi na przestrzeni kilku tygodni.
30 października 2019, 19:53
Jedz na zdrowie i sie nie przejmuj TAKIMI GLUPOTAMI WYSSANYMI Z PALCA. Ja choruje juz 17lat a mam 28. Cukrzyca typu 1 nie bierze sie od zlej diety (co nagminnie myla ludzie nie majacy o tym pojecia i myla ja z cukrzyca typu 2 wystepujaca najczesciej grubo po 30stce czego faktyczie wynikiem jest zaniedbanie sie w postaci beznadziejnej diety i braku ruchu) a od czynnikow srodowiskowych, wad genetyczych (predyspozycji), uszkodzen trzustki, zapalenia trzustki. Ja zachorowalam poniewaz inne leki uszkodzily mi trwale trzustke natomiast jest na bank w mojej rodzinie jakas predyspozycja poniewaz brat mojego taty rowniez chorowal na 1typ cukrzycy. Podobno wtedy wystarczy jakis czynnik zaplonowy i jest sie w stadium wiekszego ryzyka zachorowalnosci. Badanie cukru na czczo powinno na poczatek wystarczyc abys wiedziala czy masz cukier w normie. Krzywe cukrowe i insulinowe mozna zbadac jak wyjdzie, ze masz podwyzszone wartosci cukru.
30 października 2019, 20:12
A może najpierw wystarczy zbadać sobie glukozę na czczo? A nie od razu wytaczać ciężkie działa, krzywe cukrowe i inne takie... Od jednego batonika dziennie nie dostaje się cukrzycy, trzeba by dołożyć do tego podwyższoną wagę, kiepską dietę i siedzący tryb życia. Co więcej, ograniczanie cukru w diecie może opóźnić zdiagnozowanie cukrzycy, a wcześniej insulinooporności. Po drugie, przed trzydziestką, jeśli choruje się na cukrzycę, to często jest to uwarunkowany genetycznie typ I, a przed nim nie da się uchronić ograniczając słodycze.
Rozwinięta cukrzyca powoduje, że częściej się sika, chudnie bez powodu, a kiedy jest bardzo wysoki cukier, można wyczuć u chorego słodki oddech. Jest się zmęczonym, śpiącym bez większego powodu. Ale to zdarza się przy baaaardzo przekroczonych normach.
Serio nie czytaj forów, bo zaraz sobie zdiagnozujesz jelito drażliwe, raka jajnika, hashimoto i guza mózgu. Jeśli się martwisz, to kiedyś tam przy okazji poproś rodzinnego o skierowanie na glukozę na czczo. I nie martw się na zapas!
30 października 2019, 20:15
Dzięki dziewczyny .
Angelofdead jak wygląda Twoje życie z chorbą? Masz specjalną dietę, leki??
30 października 2019, 20:16
Tak, tylko że ja ostatnio też przytyłam dość sporo przez te batoniki właśnie.
No i przestałam się ruszać.
Coraz częściej łapie infekcje.
Zaczynam się bać.
30 października 2019, 21:12
Glukoze zbadaj za 8zl ;) Jeżeli nie wyjdzie ponad 100 to zupełnie nie ma się czym przejmować. Ja raczej gruba nigdy nie byłam, ale miałam deczko powyżej 100. W krzywe się nie bawiłam, tylko zaczęłam jeść mniej węgli (słodyczami się raczej nie objadłam). Pół roku i glukoza 85, pani doktor dumna :D
31 października 2019, 08:44
Jedz na zdrowie i sie nie przejmuj TAKIMI GLUPOTAMI WYSSANYMI Z PALCA. Ja choruje juz 17lat a mam 28. Cukrzyca typu 1 nie bierze sie od zlej diety (co nagminnie myla ludzie nie majacy o tym pojecia i myla ja z cukrzyca typu 2 wystepujaca najczesciej grubo po 30stce czego faktyczie wynikiem jest zaniedbanie sie w postaci beznadziejnej diety i braku ruchu) a od czynnikow srodowiskowych, wad genetyczych (predyspozycji), uszkodzen trzustki, zapalenia trzustki. Ja zachorowalam poniewaz inne leki uszkodzily mi trwale trzustke natomiast jest na bank w mojej rodzinie jakas predyspozycja poniewaz brat mojego taty rowniez chorowal na 1typ cukrzycy. Podobno wtedy wystarczy jakis czynnik zaplonowy i jest sie w stadium wiekszego ryzyka zachorowalnosci. Badanie cukru na czczo powinno na poczatek wystarczyc abys wiedziala czy masz cukier w normie. Krzywe cukrowe i insulinowe mozna zbadac jak wyjdzie, ze masz podwyzszone wartosci cukru.
Ale gdzie ja napisałam o cukrzycy typu 1? Dziewczyna pyta, jakie badania i dostaje odpowiedź. Cukrzyca typu 2 to więcej, niż tylko beznadziejny tryb życia, natomiast jeśli chodzi tylko o te pwodowaną złym trybem życia, to jeżeli wykryjemy ją bardzo wcześnie (a jak inaczej, jeśli czekamy, aż będzie źle), można odpowiednią dieta oraz ruchem doprowadzić do stanu, w którym terapia lekowa nie jest potrzebna.
Mamy w poradni osoby, które wcale nie są grubo po trzydziestce i nie, nie mają typu 1. Tu nie chodzi o straszenie, a o zapobieganie.
Ja sama mam 32 lata, odchudza się nie, bo mi przeszkadza wielkość mojego tyłka, odchudzam się, bo właśnie moje badania wyszły niefajnie (nie, nie jestem tłusta całe życie a utylam w 6 lat).
2 listopada 2019, 19:43
dziewczyny, chcialam napisac w tym miejscu o jednej waznej sprawie na ktora lekarze niezbyt zwracaja uwage. owszem potwierdzam nie ma co popadac w paranoje ze od razu mamy cukrzyce ale lekarze nie biora pod uwage insulinoopornosci. w innym watku pisalam ze mam problemy hormonalne i skorne oraz wlasnie IO o ktorej nie wiedzialam i pewnie dlugo bym nie wiedziala. nie mam cukrzycy i glukoze mam w normie (lecz sie podnosi na przestrzeni lat to moze byc cos na rzeczy) to nie choroba ale musze sie pilnowac aby nie zachorowac i dodam ze oprocz problemow hormonalnych nie wiem co mialo wplyw na wydzielanie insuliny bo jestem szczupla i nie objadalam sie jakos szczegolnie slodyczami. problemem u mnie jest jedynie to ze jem za rzadko a duzo i nad tym zdaniem lekarza musze pracowac. wiec nie ma sie co zamartwiac na zapas ale dlugo przed choroba moga byc sygnaly ostrzegawcze, warto troche popracowac nad dieta