Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 956737
Komentarzy: 9079
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 20 kwietnia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 grudnia 2022 , Komentarze (13)

Dziękuję bardzo za wsparcie i trzymanie za mnie kciuków

Potwierdziły się moje przypuszczenia. I potwierdzam ignorancję moich Nl lekarzy.....którym od kilku lat mówię,że mam kamień w woreczku żółciowym...Zawsze mówili ,że to od żołądka lub syndrom jelita drażliwego. Pomijając ,ze nie chcieli mi wykonać usg... 10 lat temu miałam tutaj robione usg i wykryli mi kamień wielkości 8 mm...A teraz mam kamień wielkości 3 cm który blokuje odchodzenie żółci a co za tym idzie żółć wraca do żołądka i daje mi takie a nie inne objawy-rufluksu. Na dodatek ścianki mają grubość 6 mm co normą jest 3 mm . Trzeba zrobić badanie czy nie ma zapalenia oraz usunąć kamień a w ostateczności woreczek. Wybaczcie może niezbyd dokładnie to opisałam ale tyle zapamiętałam. Czekam teraz na maila w wynikami badania i opisem .Mam z tym iść do mojego rodzinnego ... Jestem ciekawa jego stosunku do tego bo jak się wkurzę to postraszę ich komisją lekarską i zaniedbanie swoich obowiązków...Co by było gdyby woreczek pękł? Jak oni mi nie pomogą to polecę do Pl na ten zabieg

Cieszę się ,że dostanę umowę na stałe to nie wiele stracę jak będę musiała iść na zabieg lup operacje...

Pozdrawiam i dziękuję

16 grudnia 2022 , Komentarze (15)

Brak słów na holenderskich lekarzy....Prędzej się wykończysz niż skierują na badania np.usg,,,nawet argumenty,że w rodzinie miał ktoś raka nie pomagają////

Jutro mam wizytę u Polskiego lekarza w Leiden ,konsultacja i usg.... mam nadzieję,że w końcu będę wiedziała co mi dolega....

Ciągle mam ból gardła z suchością i słonością...a ostatnio rano to splunęłam strzępkiem kwi-wystraszyłam się.

Nie ważne ile zapłacę za wizytę u tego lekarza ale  zdrowie jest bezcenne....

Pozdrawiam

3 grudnia 2022 , Komentarze (8)

Waga w tym miesiacu minimalnie wzrosla do 93.2 kg....ale najważniejsze że stoi w miejscu.....Ciezki był listopad pod względem diety.....urodzinki Luski,domowe wypieki.....Ale juz wracam na dobre tory.....Do świąt 3 tygodnie więc muszę zrobić by waga byla conajmniej na 90 kg...

Cieszę się bardzo przyjedzie do mnie na święta ta rozwiedziona siostra..z dziećmi a jej syn kilka dni wcześniej bo pracuje w Niemczech i nie oplaca mu sie do Polski zjeżdżać na urlop....Przynajmniej mi pomoże porobić i naprawić kilka rzeczy w domu...

W pracy ok dostanę umowę na stałe....Mam też coś na boku 2 razy w miesiacu sprzatam u kogoś....mialam miec jeszcze kogoś ale ona uwaza ze 13.50 to za dużo...Normalna stawka jest od 15-20 e za godzinę....No ale nic moze jak będę miała wyższą stawke w pracy to nie będę musiala dorabiac...Dostalam 13 ste w pracy więc na urodziny chce sobie kupić rower elektroniczny bo moj sie psuje .

Luska już id 2 tygodni chodzi do szkolu i 2 dni w tygodniu zostaje w świetlicy....Bardzo jej się podoba-ma już przyjaciółkę i tez do jej grupy chodzi chłopczyk z Polski....Ona zostaje dłużej w szole a jna mam też wiecej czasu dla siebie.

Zastanawiam się ad robieniem kursu opirkunki w BSO czyli opiece pozaszkolnej....szukaja pracowników....a tam mogę pracować i się uczyć...Musze umiejscowić moje dyplomy w Nl i zobaczymy...Znajoma tam pracuje i powiedziała że muszę spróbować a ona mi pomoże...

