Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alhe11

kobieta, 73 lat, Wioska

157 cm, 93.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 maja 2024 , Komentarze (2)

Co prawda nie trzymam już żadnej konkrétnej  diety, ale Zaczęłam odżywiać się tak po swojemu . Staram się chociaż zgrubsza stosować IF - czasami jest to 12/12 , albo 14/10 albo i 16/8 . Jak mi to wyjdzie .   
czuję też wielką niechęć do mięsa i białek zwierzęcych , jak również do herbaty i herbat ziołowych . Piję tylko wodę kranówkę i kawę .

Też znalazłam metodę , jak stwierdzić , czy mám jeść , czy nie .  po prostu wyobrażam sobie różne jedzonka i obserwuję moje reakcję . 

Na przykład dzisiaj rano wypiłam kawę i stwierdziłam , że chyba bym jadła . 

Więc nastal krótki proces : 

Wyobraziłam sobie  chleb  - reakcja - eee tam

                               chleb z masłem   - nic

                               chleb z dżemem - eeee, za słodko  

                               Jajecznica -    iiiiiiiiii 😖

                                Kiełbasa —— bleee

                                żeberka pieczone -    no fuj 

                               Jabło pieczone - za słodko     

                               ryż na słodko - aż mi się gęba wykrzywiła 

                              czekolada ——fuuuj

                             kapusta na kwaśno - nieciekawe

         Woda - ależ tak , napiła bym się 


Więc powiedziałam swojemu mózgu  - :   daj mi spokój, wymyślasz , wcale nie potrzebuję  jeść, ale ty nie masz co do roboty i z nudów wymyślasz , jak by się zabawić ! Więc teraz ogarnę nieporządek na stole i tam już czekają niedoczytane książki - będziesz miał robotę !      

No i napiłam się i jakoś chęć do jedzenia przeszła 🤩 a mimochodem IF trwa już 14 godzin , tak jakoś samo   😁

                              
  

28 maja 2024 , Komentarze (5)

Niewracam do keto , niewracam do niczego, mám już tego dosyć , nie będę już wymyślać , nie bédę zajmować się jedzeniem , będę jeść to, co akurat przyjdzie mi do głowy , tylko nie będę jeść nietolerantów . Jak kiedy . 

K O N I E C 



 🐸🐒🐝🐞🐛🕷🦎🐦🐯



A jak dzisiaj u nás ?  pochmurno i dosyć chłodno. koty już śpią , w telewizji samé źle wieści - wojny, katastrofy, kto kogo oszukał, kto co ukradl …

Tych dobrych wiadomości mało . 

Jeszcze mnie czeka praca - do popołudnia muszę sobie uszyć spódnicę - materiál mám , będzie to taka prostá rurka na gumkę .  Maszyny do szycia nie mám, uszyję to ręcznie .

Wieczorem idę na koncert, bluzkę mám ale spódniczka mi brakuje . 


27 maja 2024 , Komentarze (1)

Wczoraj już z bólu i nischudnięcia Zaczęłam trochę wariować , i podjadłam sobie : 

Śń :  3 jajka kurze na kiełbasie, pomidor

Obiad : rosół z makaronem, ciastko bardzo słodkie , lód na patyku

Wieczorem : mięso z rosołu z sałatą . 

Tým jedzeniem wypadłam z ketozy , a w nocy bóle stawów, kręgosłupa i nóg .

Rano jeszcze wcisnęłam kromkę chleba z masłem orzechowym i pomidorem  -  

Nawet nie dotrzymałam IF , które trzymałam na keto.

 I stwierdziłam , że mám już dosyć. 
  uproszczę to jedzenie - wracam do keto i do IF . Wytrzymam jeszcze trochę , może coś ruszy ? 😩




Rezygnuję  🥵

26 maja 2024 , Komentarze (3)

Spodobały mi się ich filmiki na YouTube  , wysłuvhałam ich sporo , i postanowiłam zacząć . 8 dni trzymałam dietę keto , na początku nawet mi złagodniały bóle, ale już wszystko powróciło . Bóle stawów i mięśni po całam ciele, nawet wzrok się pogorszył , okulistka powiedziala , že to skleróza tętnic z týłu oczu . I wsio, Léku nie ma . 
przez 8 dni samo mięso , jaja, minimum przydanego tłuszczu, śladowe ilości zielonych warzyw i pomidorów   

Efekt ?     - zero, zero , nic . A mówili , jak wszystko przejdzie , ludzie im pískali , jak błyskawicznie chudną i się im wycofała cukrzycę po paru  dniach a ciśnienie się unormowało do miesiąca … A co ja -   wielkie nic ! Za 8 dni nie schudłam ani grama , bóle są ciągle, oczy gorsze . Już też mám dosyć mięsa i jajek .       

