Treningi zrobione. Ciężko było, bo dalej jest gorąco. Mieszkam na najwyższym piętrze w bloku po samym dachem i latem po prostu jest nie do wytrzymania. Dobrze że ma się od jutra powoli ochłodzić. Nie jestem gotowa na lato...
Późno już. Dzień tak szybko minął. Kupiłam tortille i sos salsa. Ma tylko 30 kcal w 100 g. Ostatnio smakują mi ostre rzeczy. I jem głównie tortille chili. Niby chili odchudza.
Hoduję dalej kiełki i codziennie jakieś jem. Wczoraj przyszły nowe nasiona. Nastawiłam dziś słoik fasoli adzuki. Jutro będę zbierać kiełki brokuła i gorczycy.
Kalorie zjedzone dziś: 2000. Ruchem spaliłam ponad 500.