Zdrowotne dalej nie za dobrze pomimo tabletek dalej mam ból gardla i uczucie nacisku w klatce piersiowej.....Po skonczonych tabletkach idę dalej do lekarza.....

Pozdrawiam i udanego weekendu życzę...

ps.na ista nowe fotki moich wypieków

13 listopada 2022 , Komentarze (4)

Weekend szybko przeleciał. E nie ma bo jest z kolegą w Hiszpanii. My z Luśką nie narzekamy .Wpadłam w wir sprzątania...Złożyłam wieszak na kurtki ,uszyłam firanki i pomyłam okna, zawiesiłam zdjęcia na ścianę.

Czuję się wykończona jeszcze jutro znowu do Hagi do

księgowej muszę pojechać...W piątek Luśka ma już 4 latka -jak ten czas szybko leci.W zeszłym tygodniu była kilka razy na próbnym dniu w szkole.Bardzo się jej podoba -już ma jakieś koleżanki i 2 dzieci z Polski. 21 listopada oficjalnie zaczyna szkołę.

Skończyłam też mojego aniołka diamond painting

Wagowo----pomimo załamania w zeszły weekend, gdzie b.dużo zjadłam słodkiego waga spadła o 40 dkg. Czuję się świetnie i to motywuje. Zauważyłam,że kurtka jest już sporo luźna a i nogi już się modelują. Obym dała radę do lata schudnąć jeszcze z 15 kg minimum....

To chyba tak s skrócie,,,,Pozdrawiam.

2 listopada 2022 , Komentarze (12)

W październiku schudłam 4 kg...Obecna waga to 92.7 kg...W centymetrach -3cm biodra i -2 cm talia....uda i biust bez zmiam...

Lecimy dalej po 8 z przodu....Dalej nie jem ziemniakow ale jak bedzie poniżej 90 to pozwolę siebie na małą porcję...

Najważniejsze ze lepiej się czuję...nie jedząc chleba i innych produktów wysoko węglowodanowych...

Lecimy dalej...

31 października 2022 , Komentarze (19)

Z rana jeden klient odwołany bo jest umierajaca....u drugiej mąż też umierajacy...

Dziś dzwonila moja szefowa że umowę mi przedłużają na 22 stale godziny a od nowego roku na 25 i mój team chce mi dac umowę na stale bardzo to cieszy....Tak więc nie muszę sie martwić tylko jeszcze sobie 2 stalych klientów znajdę i bedzie dobrze.I wypłata też wiekdza Do tego w weekend idę dodatkowo na w godz do kogoś posprzątać....musze tylko pomyśleć nad stawką...

A to moje foto z dziś waga 93.4 kg...Jutro oficjalne pomiary.

Udanego weekendu życzę

30 października 2022 , Komentarze (13)

Waga dzisiaj już 93,4 kg

A przy niedzieli senik na jogurcie Skyr z erytrytoem Muszę się pochwalić bo piekłam tak zupełnie z głowy i w końcu mi się udał..

23 października 2022 , Komentarze (11)

Ten tydzień zaliczyłam pozytywnie . Jest  -0,5 kg w tym tygodniu...Obecnie 94 kg....Coraz bliżej 8 z przodu.

A jak wygląda moja dieta? Miała być keto -jednak to nie dla mnie, potem low carb -też się nie umiem trzymac tak  jej .W sumie jem mało węglowodanów...Nie ciągnie mnie do słodyczy- pomimo tego,że mam sporo słodkości w szafkach. Nie ukrywam czasem wpadnie jakieś ciasteczko w pracy ale to wszytko. Jem dużo warzyw -nie jem ziemniaków za którymi nie ukrywam,że tęsknię... Chleb sporadycznie. Ostatnio udało mi się kupić chlebek nisko-węglowodanowy. Nie jem,makaronu, ryżu, kaszy ... Jem mięso, jajka, sery. Owoce- czasem jabłko,jagody,śliwki i orzechy... Nie jem wieczorem. Czasami czuję się tak najedzona,ze nie mam ochoty jeść...Np. wczoraj o 15-stej zjadłam 2 lumpie i do dziś rana nic... Czuję się świetnie .Najważniejsze, że w pracy już nie mam duszności i nie jestem senna...Tak bym chciała wytrwać w takim stylu jedzenia i fajnie wyglądać na wiosnę...