Z doświadczenie wiem , najwięcej na mnie działał post o chlebu i wodzie .  Nawet tęsknię za wege …..



16 maja 2024 , Komentarze (2)

Po dniu postnym bardzo mi się chciało jeść , więc rano dojadłam sałatkę kapuściano-chrzanową z marchewką ( biedronka), do tego kawałek mojego chlebka i taki barrrdzoooo Dobry Serek topiony ! 

O serkach topionych czytałam kiedyś , że są niezdrowe , bo sole topiące czy coś tam . A w cholerę ! Będę je jadła, bo lubię !

    Zresztą też czytałam ( już nie wiem, czy po polsku , czy po czesku ) ,  że wszystko , co dobre , to : 


Jest niezdrowe, .      
  albo
Od tego się tyje,   
    albo. 
 jest niemoralne ,

  albo.  
   Jest po angielsku !   

🤩😂🤪😊🙃🤩  
      

15 maja 2024 , Komentarze (4)

Dzisiaj post o chlebu i wodzie .


Upiekłam żytni chleb na zakwasie, zakwas mi się “kwasił” chyba z 5 dni, ale w końcu się událo .

   Chlebek jest mało wyrośnięty, ciężki, mało slony , bez żadnych nasion czy kminu . Taki lubię : 





Muszę już nastawić następny kwas 😊

8 maja 2024 , Komentarze (5)

Dzisiaj jest u nás święto państwowe - Dzień zwycięstwa nad nazizmem. 

       
Dzisiaj zakończyłam 3-dzienny epizod z carniwore diet.
  Niezbyt mi odpowiada, experyment kończę, ale chociaż wiem,  , jaká jest i jak na nią moje ciało reaguje. Za 3 dni nie schudłam ani deka, a to liczyłam kalorie.


Po południu usmażyłam sobie Naleśniki z dżemem - z mleka, siemienia lnianego ( jajka doszły) i resztki białej mąki - bo do spiżarni wdały mi się mole i musialam wszystko wyrzucić ! 😭

Planuję jutro znowu jechać do sklepu zdrowego żywienia i kupić mąkę żytnią chlebową, kvasek, i chlebek żytni na zakwasie . W przeciwieństwie do diety carniwore , na tým chlebku czułam się bardzo dobrze i nie myślałam o podjadaniu. 

Též zbliža się piątek , będzie o chlebie i wodzie ( i kawie) , więc muszę się przygotować.


6 maja 2024 , Komentarze (3)

Przedśniadanie - kawa z masłem

Potem jadłam : 8 skrzydełek z kurczaka pieczonych na maśle

250 ml śmietanki kremówki

Malutki kawałeczek schabowy gotowanego

Tlustý ser kozi .

To jest :   Kalorie   1853

                Białko     71,5

                Tłuszcz   154

                 Węgle       9,6

Jest godzina 15.47 a ja zjadłam już całą dzienną dawkę jedzonka , mám nadzieję, že do rána wytrzymam 😜

P.S    Gotuję bulion z mięsa i kości szpikowych  i nie wiem , co z tým szpikiem 😣

Macie jakiś pomysł ? 😀



5 maja 2024 , Skomentuj

Dzisie)się jedzonko : podsumowanie : 

Białko zwierzęce       61.3 g

Tłuszcz                   139 g
Węgle.               19,3 g 

Kalorii         1582

Muszę zwiększyć białka . 

Dzisiejszy kolacja :  250 ml śmietanki kremówki 33%


🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩

Teraz piecze mi się śniadanie : skrzydełka kurczaka na maśle przepuszczonym, tylko posolone .

4 maja 2024 , Komentarze (3)

Rano miałam jeszcze kromkę chleba żytniego , na 2 śń. też, ale potem mnie naszła ochota na rybę ! Więc zrobiłam rybkę z warzywami, od razu 2 porcje, aby bylo na kolację .

Ryba nazywa się sum afrykański , u nás jest to sumeczek nilski .

Jest to baaardzo smaczna rybka ! 😋


oto mój obiad (kolacja jest taka sama ):  




© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.