Plan diety
klasycznej

Polecam!

Nie zdawałam sobie sprawy,że dieta może być smaczna, ale i prosta w przygotowaniu. Odkryłam dużo nowych smaków, nauczyłam się zdrowszych nawyków i dużo lepiej sie czuję, a zazwyczaj kiedy chudłam czułam sie zmęczona i na nic nie miałam ochoty. Schudłam prawie 10 kg, czyli tyle ile chciałam. Co najważniejsze, nie chodziłam głodna. Warto skupić się przy odpowiadaniu na pytania w początkowej ankiecie bo dzięki temu dieta jest idealnie dobrana. Jeżeli nie macie na coś ochoty co jest w jadłospisie zawsze można to wymienić. Tak więc polecam!

Ważę 68 kg już od kilku tygodni:-)

Ważę 68 kg już od kilku tygodni. Trochę się ten wynik waha w zależności od dnia, ale dietetyczka powiedziała, że to naturalne i małe wahania będą miały miejsce. Nie wiedziałam tylko czy mogę nadal stosować dietę niskotłuszczową. Skonsultowałam to z dietetyczką i okazało się, że nie ma problemu. Trzeba tylko zaznaczyć to w "Ustawieniach" swojej diety. Jestem zadowolona i polecam.

Przyjemna ta dietka

Zazwyczaj po stosowaniu drakońskich diet kilogramy spadały, jednak zaraz powracały jak bumerang. Teraz jest inaczej. Wiem jak mam postępować, co robić żeby utrzymać swoją masę ciała, do której dotarcie nie było łatwą sprawą. Dzięki tej diecie udało mi się jednak nie zaprzepaścić osiągniętych efektów i powrócić do normalnej kaloryczności. Potrawy jakie mi proponują są smaczne, kolorowe i łatwe w przygotowaniu. Dieta nie jest uciążliwa bo pojawiają się "normalne" potrawy nie tylko same sałatki czy warzywa, są też rybki i mięsko. Polecam serdecznie tym, którym zależy na utrzymaniu osiągniętego wyniku i nauczeniu się jak postępować aby zbędne kilogramy już nie wróciły.

moja pani kardiolog wzięła odemnie adres VITALII

Odchudzałam się sama wiele razy korzystając z "cudownych" przepisów z gazet i od koleżanek. Waga wracała z nawiązką.Nie miałam innej motywacji niż wygląd i przesadziłam ( 148 cm wzrostu i 73 kg), doszły kłopoty z sercem i cholesterolem i powiedziałam BASTA.Pogrzebałam trochę w internecie, sprawdziłam opinie użytkowników i podjęłam decyzję: VITALIA NISKOCHOLESTEROLOWA. To był maj 2007( cholesterol 298). Jest wrzesień 2007. Ważę 61kg ( -9 z dietą) a poziom cholesterolu nie przekracza 200. Czuję się świetnie zwłaszcza, gdy na ulicy nie poznają mnie dawno nie spotykani znajomi( bo wyglądam super).Diecie towarzyszył oczywiście wysiłek fizyczny w postaci jazdy na rowerze , wiosełek i gimnastyki.Dieta nie jest uciążliwa ze względu na brak napadów głodu, jedzenia jest wystarczjąco dużo, jest smaczne, łatwe w przygotowaniu i niedrogie. Nie musiałam liczyć kalorii, skutecznie wyręczała mnie w tym OPIEKUNKA, z której dodatkowych porad mogłam korzystać na bieżąco. Dlatego POLECAM ją wszystkim a w szczególności tym, których inne sposoby zawiodły. Ta nie zawiedzie!

zdecydowanie polecam

Jestem bardzo zadowolona z tej diety. Posiłki są naprawdę smaczne, łatwe w przygotowaniu, zdrowe. Dużym plusem jest to, że na posiłki składają się rzeczy ogólnie dostępne i niedrogie. Oczywiście czasem trafi się coś czego akurat w danym momencie nie można dostać, ale wtedy można skorzystać z opcji wymiany posiłku i wybrać to, na co ma się ochotę. Odkąd stosuję tę dietę poprawiło się moje samopoczucie, nie mam tez problemów z biegunkami, które niestety często mnie męczyły. Posiłki mam tak rozłożone, że nigdy nie jestem głodna, przestałam też podjadać w ciągu dnia. Jem naprawdę dużo, ale dzięki odpowiedniemu skomponowaniu diety oraz codziennym ćwiczeniom chudnę. Jeśli ktoś lubi smacznie zjeść i chce dbać o swoje zdrowie, to ta dieta jest zdecydowanie dla niego. Bardzo sobie chwalę także kontakt z osobistym dietetykiem - zawsze odpowiada na moje pytania, doradza kiedy o to poproszę i podtrzymuje na duchu. Cieszę się, że zdecydowałam się na tę właśnie dietę i każdemu z czystym sumieniem mogę ją POLECIĆ!!! :) Pozdrawiam

gdyby nie Vitalia i Vitalijki to co???!!!!

jestem bardzo zadowolona z zaoferowanej dietki i przepisów na nią, efeky są fenomenalne i to bez ćwiczeń w moim przypadku, posiłki sycące, gdzie odkryłam nowe sposoby na różne rzeczy np. otręby prażone z jabłkami i miodem pychotka! dla mnie wielkim plusem jest zero tolerancji dla soli w potrawach z czym zawsze miałam problem, bo nie cierpię nic słonego ani tym podobnych, zaraz mnie usta bolą i pierzchną. czasem ciężko dotrzymać godzin posiłków, ale nikt nie mówił, że będzie zawsze z górki!!!! polecam gorąco, w końcu wiem jak się odżywiać zdrowo i bez wyrzeczeń być laseczką ;)