Temat: Czy można być atrakcyjna będąc gruba osoba?

wazę 80kg przy 165 wzrostu. Mam mały biust pomimo sporej wagi i brzuszek wystający, nogi tez mam spore. Ogólnie jestem chyba duża. Co mogę zrobić, żeby być atrakcyjna kobieta? Póki co to postaram się nie przytyć, ale chudniecie idzie mi naprawdę opornie. Czy można ważyć 80kg i być atrakcyjna? Jest wiosna, wiec nie zdążę schudnąć do lata. Jak poczuć sie lepiej ze soba i siebie zaakceptowac? 

Dziękuję za te mądre odpowiedzi. A poza tym doszłam do wniosku, że lepiej być grubszą, zadbaną kobietą z miłym usposobieniem niż wredną jedzą, nawet jeśli szczupłą. 

Moim zdaniem nie można. Można być w miarę zadbaną (ubranie,makijaż, paznokcie, wlosy), ale dla mnie zaniedbane ciało jest za dużym zaniedbaniem, żeby  określić taka osobę w pełni zadbaną. Taka osoba na pewno może być ładna -bo np. bedzie mieć śliczna buzie, ale atrakcyjność to  jednak coś więcej- przy  tym wzroście można być  atrakcyjna ważąc... 65kg? Ale na  pewno nie 80. Chyba że  głos  feedersa, ale to  już jakiś odchyl od  normy, zboczenie.

Nacia91 napisał(a):

Dziękuję za te mądre odpowiedzi. A poza tym doszłam do wniosku, że lepiej być grubszą, zadbaną kobietą z miłym usposobieniem niż wredną jedzą, nawet jeśli szczupłą. 

Faktycznie, zawsze to jakieś wytłumaczenie swojego wyglądu. 

w bieliźnie owszem atrakcyjną możesz byc. Bez cellulitu wiszącej skory i bez zwisu w biuście :-)

Pasek wagi

No nie wiem, mi się zawsze podobali panowie takie "miśki". Dla kobiet, które uwielbiają sześciopak pan z nadwagą nie będzie atrakcyjny. Dla mnie i kliku moich znajomych tak. 

Więc, czy z nadwagą można być atrakcyjnym? Tak.
Czy dla wszystkich? Nie.

A teraz poproszę fanfary, albowiem Posterisan niczym Kolumb trzeciego tysiąclecia odkryła amerykę (dziewczyna)(puchar)

P.S. Specjalnie podałam męski przykład, bo czasem z innej perspektywy lepiej widać.

P.S.2. Moim skromnym zdaniem, nie powinnaś zadawać takich pytań w miejscu, gdzie połowa użytkowniczek orzeka, że Gisele Bundchen jest aseksualnym pasztetem (strach)

.PannaKota. napisał(a):

Kilka lat temu, u mojej przyjaciółki na weselu była dziewczyna plus size. Była nie tylko świetnie ubrana, uczesana i umalowana, ale widać było, że świetnie czuje się w swoim ciele. Roześmiana, elegancka i wszyscy faceci patrzeli tylko na nią, z ręką na sercu przyćmiła wszystkie, nawet mega zgrabne kobiety, w tym mnie (wówczas 56 kg/160) i moją przyjaciółkę pannę młodą (52 kg/158). Gdybym nie była na tym weselu to pewnie bym nie uwierzyła, że można być naprawdę mega atrakcyjnym z większą wagą, a można. Patrzyłam na tą dziewczynę z przyjemnością i uważam, że każdej z nas przydałaby się taka pewność siebie. 
A może gdyby ta sama dziewczyna miała wagę w normie byłaby boginią pokroju modelek VS a nie tylko atrakcyjną dziewczyną z nadwagą? Wiem, brutalne, ale dla mnie każda osoba, która schudła wygląda po prostu lepiej. To, że z nadwagą wyglądasz dobrze to też po części - ładna buzia, dobre proporcje ciała (klepsydra albo gruszka, generalnie wcięcie w talii). Oczywiście pewność siebie na pewno pomaga, jednak dla mnie grubsza osoba wygląda zawsze gorzej niż szczuplejsza wersja tej samej osoby.