Niestety dalej mam  ból gardła...czekam na wyniki i  muszę zgłosić się do lekarza .Być może znowu pyroli bakteria wróciła....

W tym tygodniu dzieci mają jesienne wakacje. W środę mam wolne więc idziemy do teatru na Kopciuszka...Moja Luśka bardzo lubi chodzić do teatru . 

Listopad zbliża się wielkimi krokami. ...22 listopada Luśka zaczyna szkołę... 2 tygodnie wcześniej idzie na próbne dni do szkoły a jedno popołudnie do świetlicy po szkolnej -też zobaczyć jak tam jest. Jak na razie mam tylko środę dla niej w świetlicy a na 2 inne dni czekamy na miejsce...Dla niej też lepiej jak będzie więcej przebywać z dziećmi... Opiekunkę muszę wypowiedzieć od dnia rozpoczęcia szkoły bo w sumie nie będzie mi już potrzebna...Szkołę mała ma od 8.45- 14,35 tak więc mogę moją pracę dopasowac do tych godzin.Pn i pt tata ma wolne a na środę mam już świetlicę... Może przybędzie znowu więcej obowiązków ale się też cieszę,że trochę spokojniej będzie u mnie nie będę musiała między pracą ją odbierać i zawozić do niani... Ja to ciągle szybko ,szybko...Nie lubię się spóźniać dlatego staram się czas wyliczyć co do minuty albo być trochę wcześniej.

Umowę w pracy mam do końca roku. Jestem ciekawa czy mi przedłużą . Moja jedna babcia jest już w bardzo ciężkim stanie-rodzina czeka kiedy umrze..takie chwile w mojej pracy są trudne albo ludzie mający raka i tylko czekają na śmierć... U innej znowu mąż też już jest w bardzo ciężkim stanie,,,Ludzie są razem 50 -60 lat i takie sytuacje są ciężkie dla nich...Czasami potrzebują kogoś by się wyżalić ...

Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę

15 października 2022 , Komentarze (4)

Waga na dziś 94.5 kg....coraz blizej celu

13 października 2022 , Komentarze (20)

Hej Kochane tak jak w temacie. Jestem chora. Zgłosiłam chorobowe...Od czasu jak pracuję -pierwszy raz jestem na L-4. Ale dla mojego zdrowia i bezpieczeństwa moich klientów jest to dobre.Muszę tylko zamianę załatwić na te dni choroby co nie jest łatwe bo brak personelu. Czasem klienci potrafią to zrozumieć i nie chcą ale też mam takich co potrzebują bardzo pomocy. A co mi jest przeziębienie...kaszlę i z nosa mi woda leci co nie pozwala też pracować w masce.... Zrobiłam 3 corona testy ale są negatywne. Do tego ciągłe problemy z gardłem pomimo lekarstw od lekarza nie jest lepiej.... Ciągle ból,suchość i słoność.Najgorzej w nocy i po jedzeniu. Jak ja nie lubię być chora....Przez to wszystko też brak apetytu... Na wadze już 95 kg....cieszy to bardzo -pierwsza piątka za mną. Tak sobie myślę,że może też przez te diety szybciej mnie choróbsko złapało....

Ps. dzwoniłam zgłosić chorobowe do mojej kordynatorki  (nowej ) to powiedziała ,że z katarem i kaszlem mogę pracować...no tak ale jak mnie ciśnie w klatce i cały czas woda leci z nosa pod maską to się nie da...No i nie ważne,że to nie Covid ale klienci też mogą się zarazić a większość z nich jest po 80-siątce czy z chorobami płuc - nie chce ryzykować...Ale się wkurzyłam pierwszy raz jak tam pracuję po 1,5 roku wzięłam chorobowe i wielkie hallo...Na szczęście moi klienci mnie rozumieją i większość z nich nie chce zamiany na moją nieobecność...

Pozdrawiam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.