Ale ja nie napisałam, że grube dziewczyny są atrakcyjne, tylko że jednak można być atrakcyjnym nawet z większą wagą. Gdyby ta osoba schudła to pewnie tylko zyskałaby na atrakcyjności, to nie podlega dyskusji.  Mój post był odpowiedzią na pytanie: czy można być atrakcyjnym z większą wagą: a jak widać można. Nie znaczy to jednak że uważam iż nie warto nad sobą dalej pracować żeby być jeszcze atrakcyjniejszym. 

Posterisan napisał(a):

No nie wiem, mi się zawsze podobali panowie takie "miśki". Dla kobiet, które uwielbiają sześciopak pan z nadwagą nie będzie atrakcyjny. Dla mnie i kliku moich znajomych tak. Więc, czy z nadwagą można być atrakcyjnym? Tak.Czy dla wszystkich? Nie.A teraz poproszę fanfary, albowiem Posterisan niczym Kolumb trzeciego tysiąclecia odkryła amerykę P.S. Specjalnie podałam męski przykład, bo czasem z innej perspektywy lepiej widać.P.S.2. Moim skromnym zdaniem, nie powinnaś zadawać takich pytań w miejscu, gdzie połowa użytkowniczek orzeka, że Gisele Bundchen jest aseksualnym pasztetem 

Zgadzam się z każdym słowem.

Też miałam pisać o płci męskiej, jakoś łatwiej niektórym zrozumieć, że różne są gusta, mój mąż nie musi się podobać nikomu innemu - ja zdania na temat jego atrakcyjności nie zmienię i zawsze będzie dla mnie mega przystojny, nawet jak Krysia ze sklepu i wszystkie jej koleżanki stwierdzą inaczej.

Z kobietami jest tak samo. Chcesz być atrakcyjna dla większości - rób co możesz, żeby wpisać się w obowiązujący kanon piękna. Ale pewnie i tak znajdzie się ktoś, komu nie będą pasować nogi/włosy/kolor oczu.  Takie życie ;)

iLoveZombies napisał(a):

Posterisan napisał(a):

No nie wiem, mi się zawsze podobali panowie takie "miśki". Dla kobiet, które uwielbiają sześciopak pan z nadwagą nie będzie atrakcyjny. Dla mnie i kliku moich znajomych tak. Więc, czy z nadwagą można być atrakcyjnym? Tak.Czy dla wszystkich? Nie.A teraz poproszę fanfary, albowiem Posterisan niczym Kolumb trzeciego tysiąclecia odkryła amerykę P.S. Specjalnie podałam męski przykład, bo czasem z innej perspektywy lepiej widać.P.S.2. Moim skromnym zdaniem, nie powinnaś zadawać takich pytań w miejscu, gdzie połowa użytkowniczek orzeka, że Gisele Bundchen jest aseksualnym pasztetem 
Zgadzam się z każdym słowem.Też miałam pisać o płci męskiej, jakoś łatwiej niektórym zrozumieć, że różne są gusta, mój mąż nie musi się podobać nikomu innemu - ja zdania na temat jego atrakcyjności nie zmienię i zawsze będzie dla mnie mega przystojny, nawet jak Krysia ze sklepu i wszystkie jej koleżanki stwierdzą inaczej.Z kobietami jest tak samo. Chcesz być atrakcyjna dla większości - rób co możesz, żeby wpisać się w obowiązujący kanon piękna. Ale pewnie i tak znajdzie się ktoś, komu nie będą pasować nogi/włosy/kolor oczu.  Takie życie 

Nie chodzi o wpasowywanie się w kanony piękna, bo te są różne, chodzi tylko o to , że nadwaga nie jest zdrowa i nie powinna być  nazywana czymś atrakcyjnym, tylko dlatego, że  jest pozakrywana ubraniami i kryje się być może za ładną twarzą. 

Nie mówimy o zwykłych ludziach z przeciętną figurą , mówimy o osobach z nadwagą. Jeżeli ktoś uważa, że ma nadwagę, ale mimo to jest atrakcyjny, lub jeżeli ktoś pisze, że uważa osobę z nadwagą za atrakcyjną to pozostaje tylko pogratulować poczucia humoru. 

Marisca napisał(a):

iLoveZombies napisał(a):

Posterisan napisał(a):

No nie wiem, mi się zawsze podobali panowie takie "miśki". Dla kobiet, które uwielbiają sześciopak pan z nadwagą nie będzie atrakcyjny. Dla mnie i kliku moich znajomych tak. Więc, czy z nadwagą można być atrakcyjnym? Tak.Czy dla wszystkich? Nie.A teraz poproszę fanfary, albowiem Posterisan niczym Kolumb trzeciego tysiąclecia odkryła amerykę P.S. Specjalnie podałam męski przykład, bo czasem z innej perspektywy lepiej widać.P.S.2. Moim skromnym zdaniem, nie powinnaś zadawać takich pytań w miejscu, gdzie połowa użytkowniczek orzeka, że Gisele Bundchen jest aseksualnym pasztetem 
Zgadzam się z każdym słowem.Też miałam pisać o płci męskiej, jakoś łatwiej niektórym zrozumieć, że różne są gusta, mój mąż nie musi się podobać nikomu innemu - ja zdania na temat jego atrakcyjności nie zmienię i zawsze będzie dla mnie mega przystojny, nawet jak Krysia ze sklepu i wszystkie jej koleżanki stwierdzą inaczej.Z kobietami jest tak samo. Chcesz być atrakcyjna dla większości - rób co możesz, żeby wpisać się w obowiązujący kanon piękna. Ale pewnie i tak znajdzie się ktoś, komu nie będą pasować nogi/włosy/kolor oczu.  Takie życie 
Nie chodzi o wpasowywanie się w kanony piękna, bo te są różne, chodzi tylko o to , że nadwaga nie jest zdrowa i nie powinna być  nazywana czymś atrakcyjnym, tylko dlatego, że  jest pozakrywana ubraniami i kryje się być może za ładną twarzą. Nie mówimy o zwykłych ludziach z przeciętną figurą , mówimy o osobach z nadwagą. Jeżeli ktoś uważa, że ma nadwagę, ale mimo to jest atrakcyjny, lub jeżeli ktoś pisze, że uważa osobę z nadwagą za atrakcyjną to pozostaje tylko pogratulować poczucia humoru. 

A żeby pisać takie rzeczy na forum dla odchudzających się, trzeba być.... odważnym ;)

Marisca napisał(a):

Nie chodzi o wpasowywanie się w kanony piękna, bo te są różne, chodzi tylko o to , że nadwaga nie jest zdrowa i nie powinna być  nazywana czymś atrakcyjnym, tylko dlatego, że  jest pozakrywana ubraniami i kryje się być może za ładną twarzą. Nie mówimy o zwykłych ludziach z przeciętną figurą , mówimy o osobach z nadwagą. Jeżeli ktoś uważa, że ma nadwagę, ale mimo to jest atrakcyjny, lub jeżeli ktoś pisze, że uważa osobę z nadwagą za atrakcyjną to pozostaje tylko pogratulować poczucia humoru

Czyli uważasz, że jeśli ktoś uważa kogoś z nadwagą za osobę atrakcyjną, czyli taka osoba mu się podoba, to nie wie, co mówi? Bycie atrakcyjnym dla kogoś to bardzo subiektywna sprawa. I tak jak dziewczyny pisały - jak dziewczynie podoba się facet typu misiek, to według Ciebie jest niespełna rozumu?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.